Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiają kopczyki z kamieni, by zostawić po sobie pamiątkę i opalają się na chronionych murawach na Śnieżce

Alina Gierak
Alina Gierak
Lista grzechów popełnianych przez turystów w Karkonoszach jest długa. Na pierwszym miejscu jest opalanie się na Równi pod Śnieżką i niszczenie cennej roślinności.
Lista grzechów popełnianych przez turystów w Karkonoszach jest długa. Na pierwszym miejscu jest opalanie się na Równi pod Śnieżką i niszczenie cennej roślinności. FB KPN
W Karkonoszach, podczas tegorocznych wakacji, codziennie na szlakach są tysiące turystów. Nie wszyscy wiedzą, jak zachować się w górach lub mają tego świadomość, ale lekceważą zasady. Kliknijcie w galerię i poznajcie główne grzechy turystów w karkonoskich (polskim i czeskim) parkach narodowych. Za naruszenie przepisów w niektórych wypadkach można zapłacić 1,8 tysiąca zł kary.
od 16 lat

Spis treści

Tłumy turystów w Karkonoszach

Jak oceniają przyrodnicy z Karkonoskich Parków Narodowych (KNP) oraz czeskiego KRNAP, latem w Karkonoszach dziennie wędruje na szlakach ponad 10 tysięcy osób. Zdecydowana większość odwiedzających dba o cenną przyrodę i przestrzega zasad obowiązujących w parkach narodowych. Ale nie wszyscy. Może ich to sporo kosztować, bo przyrodnicy zapowiadają karanie mandatami, ludzi lekceważących przepisy.

Przy tak ogromnej liczbie odwiedzających, nawet niewielki odsetek niesfornych gości stanowi duży problem. Dlatego apelujemy do przyjezdnych, aby zachowywali się jak goście na łonie lokalnej przyrody, z szacunkiem dla jej mieszkańców. Tylko w ten sposób unikatowa przyroda może tu przetrwać - apeluje czeski KRNAP

Główne grzechy turystów w parkach narodowych w Karkonoszach

Pomysłowość turystów nie zna granic — chciałoby się powiedzieć, patrząc na listę przypadków wandalizmu w górach z poprzednich lat.

Najgłośniej było o ludziach, którzy opalali się na cennych murawach pod Śnieżką i tych, którzy pod kaplicą św. Wawrzyńca na Śnieżce ułożyli kamienną mandalę. Tak nie wolno robić!

Czego jeszcze nie wolno w Karkonoszach? Kliknijcie w galerię, by się dowiedzieć. Poznaj główne grzechy turystów

Mandaty za zbieranie jagód w parku narodowym w Karkonoszach

Przyrodnicy wyjaśniają, że nikt nie będzie karał turysty za zerwanie kilku jagód z krzaka. Natomiast zabronione jest hurtowe zbieranie jagód w miejscach chronionych. Dlaczego?

  • Po pierwsze, jagody powinny pozostać w lesie, ponieważ żywią się nimi ptaki i inne zwierzęta leśne.
  • Po drugie, „jagodziarze" korzystają zwykle z maszynek do zbierania owoców, które niszczą roślinność.

Strażnicy KPN mogą ukarać zbieraczy grzywną, przyznaną na podstawie Kodeksu wykroczeń, w wysokości 250 zł.

Mogą również wlepić mandat na kwotę 500 zł, wydany na podstawie ustawy o ochronie przyrody.

W przypadku recydywistów sprawa może zostać skierowana do sądu, a tam grzywna może sięgnąć nawet 800 zł.

W czeskim Karkonoskim Parku Narodowym kary dla "jagodziarzy" są jeszcze wyższe.

W Czechach wprowadzili zasadę, że co roku od 20 lipca do końca października, obowiązuje zakaz zbierania jagód w wybranych obszarach parku narodowego po czeskiej stronie Karkonoszy. Jagody mają pozostać niezrywane po to, żeby żywić mogły się nimi ptaki i inne leśne zwierzęta. Naruszenie przepisów oznacza 10 tys. koron mandatu. To równowartość 1,8 tys. zł.

Wykaz miejsc, do których nie wolno będzie wchodzić i zbierać jagody w karkonoskim czeskim parku narodowym, pojawi się TUTAJ oraz na FB KRNAP.

U ubiegłych latach zakaz obowiązywał między innymi w rejonie Voseckéj boudy, Lyséj hory, w kotle i przy źródle Łaby, w okolicach Luční hory i Stříbrného hřbetu, Liščí hory i Studniční hory. Obowiązuje także w rejonie Śnieżki i Malej Upy. Miejsca, w których wprowadzane były ograniczenia, oznakowano w języku polskim, niemieckim i czeskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska