Pociąg na wrocławskie lotnisko powstrzymał płot? Tory, podobnie jak i plany, też się rozjechały

Półtora roku temu na Muchoborze Wielkim we Wrocławiu zakończyła się ważna inwestycja – wybudowanie drogi, nowego odcinka alei Gabriela Narutowicza pomiędzy ulicami Rakietową, a Żwirki i Wigury. A wraz z nią pojawił się przejazd kolejowy, z ofoliowanymi krzyżami świętego Andrzeja.

Jednak nie ma potrzeby, aby samochody się tam zatrzymywały, bo 200 metrowy odcinek torów, biegnie trochę w głąb pola i się kończy. W dodatku nieco na lewo od ponad stuletnich szyn bocznicy kolejowej linii nr 274, czyli potencjalnego łączenia ze stacją Wrocław Zachodni.

Z drugiej strony tory te też się szybko kończą, bo krótszy odcinek od przejazdu kolejowego na al. Narutowicza kończy się pod płotem lotniska Wrocław Strachowice. Tory te są stosunkowo nowe, bo pojawiły się tam podczas budowy drogi.

- To jest bocznica kolejowa na strategiczne potrzeby wojskowej bazy logistyczno-przeładunkowej NATO na terenie naszego lotniska. To wojsko poprosiło o umożliwienie odświeżenia tej istniejącej już wcześniej bocznicy. Prace zostały wykonane przez siły zbrojne. Miasto zgodziło się na ten remont, aby bocznica została utrzymana. A zdaniem wojska zadanie to musiało być bezwzględnie wykonane – mówi Tomasz Sikora z Urzędu Miasta we Wrocławiu.

Wspomniane tory i stara bocznica stacji Wrocław Zachodni miały się stać kolejową drogą do lotniska we Wrocławiu. A dokładnie do lotniczej bazy załadunkowo-rozładunkowej APOD Wrocław – Strachowice. Plany jej budowy były już w 2020 roku, ale od tamtego czasu nie wybudowano niczego, oprócz 200 metrów torów do płotu. Sztab Wojska Polskiego jeszcze nie odpowiedział na nasze pytania, co do planów i kontynuacji budowy bazy logistycznej na lotnisku.

Warto jednak pamiętać, że po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wojsko skupia się na wschodniej granicy, a najważniejszym lotniskiem w Polsce ze strategicznego punktu widzenia jest Rzeszów – Jasionka i CPK.

Jeszcze przed wyborami, samorządowcy z Wrocławia apelowali do PKP i rządu o budowę linii kolejowej na wrocławskie lotnisko. Argumentowali to tym, że w terminalu jest miejsce na budowę stacji dla pociągów. Tory jak widać też już są, przynajmniej częściowo. Co jeszcze stoi na przeszkodzie?

- Ta bocznica w żaden sposób nie jest w stanie obsłużyć ruchu pasażerskiego na lotnisku - po pierwsze służy do celów wojskowych, po drugie - dociera do terenów lotniska od innej strony niż umiejscowiony jest terminal pasażerski – rozwiewa wątpliwości Tomasz Sikora.

Zobacz też: Czekaliśmy na to lata. Pociąg wrócił na Dworzec Świebodzki