Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożegnanie malarza Jerzego Kapłańskiego. Artysta odszedł w wieku 73 lat [ZDJĘCIA]

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Jerzy Kapłański został pochowany 6 czerwca 2023 r. na polu nr 79 Cmentarza Osobowickiego we Wrocławiu.
Jerzy Kapłański został pochowany 6 czerwca 2023 r. na polu nr 79 Cmentarza Osobowickiego we Wrocławiu. Janusz Gajdamowicz/Polska Press
Na cmentarzu Osobowickim odbyło się ostatnie pożegnanie artysty malarza śp. Jerzego Kapłańskiego. Honorowy Obywatel Miasta Wrocławia i Gminy Miękinia odszedł 30 maja 2023 r. w wieku 73 lat. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich oraz przyjaciele i bliscy zmarłego.

- Dzisiaj żegnamy naszego ukochanego mieszkańca wsi Brzezina, położonej niedaleko pięknej podwrocławskiej miejscowości Miękinia, znakomitego artystę malarza, oraz mojego Drogiego Przyjaciela Jerzego – mówił do zgromadzonych na wrocławskiej nekropolii Jerzy Wieczorek, wieloletni wójt Miękini. - W różnych okresach naszego życia przekraczamy różne granice, ale żadna nie jest tak ostateczna jak śmierć. Wiadomość o nieoczekiwanym odejściu kogoś, kto przez prawie 40 lat był nam bliski, jest dla nas wstrząsem i natychmiast pojawia się myśl o przemijalności i kruchości człowieka. W milczeniu i bezradnie zderzamy się z tym faktem i ledwie potrafimy znaleźć stosowne słowa pociechy dla najbliższych i krewnych zmarłego – dodał Jerzy Wieczorek.

Przyjaciel artysty nawiązał także do słów XVI w. brytyjskiego poety Johna Doone: „Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon.”

- Pożegnanie jest zawsze bolesne, zwłaszcza jeśli jest ostateczne. Żegnamy dzisiaj człowieka, który przez długie lata był wybitnym malarzem i artystą, a także wiernym przyjacielem. To jest dla nas szczególnie trudne. Jerzy był najbardziej niezwykłą osobą, jaką poznałem przed 40 laty, gdy przybył do Brzeziny i nabył tzw. Dom Ogrodnika przy miejscowym pałacu. Zawsze szedł swoją drogą, z ukochaną małżonką Lidią przy swoim boku, która odeszła od nas 10 lat temu. Nie przystawał do schematów tak dalece, że jako artysta nigdy nie osiągnął spełnienia w takim stopniu na jaki zasługiwał. Jego niepokorność, duma, wrażliwość artystyczna oraz przekonanie, że własne wybory twórcze są słuszne – budziły szacunek, choć niektórych niewątpliwie uwierały i zamykały przed nim niektóre drzwi – wspominał Jerzy Wieczorek.

Bogaty dorobek zmarłego malarza przypomniał Kazimierz Pawlak, prezes Zarządu Okręgu Wrocławskiego Związku Polskich Artystów Plastyków.

- Urodził się we Wrocławiu w 1949 r. Studiował na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, obecnie Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta na wydziale malarstwa, grafiki i rzeźby. Dyplom uzyskał z zakresu malarstwa w pracowni prof. Zbigniewa Karpińskiego w 1975 r. Malarstwo sztalugowe pozostało jego zawodową absolutną dominantą. Specjalizował się zwłaszcza w portretach. Uwieczniał zarówno siebie, jak i wielu swoich znajomych. Malował także martwe natury i pejzaże. Miał ponad 25 wystaw indywidualnych, z czego ponad 10 w samym Wrocławiu. Jego prace znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Zamku Książ oraz w Klasztorze Księgi Henrykowskiej, a także w prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą. Był nie tylko Honorowym Obywatelem Wrocławia, którego Laur odebrał 24 czerwca 2017 r., ale również Gminy Miękinia, gdzie mieszkał i tworzył. Za swoją twórczość został wyróżniony licznymi nagrodami za zasługi dla Wrocławia i Dolnego Śląska – zaznaczył w mowie pożegnalnej w imieniu koleżanek i kolegów z ZPAP, Kazimierz Pawlak.

- Dziękuję Ci, Jerzy za Twoje wzorowe wypełnianie obowiązków artystycznych, dziękuję za Twoją gotowość niesienia pomocy, za bezgraniczną wierność zasadom. Zachowamy Cię na zawsze w naszej pamięci! - podkreślił w imieniu władz samorządowych i mieszkańców Gminy Miękinia, były jej wójt.

- Dzisiaj towarzyszymy w ostatniej drodze człowiekowi, który był naszym szczerym, serdecznym przyjacielem. Jego piękne doczesne życie ziemskie i przejście do wieczności oddają słowa ks. Jana Twardowskiego: „Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania, tak jak byś nie chciał swym odejściem nas smucić, jak byś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić”. Spoczywaj Drogi Jerzy w pokoju i wracaj do niebiańskiej ukochanej pracowni w Brzezinie – dodał na zakończenie Jerzy Wieczorek.

Zobaczcie zdjęcia:

Jerzy Kapłański został pochowany 6 czerwca 2023 r. na polu nr 79 Cmentarza Osobowickiego we Wrocławiu.

Ostatnie pożegnanie malarza Jerzego Kapłańskiego. Artysta od...

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska