Policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali 25 - letniego głogowianina, podejrzanego o pobicie klientów jednego z głogowskich lokali. Mężczyzna doprowadził do uszkodzenia błony bębenkowej uszu poszkodowanego. Obrażenia dwóch klientek lokalu również okazały się poważne.
Na kłopoty naraził się też właściciel tego lokalu. 52-letni mężczyzna usłyszał zarzuty poplecznictwa, czyli utrudniania czynności prowadzonych przez policjantów.
Zdarzenie, które zaowocowało wejściem w konflikt z wymiarem sprawiedliwości miało miejsce w nocy 26 czerwca (niedziela).
- Policjanci otrzymali zgłoszenie pobicia w jednym z lokali na terenie miasta - informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy komendy policji. - Poszkodowany został mężczyzna w wieku lat 20. Został uderzony w głowę w taki sposób, że doprowadziło to do trwałego uszkodzenia błony bębenkowej obu uszu. Poszkodowany relacjonował, że dopuścił się tego jeden z ochroniarzy lokalu, któremu zwrócił on uwagę na niewłaściwą interwencję wobec innego klienta lokalu - dodaje policjant.
W trakcie zajścia poszkodowane zostały również dwie mieszkanki Głogowa, które były świadkami zdarzenia. Podejrzany uderzał je powodując liczne obrażenia. Ze względu na chuligański charakter tych czynów, prokurator objął je ściganiem z urzędu.
Agresywny mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia i ukrywał się. Został zatrzymany dwa dni później i usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała trzech osób. Grozi ma kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany działał w warunkach recydywy. - Zarzuty utrudniania czynności policjantom prowadzącym postępowanie usłyszał również 52 - letni właściciel lokalu, który ukrywał dowody i fakty, istotne dla postępowania - informuje Bogdan Kaleta.
Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?