Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemieccy policjanci poznawali historię Zbrodni Katyńskiej we Wrocławiu. Uczyli się identyfikować ofiary na przykładzie katyńskiego mordu

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Uczestnicy warsztatów oglądali przedmioty, które pozostały po ofiarach Zbrodni Katyńskiej, a zostały odnalezione w wyniku ekshumacji. Na ich podstawie uczyli się identyfikować osobę.
Uczestnicy warsztatów oglądali przedmioty, które pozostały po ofiarach Zbrodni Katyńskiej, a zostały odnalezione w wyniku ekshumacji. Na ich podstawie uczyli się identyfikować osobę. Maciej Rajfur
Warsztaty pod nazwą "Śledztwo katyńskie" rozwijają umiejętności analizy historycznej i pozwalają uczestnikom przeprowadzić niemalże detektywistyczne dochodzenie w celu ustalenia tożsamości ofiar Zbrodni Katyńskiej.

W Izbie Pamięci Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu pracownicy Oddziałowego Biura​ Edukacji Narodowej IPN przeprowadzili warsztaty dla grupy niemieckich policjantów z Wyższej Szkoły Policji w Oranienburgu pod Berlinem.

Rozpoznają człowieka po odnalezionych przedmiotach

Warsztaty pod nazwą „Śledztwo katyńskie" rozwijają umiejętności analizy historycznej, pozwalające uczestnikom przeprowadzić niemalże detektywistyczne dochodzenie w celu ustalenia tożsamości ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Przypomnijmy, że 13 kwietnia 1943 r. to Niemcy poinformowali o odkryciu grobów polskich oficerów w Katyniu. Niemieccy żołnierze pod nadzorem nazisty prof. Gerharda Buhtza z Uniwersytetu Wrocławskiego rozpoczęli ekshumację zwłok z masowych grobów odkrytych w lutym 1943 r. w Katyniu.

- Razem z wrocławskim IPN-em realizujemy już od roku program edukacyjny, który polega na przedstawieniu pracy polskich prokuratorów oraz biegłych, którzy w latach 90. brali udział w ekshumacjach w miejscach kaźni na Wschodzie. Tam polscy żołnierze, policjanci i urzędnicy zostali zamordowani przez Rosjan w czasie II wojny światowej - tłumaczy komisarz Arkadiusz Majcherek, naczelnik Wydziału Prezydialnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Poprzez poznawanie elementów wyposażenia wojskowego czy odznaczeń państwowych II RP uczestnicy warsztatów mieli możliwość poszerzenia swojej wiedzy z tematyki katyńskiej, także poprzez zapoznanie się z poszczególnymi sylwetkami ofiar tej zbrodni.

- Nasi niemieccy przyjaciele poznali cały kontekst historyczny Zbrodni Katyńskiej, ale także metody pracy prokuratora. One pozwalały na identyfikację bezpośrednią indywidualnej ofiary - dodaje komisarz Majcherek.

Przyznaje, że do przeprowadzania tego typu warsztatów skłoniła policję sytuacja za naszą wschodnią granicą. Uczestniczą w nich także polscy adepci sztuki policyjnej.

- Daje im to możliwość z zapoznaniem się z historią swoich poprzedników w umundurowaniu policyjnym, a także z tragedią polskiej policji, która praktycznie w całości została wymordowana w czasie II wojny światowej - informuje naczelnik Wydziału Prezydialnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Zbrodnia Katyńska to temat międzynarodowy

Bardzo ważny jest przekaz informacji o Zbrodni Katyńskiej dla osób innej narodowości, bo nie jest to mord dotykający tylko Polaków. Ma on charakter ludobójstwa, a zatem nigdy się nie przedawnia.

- Co ciekawe, prawdę o Zbrodni Katyńskiej przekazują też inne kraje, nie tylko Polska. Choć są oczywiście takie państwa, którym zależy na zakłamywaniu tej historii i przekazywaniu fałszu stworzonego jeszcze przez komisję Nikołaja Burdenki, działającą od 1944 roku. Ci młodzi Niemcy, którzy dzisiaj wysłuchali opowieści o Katyniu, staną się w swoich środowiskach ambasadorami tej prawdy - mówi Jerzy Rudnicki z Oddziałowego Biura​ Edukacji Narodowej IPN Wrocław.

Warsztaty mają zwiększyć wiedzę o Zbrodni Katyńskiej, ale przede wszystkim doprowadzić do tego, żeby odbiorca dokładnie wiedział, kto był ofiarą rosyjskiego mordu.

- Spotykamy się z tym, że wszyscy kojarzą Zbrodnię Katyńską, ale nikt nie potrafi wymienić konkretnej osoby, która została tam zamordowana. Jest to jeden z trudniejszych tematów z historii Polski. Do niedawna istniał problem z odpowiednim przekazem do młodego pokolenia. Chcemy pokazywać pracę pracowników Instytutu Pamięci Narodowej w celu ustalenia tożsamości ofiar - stwierdza Rudnicki.

Po ekshumacjach okazało się, że ocalało bardzo dużo elementów np. odznaczenia, naramienniki wojskowe, pamiętniki, rzeczy osobiste jak szczoteczki, pędzle do golenia.

- Każdy z uczestników otrzymuje wydkrukowaną grafikę skrzynki, w której znajdują się przedmioty po ofierze zbrodni. Rozpoznając te artefakty próbuje, z naszą pomoca, odszyfrować, czyje to są przedmioty. Pokazujemy, w jaki sposób można ustalić tożsamość i odnaleźć osobę na listach katyńskich. Chcemy odkrywać prawdę o Zbrodni Katyńskiej. To niezagojona blizna, która ciągle w naszym narodzie istnieje. Mamy obowiązek nie tylko pamiętać o ofiarach, ale zdawać sobie sprawę, jak wielką stratę ponieśliśmy - dodaje J. Rudnicki.

Podkreśla, że każde nowe pokolenie Polaków czeka na nowy sposó przekazywania wiedzy. Nie do każdego trafi książka, czy nawet film. Dlatego warsztaty stały się elementem nowoczesnego przekazu Instytutu Pamięci Narodowej.

- Spotykamy się z ciekawym odbiorem. Prowadzimy zajęcia z komendą policji we Wrocławiu, ale zgłaszają się do nas także szkoły średnie, czy inne instytucje - podsumowuje pracownik wrocławskiego IPN-u.

Zbrodnia katyńska przyniosła zagładę polskiej elity wojskowej, urzędniczej, społecznej i politycznej. Sowieci zamodowali 22 tysiące Polaków. Rosja ostatecznie uznała w XXI wieku, iż mord na polskich jeńcach nie był ludobójstwem, lecz zwykłym przestępstwem, które uległo przedawnieniu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska