Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze gminy bogate i biedne

Grażyna Szyszka
W której gminie naszego regionu żyje się dostatniej, a która wciąż musi gonić najlepszych?

Kilka tygodni temu ukazał się kolejny ranking polskich gmin określający, w którym z samorządów żyje się ludziom najdostatniej, a gdzie jest trochę biedniej. Jak plasują się w nim gminy powiatu głogowskiego i polkowickiego?

Kto najbogatszy?

Listę bogactwa eksperci stworzyli w oparciu o dochód samorządu w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Ranking powstaje od 2001 r. W tym najnowszym wzięto pod uwagę dochód z ubiegłego roku. Najbogatszym miastem w Polsce, jest, co może zaskakiwać, nie Warszawa (z dochodem 6763,83 zł na głowę), ale... Krynica Morska (7701,45).

„Wspólnota” poziom zamożności samorządów liczy na podstawie dochodów własnych (np. podatków lokalnych, ze sprzedaży mienia, itp.) i otrzymywanych subwencji (np. oświatowej). Uzyskana suma została podzielona przez liczbę mieszkańców. Nie wlicza się natomiast dotacji unijnych.

Autorzy rankingu tłumaczą, że te mają bardzo duży wpływ na wielkość dochodów, ale są chwilowe. - Jest to awans chwilowy i niemający związku z trwałym wzrostem zamożności budżetu - czytamy. Wobec tego uwzględniono takie wskaźniki jak dochody własne i otrzymywane subwencje. Te wartości podzielono przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej. Spośród 314 powiatów w całej Polsce na samym szczycie jest powiat człuchowski w województwie pomorskim - 1294,86 złotych.

Najwyżej notowany samorząd tego szczebla z regionu świętokrzyskiego to powiat opatowski - 14 lokata, z dochodem na poziomie 904,52 złotych. Wysoko, na 22. miejscu plasuje się powiat skarżyski - 872,94 złotych. Na 267 miast stolic powiatów bezkonkurencyjne są Polkowice (województwo dolnośląskie), z wynikiem 6233,74 złotych.

Gdzie są nasi?

W kategorii powiaty - powiat głogowski plasuje się na wysokim, bo 13. miejscu (na 314) z kwotą 912,20 zł dochodu na jednego mieszkańca (w najbogatszym powiecie - a jest nim powiat człuchowski w województwie pomorskim - kwota ta oscyluje wokół 1300 zł dochodu na osobę).

Głogów jako miasto powiatowe znalazło się na 23. miejscu z kwotą 3170,63 zł. W poprzednich latach zajmowaliśmy kolejno 28. i 22. W tej kategorii skwalifikowano 267 miast powiatowych.

W zestawieniu „inne miasta”, Przemków z powiatu polkowickiego jest na 538. miejscu z kwotą 2304,33 zł (na 582 miasta w rankingu).

I wreszcie gminy wiejskie, których jest w sumie 1536. Na wysokim 8. miejscu sklasyfikowano gminę Jerzmanowa z dochodem na jednego mieszkańca w wysokości 6711,82 zł. Nieco niżej, ale też wysoko jest gmina Grębocice (pow. polkowicki) i zajmuje 24. miejsce z dochodem na mieszkańca w wysokości 4867,79 zł. ł. Gmina Radwanice (pow. polkowicki) jest na 56. miejsciu z dochodem 3964,68 zł. Gmina Głogów zajęła 136. pozycję,a wyliczony dochód na mieszkańca wynosi 3380 zł. Żukowice zajmują 159. lokatę z dochodem - 3196,48 zł. Niżej, bo na 265. miejscu jest gmina Kotla - dochód 2965,11 zł. Gmina Gaworzyce (pow. polkowicki), z dochodem w wysokości 2956,95 zł uplasowała się na 271. miejscu. Najsłabiej w rankingu wypadła gmina Pęcław, która zajęła 770. miejsce, a dochód w przeliczeniu na mieszkańca wyniósł 2607,76 zł.

Co to znaczy bogata gmina?

Samorządowcy niechętnie komentują podobne rankingi. Ale ci na najwyższych szczeblach tabeli mają powody do zadowolenia. Tak jak wójt Jerzmanowej Lesław Golba.

- W stosunku do ubiegłorocznego rankingu spadliśmy z miejsca szóstego na ósme - przyznaje. - Mamy jednak powody do radości, ale też wiemy, z czego to wynika. Jesteśmy gminą miedziową i od kilkunastu lat połowa dochodów w budżecie pochodzi z KGHM. Jest to około 20 milionów z tytułu podatków od nieruchomości i opłat eksploatacyjnych. Dzięki temu mamy pieniądze na kolejne inwestycje, drogi czy szkoły - wylicza wójt Golba.

Skromny budżet, a potrzeby takie same

Artur Jurkowski, wójt gminy Pęcław, która zajmuje 770. miejsce w rankingu, z zazdrością patrzy na takie samorządy jak Jerzmanowa. - Nasz budżet, łącznie z pieniędzmi na wypłaty dodatku 500 + wynosi zaledwie 9 milionów złotych, a potrzeby mieszkańców są takie same, jak w bogatych gminach - przyznaje wójt Jurkowski. - W sąsiednich gminach wójtowie nie wiedzą, co robić z pieniędzmi, a u nas nie ma na wypłaty. Ale wierzę, że nasza gmina też doczeka się kopalni KGHM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska