Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maraton Wrocław 2013: Zobacz jak amatorzy szykują się do morderczego biegu

AMW
Wśród 4000 uczestników 31. Maratonu Wrocław będzie dwóch biegaczy z wrocławskiego Projektu Biegunka. Sprawdź jak amatorzy mogą się przygotować się do dystansu 42 kilometrów „z hakiem”, jak sami określają, który przyjdzie im pokonać w niedzielę podczas Maratonu Wrocław.

Maraton Wrocław 2013 - WYNIKI, RELACJA, ZDJĘCIA

Uczestnicy Projektu Biegunka już od dwóch lat biorą udział w maratonach lub półmaratonach na terenie Dolnego Śląska. Ich średni osiągany czas to pomiędzy 4 a 4,5 godziny, w czasie których przebiegają 42 km 195 metrów.

- Dla mnie maraton jest topem wszystkich biegów. Nasz styl aktor Teatru Polskiego Marian Czerski, który jest moim guru w sprawach biegania, określił jako towarzyski – wyjaśnia Marcin Chabowski. - Ten dystans jest na granicy normalnych ludzkich możliwości, choć po 35 kilometrze wychodzą wszystkie rzeczy, które bagatelizowaliśmy podczas treningów – dodaje.

- Ten 35 lub 36 kilometr jest rzeczywiście magiczny – wyjaśnia Ela Roszkowska, naczelny dietetyk Projektu Biegunka, farmaceutka, która sama będzie uczestniczyła w niedzielnym biegu. - Po tym dystansie kończą się zapasy glikogenu w mięśniach i natrafiamy na tzw „ścianę”. Nie możemy ruszyć ani nogami ani rękami. Oznacza to, że skończył się nam cały zapas energii, a w zamian pojawia się megazmęczenie.

CZYTAJ TEŻ: W niedzielę Maraton Wrocław. Uwaga! Sparaliżują miasto!

Po kluczowym 35 kilometrze przychodzi im na myśl milion rzeczy, które mogliby zrobić jeszcze przed maratonem, by być lepiej przygotowanym, a które pominęli lub o nich zapomnieli. Dla kobiet na czas biegu zalecany jest sportowy wypróbowany stanik. Niektórzy biegacze smarują sobie pachy i pachwiny wazeliną lub oliwkami dla dzieci.

- Gdy mamy skręconą kostkę, trzeba zejść z trasy – wyjaśnia Marcin. - Ale przerwać bieg z powodu obtartej pachy, to nie grzech czy wstyd, ale potworny żal – dodaje. Ostatni tydzień przed biegiem należy wykorzystać na wypoczynek i niezbyt intensywne treningi. Z trzydniowej diety przesyconej białkiem, które Biegunka określa „faszerowaniem się serkami wiejskimi i rybami” należy przerzucić się na węglowodany złożone, takie jak ziemniaki, ryż i makarony, które stanowią podstawę niemal wszystkich posiłków.

- Podczas biegu ja tracę około sześciu tysięcy kalorii, a Marcin ośmiu - tłumaczy Ela. - Dlatego tak istotne jest jedzenie kalorycznych rzeczy, żebym miała później co spalać. Na samym maratonie ważne jest, by co 20 minut wypić wodę lub napój izotoniczny i zjeść połówkę banana.

- Należy też nauczyć się jak pić na maratonach – dopowiada Marcin. - Główną zasadą jest to, że podczas wysiłku co 5 kilometrów jest punkt z odżywkami. Przygotowujemy się nosząc na tydzień przed maratonem wszędzie ze sobą butelki z wodą i pijemy ją co 20 minut.

ZOBACZ: Maraton Wrocław ma już 31 lat. Pierwszy wystartował z... Sobótki (HISTORIA MARATONU WROCŁAW)

Na dwa dni przed maratonem należy się przede wszystkim wysypiać i zrezygnować z alkoholu. - Jeśli nie przestrzegamy tych zasad, podczas biegu będzie nam smutno i ponuro – dodaje Marcin.

Co robią w dzień samego maratonu? - Wstaję o 7 rano i jem śniadanie. Biegniemy o 9, ale jedzenie musi mieć czas, by się przetrawić. Inaczej kiepsko się biega – mówi Ela.
- Wieczorem dzień wcześniej kompletuję swój ulubiony strój, w tym skarpetki, które stają się newralgiczne po 35 kilometrze – twierdzi Marcin.

- Ja biegam w zwykłych bawełnianych, więc nie mam rytuału związanego ze strojem – dodaje z uśmiechem Ela. - Rozumiem, że wszystko jest akceptowalne o ile sprawi, że będzie nam wygodnie. Na szczęście naczelna sanitariuszka Projektu Biegunka Bożenka będzie jechała z nami wzdłuż trasy na rowerze. Mam nadzieję, że pomoże gdy zajdzie potrzeba.
Na ostatnim maratonie ktoś z kierowców zarzucił im, że biegną „świńskim truchtem”. Oni się tym nie przejmują i dalej startują w maratonach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska