Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związki zawodowe MPK Wrocław skarżą się prezydentowi miasta na złe traktowanie pracowników. Co na to Jacek Sutryk?

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Związkowcy nie otrzymali żadnych gwarancji na podniesienie wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników.
Związkowcy nie otrzymali żadnych gwarancji na podniesienie wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników. Michał Pawlik/Polska Press
Związki zawodowe zrzeszające pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji we Wrocławiu żądają podwyżek m.in. dla kierowców miejskiej spółki i wypowiadają porozumienie płacowe z zeszłego roku. Zarząd mówi o złamaniu zasad współpracy i zaufania, a sam prezes nazywa swoich podwładnych "manipulantami i kłamczuchami". Związkowcy postanowili zaangażować w spór prezydenta. O szczegółach piszemy poniżej.

Spis treści

Pracownicy MPK Wrocław chcą podwyżki o 1800 złotych

Związki Zawodowe MPK Wrocław żądają podniesienia średnich miesięcznych wynagrodzeń wszystkich pracowników spółki o 1800 zł. Taka kwota mogłaby poprawić sytuację materialno-bytową zatrudnionych, która - według związkowców - stale pogarsza się przez degradację wynagrodzeń w MPK Wrocław i inflację.

Pismo zostało złożone po ostatnim spotkaniu z Zarządem spółki, które odbyło się w piątek (6 października). Jak wynika z relacji związkowców, rozmowy nie przebiegły w spokojnej atmosferze.

- Pan prezes MPK Witold Woźny nazwał stronę społeczną "kłamczuchami i manipulantami" w związku z wydanym komunikatami strony związkowej [...]. Ze zdumieniem przyjęliśmy niczym nieuzasadnioną, agresywną postawę prezesa MPK, bo według naszej oceny, rozpoczęcie wcześniejszego, konstruktywnego dialogu z pracodawcą pozwoliłoby rozwiązać problemy oraz uniknąć niepotrzebnych ewentualnych napięć i konfliktów na tle płacowym - relacjonują związkowcy.

MPK Wrocław przekazało, że zarząd spółki planuje podwyżki dla wszystkich pracowników firmy w przyszłym roku. Natomiast jeszcze w tym roku podwyżki otrzymają najmniej zarabiający pracownicy. Od 1 grudnia pensja kierowcy i motorniczego ma wynieść minimum 6000 zł (brutto). MPK podkreśla, że rozmowy dotyczące wyższych płac zawsze są kwestią wrażliwą.

- [...]Zarządowi zależy na utrzymaniu spokojnej, merytorycznej i konstruktywnej atmosfery podczas tych rozmów. Wierzymy, że takie będą nasze przyszłe spotkania ze związkami - mówi Katarzyna Pawlak, rzeczniczka prasowa MPK Wrocław.

Co o kryzysie w MPK mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk?

O panującej sytuacji i napiętej atmosferze został powiadomiony prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Jakie zajął stanowisko w tej sprawie? Poniżej zamieszczamy komentarz, który otrzymaliśmy od biura prasowego UM.

"Prezydent ma pełne zaufanie do władz spółki. Standardem we Wrocławiu jest, że jednostki miejskie nie prowadzą rozmów między załogą a zarządem za pośrednictwem mediów. Zwłaszcza w tak gorącym okresie jak czas wyborów. Warto podkreślić, że zarząd MPK planuje przeprowadzenie podwyżek dla wszystkich pracowników firmy w przyszłym roku. Wysokość i sposób podziału dostępnych środków będzie uzależniona od wielkości przyszłorocznego budżetu oraz rozmów ze związkami, które zarząd chce rozpocząć w listopadzie br. Jednocześnie zarząd zdecydował, by jeszcze w tym roku podnieść pensje najmniej zarabiającym pracownikom. Od 1 grudnia najniższa pensja kierowcy i motorniczego będzie wynosiła 6000 zł brutto (mowa o wszystkich składowych wynagrodzenia). Zarządowi zależy na spokojnych, merytorycznych i konstruktywnych rozmowach. Prezydent wierzy, że tak właśnie będą wyglądały kolejne spotkania ze związkami" - przekazuje Przemysław Gałecki.

Pracownicy żądają podwyżek. Konflikt w MPK Wrocław narasta

Zgodnie z zeszłorocznym porozumieniem, rozmowy o podwyżkach dla pracowników MPK Wrocław miały odbyć się na początku 2024 roku, a ewentualne podniesienie pensji mogłoby zostać wprowadzone dopiero od czerwca 2024 roku. Dla części pracowników miejskiej spółki to zbyt późno. Pogarszająca się sytuacja materialna skłoniła ich do złożenia wypowiedzeń. Rozwiązanie trudnej sytuacji miały przynieść rozmowy z Zarządem MPK Wrocław. Spotkanie odbyło się 22 września. Związkowcy przekazali w oficjalnym komunikacie, że nie otrzymali żadnych gwarancji na podniesienie wynagrodzeń zasadniczych pracowników MPK Wrocław.

"Wobec braku jakichkolwiek przesłanek pozwalających na rozpoczęcie rozmów o realnych środkach finansowych przeznaczonych na podniesienie wynagrodzeń wszystkim pracownikom spółki, informujemy, że [...] organizacje związkowe, wspólnie uzgodnionym stanowiskiem w dniu dzisiejszym, tj. 29.09.2023 r. wypowiedziały Porozumienie z dnia 3 października 2022 r." - czytamy w komunikacie.

MPK Wrocław odpowiedziało zarzuty. W oświadczeniu spółki z 29 września 2023 roku widnieje zapis, że Zarząd w pełni zrealizował postanowienia porozumienia, więc jego zerwanie zostało uznane za "oczywiste złamanie działań współpracy i zaufania". Spółka podkreśliła gotowość do kolejnych rozmów, jednak z zaznaczeniem, że miałyby się odbyć w listopadzie, "aby można było je prowadzić poza kontekstem toczącej się kampanii wyborczej".

Pojawiły się również informacje o podwyżkach:

- Zarząd wyraźnie i jednoznacznie zadeklarował podwyższenie płac dla najmniej zarabiających kierowców jeszcze w tym roku. [...] To oczywiście jedynie pierwszy krok. Zgodnie z obietnicą zostanie zrealizowany jeszcze w listopadzie tego roku. Kolejne zostaną podjęte po rozmowach ze związkami. [...] - przekazała spółka.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska