"Może być jeszcze gorzej". Kierowcy MPK mówią o warunkach pracy, płacy i odchodzących pracownikach, związkowcy zapowiadają rozmowy

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Od publikacji na portalu Gazetawroclawska.pl artykułu o zarobkach i warunkach pracy kierowców miejskich autobusów, do naszej redakcji nie przestają napływać maile i dzwonić telefony od kierowców MPK. Twierdzą oni, że przyjęte stanowisko przewoźnika mija się z prawdą i zdradzają coraz więcej szczegółów odnośnie pracy kierowcy miejskiego autobusu. Po naszym tekście tematem zainteresował się NSZZ "Solidarność". Związkowcy zapowiadają rozmowy z zarządem MPK Wrocław.

Autobusy nie podjeżdżają na przystanki, pasażerowie spóźniają się do pracy

Od początku września czytelnicy zgłaszali nam problemy z kursowaniem autobusów wrocławskiego MPK, które nie przyjeżdżały na niektóre przystanki, mimo że ich kursy były zapisane w rozkładzie. Przyczynę wskazali nam sami kierowcy autobusów: brak pracowników w MPK.

Szeroko ten temat opisywaliśmy tutaj:

O zajęcie stanowiska w tej sprawie zwróciliśmy się do MPK Wrocław, które odpowiedziało tylko, że "posiada obecnie kadrę pozwalająca na realizację wszystkich zleconych zadań przewozowych". Te słowa wywołały prawdziwą burzę. Kierowcy autobusów MPK Wrocław dzwonią do naszej redakcji i - jak jeden mąż - mówią, że przewoźnik mija się z prawdą.

Telefony i maile od kierowców MPK Wrocław. "Brakuje ponad 100 pracowników, a może być jeszcze gorzej"

- 13 września nie wyjechało na trasę 36 brygad. Brakuje nam 10-12 proc. kadry, to jest 110-120 pracowników. Dopiero po ich zatrudnieniu mogłyby być realizowane wszystkie kursy – tłumaczy nam kierowca MPK Wrocław, który z obawy o konsekwencje w pracy chce zostać anonimowy (podobnie jak nasi inni rozmówcy).

W wypowiedziach kierowców powtarza się informacja, że w czasie wolnym i na urlopach są przez pracodawcę nagabywani do wcześniejszego powrotu do pracy, aby pomóc w kryzysowej sytuacji. Szefowie piszą do nich maile, dzwonią i proszą, żeby skrócili urlop. Zamiast odpoczynku i radości z wakacji, jest stres. Jeden z kierowców przyznaje, że rezygnacja z wolnego nie jest obowiązkowa, a mimo to, cały czas czuje presję.

- Kierownictwo pisze do nas maile, czy nie możemy np. w najbliższy weekend wspomóc, rezygnując z urlopu. Jak ludzie rezygnują z wolnego i idą pracować to jest dobrze, autobusy jeżdżą. Proszę mi wierzyć, że jakby ci ludzie nie rezygnowali z wolnego, to kursy po Wrocławiu nie byłyby po prostu realizowane. Są tacy, którzy idą jeździć, mimo że mają urlop, ale to wyjątki - mówi nam jeden z kierowców, zaznaczając, że takie powroty z urlopu w weekend są ekstra płatne: soboty - o 50 proc. więcej, niedziele i święta - między 50 a 100 proc.

Dlaczego brakuje chętnych do pracy za kółkiem miejskiego autobusu?

Wpływ mają warunki ich codziennej pracy. Kierowcy skarżą się choćby na to, że w toi-toi na pętlach nie ma papieru toaletowego i że wciąż są wyzywani przez pasażerów, choćby za to, że nie chcą ich wpuszczać do środka z rowerami. Tymczasem żaden z autobusów we Wrocławiu nie jest przystosowany do przewozu rowerów!

- Ani jeden nie jest przystosowany. Tłumaczymy to pasażerom, ale co się nasłuchamy... Wyzywają nas od najgorszych. Jak wyganiamy tych z rowerami, to oni piszą potem skargi, no i po premii. Często przymykamy więc oko, choć nie powinniśmy wozić pasażerów z rowerami, to niezgodne z przepisami – tłumaczy.

Wszyscy kierowcy mówią to samo: brakuje pracowników, bo MPK za mało płaci

- Nowy prezes powiedział, że żadnych podwyżek nie da, bo dużo płaci za nadgodziny. Ludzie mają kredyty, każdy chce zarobić, żeby koniec z końcem związać. Nie ma żadnej nadziei, że podstawa się zwiększy. Tylko za nadgodziny. Ja się zastanawiam, czy się nie zwolnić i pójść do Mobilisa. Tam zarobię mniej więcej tyle samo, a nie będą wydzwaniać, czy wrócę z urlopu jeździć autobusem – twierdzi jeden z kierowców MPK Wrocław.

- Teraz 600 zł brutto dostaliśmy. To była jednorazowa premia, która przyjdzie z przelewem za sierpień. Wychodzi jakoś 320 zł na rękę. A dlaczego brakuje pracowników? Chodzi o pieniądze. Wszystko poszło do góry, a nasze zarobki stoją w miejscu. Między sobą rozmawiamy, że jak każdy miałby chociaż 6000 zł netto podstawy, nie byłoby problemu z ludźmi. 5570 zł brutto ma świeży kierowca. A to, co tam nazbiera dodatkowo, to są groszowe sprawy. To wszystko nie jest warte tych pieniędzy – mówi nam pracownik MPK Wrocław.

Następny kierowca skarży się, że pracownicy z kilkudziesięcioletnim stażem zarabiają niewiele więcej od młodzieży. Dodaje, że nie może dorabiać w innej firmie przewozowej, bo jest zakaz konkurencji.

- Nie jest do końca uczciwe ze strony MPK podawanie wynagrodzenia i zestawiania z benefitami. Benefity płacowe i pozapłacowe zawsze, ale to zawsze, pomniejszają wynagrodzenie kierowcy od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Ubezpieczenie OC od ponoszenia kosztów ewentualnych kolizji to co najmniej 50 zł na miesiąc. Za bilet pracowniczy potrzebny nam na dojazdy na miejsce zmian (przy innych okazjach ja z MPK nie korzystam) muszę płacić 29 zł miesięcznie. Z pożyczki na remont mieszkania nie mogę skorzystać bez dwóch żyrantów, a nie ma opcji mniejszego wsparcia - opisuje kolejny kierowca MPK Wrocław.

Inny nasz rozmówca ostrzega, że z pracy w MPK rezygnuje coraz więcej kierowców. To może mieć poważne konsekwencje dla całego Wrocławia.

- Połowa linii nie wyjedzie, jak tak dalej pójdzie. Do końca roku 70 osób przejdzie na emeryturę, dużo ludzi się zwalnia. Skończy się na tym, że poszatkują harmonogram przyjazdów na przystanki i będzie tak, że zamiast co 15 minut, autobusy będą podjeżdżały co 20 minut. Ucierpią pasażerowie. Na papierze wszystko się zgadza, ale w praktyce jest dużo problemów i nie jest to tak, jak opisuje MPK. Spóźniam się na przystanki, bo są korki. Zamiast robić zielone torowiska, powinni je betonować, żebyśmy mogli jeździć po nich razem z tramwajami. Wtedy byśmy się nie spóźniali. Jak zrobimy kolizję, to jest taka niepisana kara, że z wolnego trzeba 2-3 razy wyjść. Oczywiście, godziny te są płatne. I wtedy nie ma konsekwencji. Jak się z tego nie skorzysta, to premię zabierają. Nieraz dyspozytor potrafi o północy do mnie zadzwonić, że brakuje ludzi i czy nie mogę pojeździć autobusem – mówi "Gazecie Wrocławskiej" jeden z kierowców.

Związkowcy chcą rozmawiać o problemie z zarządem MPK Wrocław

Tematem zainteresował się MOZ NSZZ "Solidarność" przy MPK we Wrocławiu. W piątek poinformował, że 19 września (wtorek) odbędzie się połączone spotkanie zarządów związków Komisji Zakładowej MOZ NSZZ "Solidarność", Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej MOZ Wrocław oraz Federacji Pracowników Komunikacji Miejskiej RP.

Związkowcy będą omawiać panującą w MPK Wrocław sytuację oraz pogarszające się warunki materialno-bytowe pracowników i ich rodzin. Na spotkanie zaproszony został zarząd spółki MPK Wrocław. O wynikach przeprowadzonych rozmów i podjętych decyzjach, MOZ NSZZ "Solidarność" przy MPK we Wrocławiu poinformuje w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 60

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leopold Limboski
SZANOWNI PRACOWNICY MPK WROCŁAW!

Jakoby, że mam informację z pierwszej ręki!

Zaprzeczam wszelkim spekulacjom, że rzekomo Międzynarodowa Międzyzakładowa Organizacja Związkowa "Nowa Idea", jest pomijana w rozmowach z Zarządem Spółki MPK Wrocław, dotyczących podwyżek dla Pracowników.

MMOZ "NOWA IDEA" JEST W SPORZE ZBIOROWYM Z PRACODAWCĄ! WALCZY O 1500 Zł BRUTTO DLA WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW!

INFORMACJE DOTYCZĄCE SPORU ZBIOROWEGO WISZĄ NA TABLICACH ZWIĄZKU!

MMOZ "Nowa Idea", nie brała udziału w poprzednim ani w dzisiejszym spotkaniu, Związków wewnętrznych działających w Spółce z Zarządem Spółki MPK Wrocław, ponieważ nie ma nic wspólnego z żadnymi podjętymi decyzjami, które zostały opisane w komunikacie z dnia 18.09.2023 roku, przez Zarząd Spółki (komunikat wysłany przez Zarząd Spółki MPK Wrocław na skrzynki pocztowe pracowników).

W ZWIĄZKU, Z CZYM MMOZ "NOWA IDEA" nie będzie brała odpowiedzialności za żadne decyzje, które zostały podjęte przez Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP MOZ Wrocław oraz MOZ NSZZ “Solidarność” przy MPK Wrocław i Federacje Pracowników Komunikacji Miejskiej a Pracodawcą.

MMOZ "Nowa Idea" walczy o godne wynagrodzenie i szacunek dla Pracowników MPK Wrocław. Jesteśmy w SPORZE ZBIOROWYM, CZEKAMY NA RUCH PRACODAWCY!

Zapraszamy wszystkie związki do sporu zbiorowego o 1500 zł!
L
Leopold Limboski
SZANOWNI PRACOWNICY MPK WROCŁAW!

Jakoby, że mam informację z pierwszej ręki!

Zaprzeczam wszelkim spekulacjom, że rzekomo Międzynarodowa Międzyzakładowa Organizacja Związkowa "Nowa Idea", jest pomijana w rozmowach z Zarządem Spółki MPK Wrocław, dotyczących podwyżek dla Pracowników.

MMOZ "NOWA IDEA" JEST W SPORZE ZBIOROWYM Z PRACODAWCĄ! WALCZY O 1500 Zł BRUTTO DLA WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW!

INFORMACJE DOTYCZĄCE SPORU ZBIOROWEGO WISZĄ NA TABLICACH ZWIĄZKU!

MMOZ "Nowa Idea", nie brała udziału w poprzednim ani w dzisiejszym spotkaniu , Związków wewnętrznych działających w Spółce z Zarządem Spółki MPK Wrocław, ponieważ nie ma nic wspólnego z żadnymi podjętymi decyzjami, które zostały opisane w komunikacie z dnia 18.09.2023 roku, przez Zarząd Spółki (komunikat wysłany przez Zarząd Spółki MPK Wrocław na skrzynki pocztowe pracowników).

W ZWIĄZKU, Z CZYM MMOZ "NOWA IDEA" nie będzie brała odpowiedzialności za żadne decyzje, które zostały podjęte przez Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP MOZ Wrocław oraz MOZ NSZZ “Solidarność” przy MPK Wrocław i Federacje Pracowników Komunikacji Miejskiej a Pracodawcą.

MMOZ "Nowa Idea" walczy o godne wynagrodzenie i szacunek dla Pracowników MPK Wrocław. Jesteśmy w SPORZE ZBIOROWYM, CZEKAMY NA RUCH PRACODAWCY!

ZAPRASZAMY WSZYSTKIE ZWIĄZKI DO SPORU ZBIOROWEGO O 1500 ZŁ!
g
grzegorz m
Sytuacja w MPK jest coraz gorsza. Coraz więcej brygad nie wyjeżdża na linię lub zjeżdża z linii przez brak kierowców. RADOSŁAW bardzo mądrze napisał o związkach, a SÓWKA po mistrzowsku opisała co naprawdę się dzieje. Jedyną nadzieją na lepsze są te nowe związki, które mogą naprawdę coś zdziałać bo reszta to brak słów. Iść wspólnie na spotkanie z Prezesem i Wiceprezesem wiedząc, że są w delegacji w Gdańsku
R
Radosław
Przecież wiadome jest ze te 3 związki nic nie wskurają u Prezesa! Przecież wiadomo ze są „powiązani” z zarządem MPK i boja się o własne 4-ty litery wiec będą potulni.

Jedyne co, to Nowa IDEA ma tutaj racje bytu- jest niezależna do władz MPK i to jest tak naprawdę jej czas, to jest czas NOWEJ IDEI.

Tak wiec trzeba przenieść się do tych nowych związków.
K
Kiero
I cóż Koleżanki i Koledzy. Uspokoił Was komunikat związkowy. Bo mnie nie. Zmuszeni do działania przewodniczący trzech organizacji przede wszystkim zagwarantowali sobie, że tylko oni będą rozmawiać z zarządem. A wysłuchali już pracowników spoza tych związków. Oczywiście prezesi mieli ważniejsze rzeczy na głowie. Więc po co szopka z zapraszaniem ich na dzień, w którym wszyscy wiedzieli, że będą w Gdańsku. Do piątku czas na wypracowanie postulatów. Padło wiele gorzkich słów, opisujących bolączki pracowników. Czy wszystkie te kwestie będą przedmiotem negocjacji? Komunikat mówi, że ograniczą się one do kwestii finansowych. A co z okresem rozliczeniowym, brakiem pracowników i innymi problemami? Czekamy do piątku.
S
Sówka
Motorniczowie, kierowcy i Pracownicy zaplecza technicznego, musimy walczyć o swoje! Ludzie robią po 18 lat i mają 4400 netto. Jeszcze Pracodawca ma czelność pisać, że Pracownicy premie dostają, lepiej niech Pracodawca napisze, jak często premii pozbawia Pracowników i za co ją zabiera?!

Czasami trzeba postawić na swoim i nie można dać wejść sobie na głowę.

Dzisiaj wszyscy dostaliśmy komunikat od Pracodawcy na skrzynki służbowe. Z komunikatu wynika, że Pracodawca za porozumieniem ze Związkami Zawodowymi podjął niekorzystne dla Pracowników warunki dotyczące spraw związanych z podwyżką.

W komunikacie czytamy:

"W naszej spółce, przywiązujemy ogromną wagę do przepisów prawa pracy, w szczególności czasu pracy kierowców, płatności z tytułu nadgodzin regulowane są bez opóźnień, a awarie klimatyzacji są usuwane na bieżąco"

TO JEST SKANDAL I STOS KŁAMSTW!

Naprawdę nie wiedziałam, że w MPK płacą za nadgodziny, normalnie SZOK! Chyba się z wrażenia nie otrząsnę! Jak mogłam o tym nie wiedzieć?! Kurde mam tyle nadgodzin właśnie jest mój trzeci miesiąc rozliczeniowy, z mojego grafiku wynika, że mam tyle wolnego za godziny? Jak to? A gdzie pieniądze?

Pracodawco, gdzie te pieniądze za nadgodziny?! Przestań kłamać i z ludzi robić debili.

Każdy z nas wie, jak jest! Wszyscy wiedzą, jaka jest prawda, więc się nie kompromituj, bo robisz wstyd!

Wszyscy pracownicy dowiedzieli się dzisiaj, jakie cudowne związki zawodowe mamy w Spółce, teraz już się niczego nie wyprzecie, wszystko mamy na papierze.

Idźcie sobie 19 na spotkanie z Zarządem i tak #.#.# Wywalczycie, BO BRAK WAM JAJ!

Sami się zgodziliście na to wszystko, podjęliście decyzje za ludzi, pytanie jakim prawem? To, że wybraliśmy Was na osoby reprezentujące Pracowników, wcale nie upoważnia Was do tego, aby za Plecami Pracowników, układać się z Pracodawcą i przyklepywać wszystko, co Pracodawca chce!

Dalej czytamy w komunikacie:

"Związki zawodowe działające w Spółce ze swojej strony zobowiązały się do czasowego wstrzymania się z wysuwaniem kolejnych żądań płacowych do czerwca 2024 roku."

Żenada!

Tak jest ze wszystkim, na niekorzystny Regulamin Wynagrodzenia, też się zgodziliście, żeby Pracodawca karał za rozmowę, przez słuchawkę Bluetooth też się zgodziliście, m.in. na zapisy w instrukcji które łamią prawo ogólne! Co teraz powiecie tym wszystkim ludziom, którzy zostali przez wasze i wasze wspólne decyzje z Pracodawcą ukarani finansowo? Zgodziliście się na trzymiesięczny okres rozliczeniowy i na to, żeby Pracodawca ludziom zabrał WYSŁUGĘ ZA LATA PRACY! ZA KAŻDY PRZEPRACOWANY ROK, PRACOWNICY KIEDYŚ MIELI 1.5% WYSŁUGI! Niestety tego już nie ma, bo podpisaliście Pracodawcy papiery!

Ludzie ogarnijcie się o kant #.#.#.# rozbić takie związki zawodowe. Musimy reagować, bo przez nich Pracodawca wszystko nam zabierze, będziemy rypać po 10h za psie pieniądze i bać się własnego cienia.

Bardzo dobrze, że chociaż związek zewnętrzny się nie boi zarządu MPK Wrocław i rozpoczął SPÓR ZBIOROWY.

JAKO PRACOWNICY, MOŻEMY ZABLOKOWAĆ NASZE PRYWATNE TELEFONY! ZERO WYCHODZENIA Z WOLNEGO DO PRACY! KOGO BOLI, RĘKA NOGA, WŁOS NA GŁOWIE NIECH BIERZE L-4. JAK ONI Z NAMI, TAK MY Z NIMI.KRÓTKA PIŁKA, NIE JESTEŚMY FRAJERAMI!

PRACODAWCA MA NAS SZANOWAĆ, GODNIE PŁACIĆ ZA PRACĘ I LICZYĆ SIĘ Z LUDŹMI A NIE TRAKTOWAĆ NAS JAK ŚMIECI. MÓWIMY PRACODAWCY DEFINITYWNE "S T O P!".
M
Monia
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

W Krakowie mają już 12 tys brutto. To że ty lubisz dłubać w nosie to nie znaczy że każdy lubi

K
Kiero
Hej! Koleżanki i Koledzy, nie dajcie się podpuszczać. Przecież to sterowane działanie. Próba podpuszczenia kierowców. Nie wchodźcie w te chore dyskusje. Mówcie o tym, co się dzieje faktycznie w firmie i nie dajcie się podpuszczać prowokacjom...nie powiem kogo. Apelujmy do związkowców, że by jutro opublikowali komunikat z rozmów z zarządem. Myślę, że prezesi nie stchórzą i nie znajdą wymówki, że mieli coś ważniejszego do roboty niż sprawy ich pracowników. Nie odpowiadajcie na prowokacyjne posty sterowane przez... Związkowcy. Jutro weryfikujemy wasze zaangażowanie. Powiedzcie, co uzgodniliście z zarządem. Chodzą słuchy, że prezesi nie znajdą dla was czasu. Mam nadzieję, że to tylko plotka. Inaczej nie powinni w ogóle już pokazywać się w firmie.
g
gość
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

Zatrudnij się matole razem z całą rodziną i krewnymi. bo za te pieniądze nawet Ukraińcy nie chcą pracować!!! Będziesz wstawał o 2 -3 w nocy tyrał 10 godz i więcej. Jadł w brudnych i śmierdzących pomieszczeniach albo w kabinie, załatwiał się w przenośnym kibelku gdy na zewnątrz temperatura 35 stopni. Polecam

J
Jacek
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

Każda jedna dniówka to niemal 12 godzin od wyjścia z domu do powrotu do domu. Albo wstajesz o 3 w nocy albo wracasz do domu o 2 w nocy. 2 tys. zł opłat za mieszkanie, 1tys. zł kredytu i 500zl na paliwo na dojazdy do pracy i z 4300 zostanie Ci 800 zł na miesiąc. I ty kur....a chcesz utrzymać z tego rodzinę?

N
Norman
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

18 września, 14:50, Jozek:

Też mi się wydaje że dość. Kurs 30,40 min, 10 min dłubania w nosie,klimatyzacja,żarcie.. całkiem wystarczy 3,5 tys....jednak zarząd garnie zbyt wiele: 10 patoli gora

Jozek, walnij się klapą od kibla w głowę. Kurs 30-40 minut? Niektóre kursy trwają po 60-70 minut po których masz 10 minut przerwy ale,że są korki przyjeżdżasz spóźniony 20 minut inie masz przerwy tylko jedziesz dalej i tak nawet bywa,że 6 godzin się nie wysiada zza kierownicy. Poczytaj sobie oświadczenia majatkowe prezesów mpk to zobaczysz ile zarabiają. Widać, że mają jakieś inne żołądki i wydatki jak ich pracownicy.

J
Jozek
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

Też mi się wydaje że dość. Kurs 30,40 min, 10 min dłubania w nosie,klimatyzacja,żarcie.. całkiem wystarczy 3,5 tys....jednak zarząd garnie zbyt wiele: 10 patoli gora

J
Jozek
Zarząd garnie po 60 tys na miesiąc. Może zrobić zamiane: prezesunio miesiec za biurkiem miesiąc za kółkiem...?
K
Karol
18 września, 13:36, Zdzich:

4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.

Tobie za to w głowie się p.o.p.i.e.r.d.o.l.i.ł.o

Z
Zdzich
4300 na rękę z pełnym socjalem na umowie o pracę to mało za pełny etat za krecenie kolkiem ? W dupach sie poprzewracało.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie