Do wypadku doszło na ul. Olszewskiego, na wysokości ul. Spółdzielczej. Tramwaj linii 2 nagle wypadł z torów, przebił barierki między torowiskami i wpadł na torowisko w przeciwnym kierunku.
- Nagle mnie podbiło, nie było żadnej przeszkody, prawdopodobnie to wina wozu. Musiał urwać się od silnika wał napędowy pierwszego wagonu. Byłem przerażony, bo z przeciwka jechał akurat inny tramwaj. Dosłownie paru metrów zabrakło, aby poszło do czołowego zderzenia – powiedział motorniczy naszemu reporterowi.
Według świadków, pierwszy z wagonów "podskoczył" na wysokość niemal metra. Tramwajem jechało kilku pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszyscy sami opuścili wykolejony pojazd.
Torowisko na Olszewskiego było przez ponad 3 godziny zablokowane. Ekipa naprawcza miała problem m.in. z odczepieniem pantografu od sieci trakcyjnej.
W tym czasie tramwaje linii 1, 2, 4, 10 skrócono do pętli przy ul. Kopernika. Uruchomiono autobusy "za tramwaj" w relacji Hala Stulecia - Biskupin.
Utrudnienia zakończyły się po godz. 23.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?