Budowlańcy twierdzą, że za prace wykonane na stadionie nie zapłacono im do tej pory od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Dla firm zatrudniających często po kilka czy kilkanaście osób takie straty mogą oznaczać bankructwo.
O swoje pieniądze walczy w sumie 30 firm, które nie dostały ok. 18 milionów złotych za swoje prace. Radni PO przyznawali w czwartek po spotkaniu, że sytuacja jest bardzo skomplikowana i będą próbowali pomóc budowniczym Stadionu Miejskiego.
Twierdzili też, że choć w sprawę z prawnego punktu widzenia nie jest zaangażowane miasto (to więksi wykonawcy zalegają swoim podwykonawcom z zapłatą), prezydent Rafał Dutkiewicz powinien również szukać rozwiązania tego problemu. Bo jak na razie - twierdzą radni - wychodzi na to, że część stadionu "sponsorowały" Wrocławiowi firmy budowlane...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?