Zdaniem prokuratury dziesięciu oskarżonych w tej sprawie należało do gangu zajmującego się propagowaniem faszyzmu. Sąd uznał jednak, że grupy przestępczej nie było i z tego zarzutu wszystkich uniewinnił.
Owo propagowanie nazizmu a także nawoływanie do narodowościowych waśni - uznał sąd - polegało min. na organizowaniu koncertów neofaszystowskich zespołów w Dzierżoniowie oraz rozklejaniu plakatów o treści rasistowskiej na przystankach wrocławskiego MPK. Plakaty pojawiły się w kwietniu 2009 roku. Na jednym widniało hasło rasistowskie i zdjęcie małego dziecka. Na drugim manifest Oriany Falacci przeciwko islamizacji Europy.
CZYTAJ WIĘCEJ: ABW ROZBIŁA GANG NEONAZISTÓW
Sprawę prowadziła wrocławska delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. U Filipa P. z Dzierżoniowa - jednego ze skazanych poprzez Sąd Okręgowy - znaleziono m.in. "bazę danych" ze zdjęciami, adresami młodych ludzi z Bielawy określanych jako "lewusy", wrogowie rasy i narodu.
Zdaniem prokuratury grupa planowała napady na nich. Filip P. miał też "poradnik" dla działaczy ruchu neofaszystowskiego: "napier..ć trzeba posłów i radnych lewicy" - czytamy w nim.
Wyrok jaki zapadł w tej sprawie przed Sądem Okręgowym jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?