Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielcy przegrani, którzy nie zmieścili się na listach do Sejmu? Pakt Senacki na Dolnym Śląsku to znane nazwiska, ale bez politycznej mocy

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Kandydaci do Senatu z opozycji na Dolnym Śląsku to nazwiska, które wielką polityczną karierę mają za sobą.
Kandydaci do Senatu z opozycji na Dolnym Śląsku to nazwiska, które wielką polityczną karierę mają za sobą. Tomasz Hołod
Poznaliśmy kandydatów do Senatu z ramienia opozycji. Pakt Senacki przedstawił pełną listę. Na Dolnym Śląsku to głośne nazwiska - jak Grzegorz Schetyna, czy Kazimierz M. Ujazdowski – które zdecydowanie najlepszy czas kariery politycznej mają za sobą.

Kolosy na glinanych nogach?

Opozycja ogłosiła swoją listę do Senatu. W regionie dolnośląskim doszło do zapowiadanej wcześniej niespodzianki. Donald Tusk sukcesywnie pomniejsza rolę Grzegorza Schetyny. Nie znalazł dla niego miejsca nigdzie na sejmowej liście, zatem wystawiono go do Senatu, w okręgu nr 7, czyli części Wrocławia. W kuluarach mówi się o poważnym policzku dla Schetyny, dla którego Senat ma być powolnym lądowaniem w karierze politycznej.

Drugi wrocławski okręg, podobnie jak przy poprzednich wyborach, dostała Barbara Zdrojewska z KO, żona Bogdana Zdrojewskiego. Senatorem jest już od 2015 i widać, że zagrzała tam miejsce. To sprawdzona marka partii choćby przez rozpoznawalne nazwisko po mężu, którego we Wrocławiu nie trzeba przedstawiać. Choć w PO miała już kryzysy. Wystarczy przypomnieć mocne spięcie na linii Schetyna-Zdrojewski w 2019 roku, kiedy ten pierwszy skreślił drugiego w wyborach do europarlamentu. Wówczas w dolnośląskiej PO zawrzało.

Zobacz też:

Ujazdowski wraca na Dolny Śląsk

Efektem Paktu Senackiego jest wystawienie w okręgu nr 6 (powiaty wokół Wrocławia, tzw. obwarzanek) Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Tym razem reprezentuje on PSL i Polskę 2050. Na Dolnym Śląsku to rozpoznawalny polityk, ponieważ startował stąd w wyborach, choćby parlamentarnych, wchodząc do Sejmu z okręgu wrocławskiego w 2007 roku. Z regionu Dolny Śląsk i Opolskie uzyskał także mandat europosła w 2014.

Ujazdowski zmienia ugrupowania polityczne jak rękawiczki. Był już w PiS-ie, kandydował nieskutecznie na prezydenta Wrocławia z PO. W ostatnich wyborach wszedł do Senatu, ale z Warszawy jako Koalicja Obywatelska. W 2022 został jednym z założycieli partii Centrum dla Polski wchodzącej w skład Koalicji Polskiej. Kojarzony z konserwatywnych poglądów na tle liberalnych środowisk. Obecnie jednoznacznie przeciw partii rządzącej. Uważa, że przekonuje wyborców o tradycyjnych poglądach spoza wielkich miast. Szuka swojego stałego miejsca na scenie politycznej. Na razie bez wielkich efektów.

Wrzutka z Poznania do Bolesławca

W okręgu nr 1, obejmującym powiaty bolesławiecki, lubański, lwówecki i zgorzelecki Pakt Senacki zafundował Dolnoślązakom prawdziwą „perełkę”. Kandydować stamtąd będzie bowiem Waldemar Witkowski, człowiek niezwiązany z Dolnym Śląskiem, lecz z Wielkopolską. Były wojewoda wielkopolski, radny sejmiku wielkopolskiego i… kandydat na prezydenta Polski z 2020 roku. Nieco egzotyczny, bo jego kampania prezydencka trwała wówczas zaledwie 12 dni. Miał problemy ze zbieraniem podpisów. Ostatecznie w wyborach uzyskał 0,14 proc. głosów.

Witkowski to milioner i szef Unii Pracy, ugrupowania typowo lewicowego, idącego pod ramię z Nową Lewicą i Partią Razem. Ponieważ miał za słabą pozycję, by startować z naturalnego dla siebie Poznania, partie paktu senackiego wybrały dla niego Bolesławiec i okolice. O tym wyborze Witkowski wypowiada się bez wielkiego optymizmu.

– Niełatwo będzie pokonać w tym okręgu takiego zawodnika jak Rafał Ślusarz. To trzykrotny senator z PiS-u. Choć myślę, że lewica w tamtym rejonie ma niezłą pozycję. Wiele osób stamtąd dobrze wspominało moją kampanię prezydencką – mówi bez przekonania polityk.

Co go łączy z rejonem Bolesławca, Lwówka Śląskiego i Zgorzelca?

– Zajeżdżam do znajomych, a także rekreacyjnie. Widzę tam zaniedbania drogowe i w budowie linii kolejowych. To wszystko przebiega za wolno. Rozwój tam wygląda dziwnie – stwierdza oględnie Witkowski. I dodaje w stylu całej opozycji, że jego głównym celem jest „odsunięcie niedemokratycznej partii PiS od władzy”.

Sam przytacza wypowiedź Donalda Tuska o sobie. Szef PO miał powiedzieć przed tymi wyborami: „Jak byłeś kandydatem na prezydenta, to możesz startować wszędzie”. Witkowski zapowiada, że będzie się pojawiał w powiatach z okręgu nr 1, by rozmawiać z mieszkańcami.

– Wiadomo, że Poznań jest mi bliższy. Ale miałem do wyboru jeszcze kujawsko-pomorskie, śląskie i Konin – wyjątkowo trudny, bo PiS-owy. Spróbuję swoich sił na Dolnym Śląsku – kwituje szef Unii Pracy.

Zobacz też:

Największa głupota stała się faktem

W okręgu nr 5 (powiaty: dzierżoniowski, kłodzki, ząbkowicki) Pakt Senacki wystawia Pawła Gancarza, szefa PSL-u na Dolny Śląsk i wójta gminy Stoszowice. Jak mówił kilkanaście dni temu na łamach „Wrocławskiej”, będzie kandydował, gdyż uważa to za konieczne w obecnej sytuacji politycznej.

- Chcemy, by osoby od zawsze związane z PSL bądź będące sympatykami tej partii politycznej, mogły poddać się weryfikacji wyborczej, która nawet jeśli nie zawsze jest pozytywna, to pozwala na prezentację przez kandydatów idei i założeń, które służą narodowi polskiemu – stwierdza szef dolnośląskiego PSL-u.

Czyli, mówiąc prostszym językiem, Gancarz asekuracyjnie podchodzi do sprawy. Już z góry zakłada, że dobrego wyniku mogą ludowcy nie osiągnąć. Nawet jeśli nie uda im się wejść do Sejmu, czy Senatu, ważne że mogli zaprezentować swoje poglądy.

Podobny los co Schetyna, podzieliła z kolei Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, wdowa po polityku SLD Jerzym Szmajdzińskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Jeszcze w zeszłym miesiącu posłanka Lewicy deklarowała swój start do Sejmu, stwierdzając, że Senat jej nie interesuje. A tu okazało się, że jest kandydatką Paktu Senackiego z okręgu nr 3, czyli powiatów: głogowskiego, legnickiego, lubińskiego i polkowickiego. Ewidentnie, podobnie jak Schetyna, nie zmieściła się na upragnionej liście do Sejmu.

Lokalne legnickie media szybko wychwyciły jej buńczuczną wypowiedź z lipca o tym, że są plany, by ją wystawić do Senatu: To największa głupota, jaką słyszałam. Poseł, który jest z naszego klubu koordynatorem paktu senackiego, kiedy usłyszał, że takie plotki się pojawiły, zaczął się śmiać. Nie było rozmów i nie ma w ogóle tematu. Ja startuję do Sejmu.

I, jak widać, głupota u Lewicy stała się faktem.

Czy dalej wierzy w mądrość Schetyny?

W okręgu nr 4 (powiaty: świdnicki, wałbrzyski oraz Wałbrzych) bez niespodzianek. Na liście wyborczej do Senatu z opozycji zobaczymy dotychczasową senator z tego samego okręgu Agnieszkę Kołacz-Leszczyńską (Koalicja Obywatelska), która kiedyś była też posłanką.

Z PO związana od 20 lat. Bardzo lojalna. W marcu 2019 roku na łamach mediów w kontekście sporu na linii Schetyna-Zdrojewski mówiła o partii:

„Jesteśmy jedną wielką grupą. Mamy swoich szefów, którzy kierują pracami całego zespołu. Jeśli taka jest decyzja zarządu PO, to powinniśmy się temu poddać”

.

Nie chcąc się narazić ówczesnym władzom partii potrafiła stwierdzić: „Wierzę w mądrość tych, którzy decydowali o kształcie list. Wierzę w mądrość Grzegorza Schetyny”.

Już niedługo może się ze Schetyną spotkać w Senacie. Takiego scenariusza zapewne nie przewidywała. Czy dalej będzie wierzyć w jego mądrość, czy wybije się na niezależność?

W regionie jeleniogórskim opozycja wystawiła Marcina Zawiłę, byłego posła i prezydenta Jeleniej Góry w latach 2010-2018. Zawiła miał z Platformą Obywatelską przygody. Wstąpił do niej w 2006 roku, by z niej wystąpić w 2015, a potem ponownie zasilić jej szeregi w 2016.

Co ciekawe, powodem tych perturbacji była właśnie polityka lokalna. - To, co dzieje się w Platformie na poziomie lokalnym i regionalnym, jest dla mnie nie do zaakceptowania – mówił Zawiła.

Teraz, jak widać, wybiera się z szyldem PO do Senatu. Chyba już zaakceptował wszystko w partii. A partia zaakceptowała jego.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska