Wicemarszałek Grzegorz Macko: Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna walczy z bezrobociem. Wyciąga Wałbrzych i region z nad przepaści

Jak podsumuje Pan rozwój Dolnego Śląska w ostatnich latach? Jakie są największe sukcesy obecnej kadencji władz województwa, a co się nie udało?

Grzegorz Macko: Dolny Śląsk jest jednym z najszybciej rozwijających się regionów w Unii Europejskiej. Przodujemy w statystykach w bardzo wielu dziedzinach rozwoju gospodarczego i napawa nas to dużą satysfakcją. Szybki rozwój wynika przede wszystkim z niezwykłej przedsiębiorczości Dolnoślązaków, ale również z obiektywnych czynników. Takich jak chociażby położenie geograficzne, czy istnienie niezwykle dynamicznie rozwijającej się aglomeracji wrocławskiej oraz Zagłębia Miedziowego, na terenie którego funkcjonuje jedna z największych polskich firm, KGHM.

Zarząd województwa dolnośląskiego wynegocjował rekordowe środki europejskie dla regionu.

To z pewnością duży sukces obecnej kadencji. Mówimy o kwocie 11 mld zł do wykorzystania do 2027 roku. To największy budżet Funduszy Europejskich w historii Dolnego Śląska. Cieszy nas również tempo rozwoju infrastruktury, chociażby odbudowy linii kolejowych na Dolnym Śląsku. Można powiedzieć, że na Dolnym Śląsku w tej chwili mamy do czynienia z rewolucją kolejową i ten kierunek działań chcemy kontynuować. Oczywiście wśród wyzwań przed nami cały czas pozostaje kwestia rozwarstwienia w rozwoju regionalnym tzn. tego, aby doprowadzić do szybkiego rozwoju południowej części województwa, czyli obszaru Sudetów. By statystykach i jakości życia mieszkańcy powiatów i miast na południu Dolnego Śląska mogli cieszyć się z owoców szybkiego rozwoju gospodarczego naszego regionu.

Jak na tle wszystkich regionów Dolnego Śląska wypada subregion wałbrzyski i sam Wałbrzych?
Oczywiście Wałbrzych na przestrzeni lat bardzo się zmienił. To miasto, ale również cały subregion wałbrzyski, w którym cały czas jest wiele do zrobienia. Bardzo dużo zostało już wykonane, dzięki środkom płynącym z zewnątrz - środkom rządowym, europejskim oraz wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Jednak pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Kwestie infrastruktury są oczywiście kluczowe, ale niezwykle istotny okazuje się rozwój społeczny i fakt chociażby tworzenia się nowych kierunków studiów dla młodych ludzi w filiach uczelni funkcjonujących w Wałbrzychu i okolicznych miejscowościach. Także rozwój przedsiębiorczości poprzez m.in.: inwestycje w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej stanowią krok w dobrym kierunku rozwoju regionu.

Proszę zatem podsumować jakieś istotne projekty, które realizowane były ze środków unijnych w subregionie w ostatnich latach.
Oczywiście cała otaczająca nas rzeczywistość zmienia się na przestrzeni ostatnich lat, dzięki napływowi środków zewnętrznych. W Wałbrzychu taką najbardziej znaczącą inwestycją była budowa zachodniej obwodnicy. Inwestycja ta została zrealizowana dzięki dużemu wsparciu z funduszy europejskich i z funduszy rządowych. Ministerstwo Infrastruktury znaczną część pokryło ze środków państwowych. Również rewolucja kolejowa, która ma w ostatnim czasie miejsce na Dolnym Śląsku nie byłaby możliwa bez środków europejskich. Niedawno ponownie została odbudowana i otwarta linia kolejowa do Jedliny-Zdrój. Pociągi jeżdżące po tej trasie są również dotowane z funduszy europejskich. To, co zaczyna się dziać np. w zakresie budowy ścieżek rowerowych, nie byłoby również możliwe bez funduszy zewnętrznych. Już niedługo w subregionie wałbrzyskim powstaną dziesiątki, jeśli nie setki kilometrów ścieżek rowerowych, z których duża część z nich będzie finansowana m.in.: ze środków europejskich.

Co zatem w najbliższym czasie powinno się zmienić, aby w subregionie było jeszcze lepiej, aby Wałbrzych i inne miasta rozwijały się jeszcze szybciej?
Wałbrzych po likwidacji przemysłu węglowego, ale też wielu innych zakładów w latach 90. stanął nad gospodarczą i społeczną przepaścią. Stworzenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej umożliwiło walkę z bezrobociem. Stało się to wtedy, kiedy zjawisko było niebywale uporczywe i powodowało ciężką sytuację wielu rodzin w regionie. Oczywiście, dzisiaj z perspektywy czasu decyzja o utworzenie strefy ekonomicznej okazała się niezwykle trafna, natomiast to, na czym powinniśmy się obecnie skupić to stawianie na innowacje. Kluczowym aspektem jest ściąganie inwestorów, którzy nie tylko wybudują prosty zakład montujący podzespoły dla różnych branż, ale przede wszystkim tacy jak np. Intel, który wybuduje swoją niezwykle nowoczesną fabrykę w Miękini k. Wrocławia lub Mercedes, realizujący swoją inwestycję na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Będą to inwestycje, które przyczynią się do powstania nowych miejsc pracy, ale również dadzą dodatkowy impuls do rozwoju innowacji w naszym regionie.

Jak ważna dla rozwoju subregionu jest Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna?

Wsparcie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej dla działań przedsiębiorców jest wpisane w rdzeń działalności tej spółki. Niezwykle istotnym jest, aby WSSE nadal mocno wspierała inwestorów zainteresowanych rozwojem swojej działalności właśnie na południu Dolnego Śląska. W ostatnim czasie głównie zwracam uwagę na wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorców, w szczególności tych, którzy pochodzą i funkcjonują na naszym terenie. Z jednej strony inwestycje zagraniczne są ważnym kołem zamachowym dla naszej gospodarki, natomiast ich rozwój jest o tyle istotny, że właśnie to rodzimi przedsiębiorcy są solą polskiej gospodarki. To oni - jak wynika ze statystyk - wypracowują największą część PKB gospodarki naszego kraju i regionu.

Jakimi działaniami WSSE może pomóc właśnie rodzimym przedsiębiorcom?
Dobre przykłady w tym zakresie to budowa hal przemysłowych, które są później udostępniane mniejszym przedsiębiorcom, których nie byłoby stać na wybudowanie takich sporych obiektów. Oczywiście równolegle bardzo ważne aspekty takie jak edukacja, np. istnienie klastra edukacyjnego i współpraca ze szkołami zawodowymi, branżowymi. Jest to dziedzina, w którą też WSSE inwestuje i powinna na nią stawiać jak najwięcej, ale oprócz tego też mogę powiedzieć, że z dużą satysfakcją przyjmuję intensyfikowanie działań WSSE w sponsoring inicjatyw społecznych, np. finansowanie małych klubów sportowych zorientowanych na szkolenie dzieci i młodzieży oraz wspieranie ochotniczych straży pożarnych małymi grantami. Są to działania ze wszech miar pożądane i na pewno z jednej strony nie zachwieje to finansami spółki, ale spowoduje, że będzie ona dobrze postrzegana, a przede wszystkim na terenie subregionu wałbrzyskiego będą realizowane bardzo ciekawe inicjatywy.

Wspomniał Pan o budowie hal. Czy uważa Pan, że to faktycznie wpłynie na rozwój przedsiębiorczości w regionie i ściągnie kolejnych inwestorów m.in. do Ząbkowic Śląskich, czy Wałbrzycha?

Program budowy hal to odpowiedź na oczekiwania małych i średnich przedsiębiorców z południa województwa. Już na etapie budowy hal uzmysławiamy sobie, jak wielkie jest zapotrzebowanie na tego typu budowle, dlatego że duża ich część już na tym etapie jest zakontraktowana do wynajęcia. Mali przedsiębiorcy bardzo często potrzebują takiego koła zamachowego, którego sami nie byliby w stanie wygenerować ze względu na duże koszty. Budowa hali, w której miałaby funkcjonować firma, przerastają małych i średnich przedsiębiorców, a wynajęcie powierzchni na dobrych warunkach powoduje, że mogą oni rozwijać swoją działalność i być może, w przyszłości, wybudują sobie takie powierzchnie. Natomiast dziś mają oni możliwość korzystać z tych, które udostępnia im Wałbrzyska Specjalna Stefa Ekonomiczna. Ten program realizowany jest w Wałbrzychu, Ząbkowicach Śląskich, Jaworzynie Śląskiej i w kilku innych miejscowościach byłego województwa wałbrzyskiego. To też jest jeden z powodów, przez który w statystykach rozwoju odstajemy od północnej części województwa, dlatego, aby przeciwdziałać temu zjawisku Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna postanowiła dużo środków zainwestować w ten sektor branży.