Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu usychają stuletnie dęby. Czy to wina remontu torowiska na Olszewskiego?

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Niektóre drzewa z alei dębowej przy ul. Olszewskiego zaczynają schnąć
Niektóre drzewa z alei dębowej przy ul. Olszewskiego zaczynają schnąć facebook/WrocławskaPrzyroda
O tym, że remont torowiska na ul. Olszewskiego może uśmiercić szpaler stuletnich dębów, przyrodnicy mówili tuż po rozpoczęciu prac przez MPK. Cztery miesiące po zakończeniu robót drzewa zaczynają usychać. Zarząd Zieleni Miejskiej przekonuje, że kontroluje sytuację.

Usychają dęby rosnące przy ul. Olszewskiego. Temu imponującemu szpalerowi drzew z uwagą przyglądają się mieszkańcy.

Pierwszy raz alarm podnieśli, gdy wrocławskie MPK w lipcu 2020 r. rozpoczęło remont torowiska na Olszewskiego. Plan wylania pod torowiskiem płyty betonowej rodził obawy, że deszczówka nie będzie zasilała korzeni ponadstuletnich dębów.

"Mamy wątpliwości co do odprowadzania wody z terenu torowiska, ale być może projektantom uda się coś jeszcze zmienić i udoskonalić, by uratować cenny szpaler dębów" – mówiła w lipcu Ewa Domańska, architekt krajobrazu z Wrocławia.

Miejski konserwator zabytków nakazał wkrótce potem wstrzymanie robót, bo wyszło, że MPK rozpoczęło prace bez wystąpienia do konserwatora o zatwierdzenie projektu. Okazało się również, że korzenie dębów są płytko, a podczas pierwszych prac część z nich została ucięta.

Po tym, jak zaczęto wykopy pod nowe tory, pojawiły się obawy, że zniszczone zostaną korzenie dębów rosnących wzdłuż ulicy. Prace przerwano na cztery miesiące. Zakończenie budowy torowiska planowane pierwotnie na październik 2020 r. przełożono najpierw na luty 2021, a ostatecznie tramwaje pojechały Olszewskiego na początku maja.

"Od samego początku projekt nie przystawał do realiów, nie biorąc pod uwagę rosnących obok dębów. Następnie była zabawa z mieszkańcami w chowanego, którym obiecano ochronę dębów, a jednocześnie nie wykonano w całości zleconych dendrologom ekspertyz, nie mówiąc o nieprzestrzeganiu zaleceń nadzoru dendrologicznego. Uwagi te przekazywaliśmy na bieżąco do nadzoru dendrologicznego" - mówił specjalista przyrodnik z inicjatywy Wrocławska Przyroda Paweł Kisiel.

Dziś, niecałe 4 miesiące po zakończeniu prac,widać, że dąb rosnący w okolicach skrzyżowania z ul. Korczaka jest prawie cały suchy, a dwa kolejne - przy Abramowskiego i ul. Promień - zamierają.

"Dla całego tego szpaleru była wykonana ekspertyza dendrologiczna. Akurat te wskazane egzemplarze nie były w najmocniejszej kondycji i już chorowały. Jak się łatwo domyślić inwestycja też im nie pomogła, ale to o niczym nie przesądza. Zarząd Zieleni Miejskiej będzie dalej monitorował tę sytuację" - przekazał rzecznik ZZM Marek Szempliński.

O sprawie poinformowali przyrodnicy z inicjatywy Wrocławska Przyroda przekonując, że przyczyną zamierania drzew jest wykonany remont, który odciął spływ wody z torowiska na zieleniec przy ul. Olszewskiego, gdzie rosną drzewa, a części dębom podcięto korzenie. Zwracają uwagę, że zamieranie dębów rozpoczyna się od strony torowiska.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska