Nocą „przystanki na żądanie” obowiązywały już od połowy maja, czyli od momentu, gdy rząd zdecydował o zwiększeniu limitów w pojazdach komunikacji miejskiej. Teraz wrocławski przewoźnik wprowadza zmiany także na kursach dziennych.
Wydawałoby się, że to niewielka modyfikacja, a jednak ma to spory wpływ na to, jak kursują autobusy MPK Wrocław. Zatrzymywanie na wszystkich sprawia, że kierowcom ciężko zachować punktualność przejazdów. Przystanek na żądanie to szansa dla kierowców na nadrobienie ewentualnych opóźnień. Brak postojów na pustych przystankach na życzenie może także poprawić płynność ruchu samochodowego w mieście. Każde zjechanie do zatoczki lub zatrzymanie autobusu na pasie ruchu przyczynia się do powstawania korków samochodowych. Ta zmiana będzie więc miała wpływ na płynność ruchu wszystkich pojazdów we Wrocławiu.
By autobus zatrzymał się na „przystanku na żądanie”, wystarczy nacisnąć przycisk „stop” w pojeździe, kierowca zjedzie do zatoczki lub zatrzyma się na pasie ruchu i otworzy wszystkie drzwi autobusu. Tak zwane „ciepłe przyciski” służące do otwierania drzwi, jeszcze przez jakiś czas pozostaną wyłączone ze względów sanitarnych.
W dalszym ciągu tramwaje i autobusy na przystankach będą otwierały wszystkie wejścia, poza tymi przy kierowcy i motorniczym. To przy kabinie prowadzącego, ze względów sanitarnych dalej będzie nieczynne.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?