Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Starościńska zamknięta. Ogromne korki na Psim Polu (ZDJĘCIA, LIST)

EW, JJ
Jarosław Jakubczak
Ulica Starościńska na Psim Polu, łączącą ulice Redycką i Kamieńskiego, została zamknięta. Trwa tam budowa kanalizacji. Powoduje to ogromne korki w okolicy. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami nawet przez 5 miesięcy.

Zamknięty odcinek leży na trasie łączącej Polanowice z Sołtysowicami. Dla kierowców to duży kłopot, bo muszą nadrabiać drogi. Teraz, zamiast przez Starościńską, muszą jechać Żmigrodzką albo Kamieńskiego, następnie Kasprowicza, a potem Sołtysowicką. W okolicy, zwłaszcza w godzinach szczytu, tworzą się ogromne korki.

" (...) mieszkam na Redyckiej, dziecko chodzi do szkoły do Psar i żeby dowieźć je na 8 do szkoły mąż musi jechać przez poligon... Sama dziś do pracy jechałam prawie godzinę! Z Redyckiej na Paprotną korek o 9 rano był od Jednostki Wojskowej na Obornickiej do wieży ciśnień przy Przybyszewskiego. To jest chyba jakieś nieporozumienie!" - napisała do nas pani Magdalena. CAŁY LIST CZYTAJ TUTAJ

Na zamkniętym odcinku stoją znaki zakazu wjazdu, ale sporo kierowców przejeżdża. Dziś przed południem pojawił się tam nawet na chwilę patrol policji.

- Często jeździłam tędy z okolic CH Korona przy Krzywoustego na ulicę Żmigrodzką - mówiła pani Anna, kierująca czerwonym peugeotem. - Wprawdzie były wcześniej znaki informujące o zamknięciu Starościńskiej, ale postanowiłam sprawdzić czy przejazd jest możliwy – dodaje.

Firma AG System buduje tam nową kanalizację sanitarną i przebudowuje kanalizację deszczową. Później będzie kładziona także nowa nawierzchnia na jezdni, a także powstaną nowe chodniki. Oficjalnie prace powinny się zakończyć pod koniec czerwca, ale już wiadomo, że są opóźnienia. Bardziej prawdopodobna jest więc połowa września.

Przebudowa Starościńskiej to dopiero początek. Po weekendzie majowym robotnicy wejdą także na ul. Kamieńskiego. Na niewielkim kawałku między ul. Starościńską a potokiem Osobowickim również będzie przebudowywana kanalizacja. Kierowcy będą mogli korzystać z drogi tylko jadąc z Krzyżanowic na Psary.

Oto cały list naszej Czytelniczki

Droga Redakcjo,
Przeczytałam właśnie artykuł o zamkniętej ulicy Starościńskiej i załamałam się totalnie. Nie chodzi o nadrabianie drogi, bo to "pikuś", chodzi o to, co się stało z Wrocławiem po zamknięciu tej drogi...

Sama mieszkam na Redyckiej, dziecko chodzi do szkoły do Psar i żeby dowieźć je na 8 do szkoły,nie mąż musi go wozić przez poligon... Sama dziś do pracy jechałam prawie godzinę! Z Redyckiej na Paprotną korek o 9 rano był od Jednostki Wojskowej na Obornickiej do wieży ciśnień przy Przybyszewskiego. To jest chyba jakieś nieporozumienie!

Czy takie prace nie powinny odbywać się w wakacje, kiedy ruch jest mniejszy? Brak mi słów i ręce mi opadły jak przeczytałam jeszcze, że to ma potrwać 5 miesięcy!

Nic tylko rozbić namiot gdzieś przy Kamieńskiego i koczować chyba. A to i tak nic nie da, skoro po weekendzie majowym mają zamknąć część Kamieńskiego? To my z Redyckiej będziemy już w ogóle odcięci. Nie można było pomyśleć o ruchu wahadłowym? Przecież tak odbywa się ruch przy wielu pracach. Ludzie psioczą, ale jadą, a teraz? Czemu nikt nie pomyślał, żeby zrobić jakąś "drogę zastępczą"? Na pewno znalazłoby się jakieś rozwiązanie, tylko widzę, że najlepiej postawić znaki i mieć po prosto to w... nosie.

Wiem, że taki jeden jeden głos niczego nie zmieni, ale może warto zainteresować się tą sprawą głębiej? Czy drogowcy to są bezmózgi jakieś? Nie wiem.

Magdalena B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska