Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuż przy Rynku toną w śmieciach. Kto je podrzuca? (ZDJĘCIA)

Sylwia Foremna
Już wkrótce w Rynku i na placu Solnym rozpocznie się budowa strefy kibica na Euro. Oby kibice, którzy do nas przyjadą trzymali się tych dwóch miejsc. Jeśli postanowią zobaczyć najbliższe okolice i opisywane w wielu przewodnikach turystycznych - Psie Budy - mogą się zdziwić.

Wystarczy, że z placu Solnego podejdą w kierunku Psich Bud lub przejdą przez bramę od strony ul. Ruskiej. Zobaczą podwórko tonące w śmieciach i porozstawiane bez ładu, przepełnione śmietniki. Oczywiście w upalne dni wcześniej poczują to miejsce niż nawet zobaczą...

Wczoraj od godziny 6 rano dwie osoby odpowiedzialne za porządek na podwórku na Psich Budach zamiatały śmieci. Zalegały gęsto wokół ośmiu kubłów na odpadki. Niestety, do godz. 10 nie udało im się jeszcze wszystkiego posprzątać.

- To nie dlatego, że się obijaliśmy, ale przez weekend nagromadziła się ogromna ilość śmieci - mówi nam Grażyna Kalicka, którą zastaliśmy przy pracy.

Bolesław Gajduk, który wspólnie z panią Grażyną sprzątał podwórko na Psich Budach, skarżył się jednak, że wieczorem śmieci znów będą wysypywały się z kontenerów, które rano opróżniono.

- To wina przede wszystkim pracowników restauracji z placu Solnego, którzy wyrzucają śmieci do tych kontenerów - wyjaśniał nam pan Bolesław.

- Rano jeszcze jakoś to wygląda, ale jak wracam z pracy, to śmieci z kontenerów już się wysypują - oceniła sytuację na Psich Budach Krystyna Dolińska, która tamtędy często przechodzi. - U mnie na Osobowicach takie śmietnisko jest nie do pomyślenia. Śmietniki są ogrodzone, a nie tak postawione na środku podwórka - zauważyła pani Krystyna.

Tomasz Górnicki, mieszkaniec Starego Miasta, uważa, że w Rynku jest po prostu za mało śmietników. I druga sprawa: mieszkańcy powinni mieć murowane, zamykane śmietniki.

Podobna sytuacja ma miejsce w Przejściu Garncarskim: tam też śmieci wysypują się z kontenerów. - Na Psich Budach mam najbliżej śmietnik, dlatego zawsze tu wyrzucam śmieci - przyznał się nam pracownik restauracji z placu Solnego. Oczywiście przedstawić się nie chciał.

Co zrobić, by na Psich Budach było czysto? - Chodzą tu strażnicy miejscy, widzą problem, ale nie reagują - twierdzą sprzątający.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska