PYL PM10 WROCLAW

- Zazdrościmy innym pięknych miejsc, a sami marnujemy nasz piękny Wrocław. Miasto śmierdzi i jest brudne! Ulice myte są rzadko lub wcale. Domy wymazane. Nikomu nie zależy. Tumiwisizm totalny. Politycy obiecują coś przed samymi wyborami, a potem jak zwykle - pisze nasza Czytelniczka, pani Zofia. I apeluje, by w pierwszej kolejności strażnicy miejscy zajęli się wrocławianami, którzy na działkach czy w przydomowych ogródkach spalają śmieci.

Wrocław zajmuje ósme miejsce na liście europejskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem - ogłosił znany francuski dziennik "Le Monde". Powołuje się na badania stowarzyszenia Respiere. Badało ono trzy niebezpieczne dla zdrowia składniki zanieczyszczenia – pył zawieszony PM10, ozon i dwutlenek azotu. Analizowano dane ze 100 największych miast Europy.

Wrocław przyłącza się do akcji "Zostań w domu", niestety nie do końca w taki sposób, w jaki byśmy tego chcieli. Dziś zalecane jest pozostanie w domach z powodu smogu. Mocno zanieczyszczone powietrze plasuje nas dziś rano na czwartym miejscu wśród miast świata z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Znaleźliśmy się tak wysoko, mimo że ruch samochodowy jest dziś kilkukrotnie mniejszy niż zwykle.

Zła albo bardzo zła jakość powietrza we Wrocławiu i okolicach! Sprawdź jakość powietrza w swojej okolicy. Gdzie jest największy smog? Sprawdź.

W niedzielę Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzegło, że dym z płonącej hali przy ul. Szczecińskiej, a zwłaszcza gazy pożarowe są niebezpieczne dla zdrowia i życia. Kto nie ma takiej potrzeby, nie powinien wychodzić z domu i szczelnie zamknąć okna. Rano zmieniło zdanie. - Nie doszło do skażenia powietrza we Wrocławiu - twierdzą urzędnicy. Ale mieszkańcy zachodnich osiedli donoszą nam, że nie da się tam oddychać. Wszędzie czuć smród topionego plastiku. Z powodu niebezpiecznych oparów odwołano zajęcia w przedszkolu przy ul. Ignuta na Kozanowie. - Pada śnieg z deszczem i popiołami z pożar. Przebywanie na dworze powyżej 10 minut skutkuje mdłościami i bólem głowy - alarmuje Rada Osiedla Maślice.

Jest wszędzie wokół nas, możemy to poczuć, ale tego nie widzimy? Z pewnością każdy z nas pamięta tę zagadkę z pierwszych lekcji przyrody. Dmuchaliśmy w balony, zatykaliśmy nosy, robiliśmy przez słomkę bąbelki w wodzie. Wszystko po to, aby poznać odpowiedź na zagadkę i dowiedzieć się: „co to jest powietrze?”. Nauczyliśmy się wtedy, że powietrze to mieszanina gazów znajdująca się wokół nas. Nie ma koloru, smaku, nie pachnie, ale może przenosić zapachy, wreszcie jest niezbędne do oddychania i życia.

Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że dzisiaj jakość powietrza jest dostateczna. Osoby szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenia powinny ograniczyć dzisiaj przebywanie na dworze. W tej grupie znajdują się astmatycy, osoby cierpiące na choroby układu oddechowego i krążenia, a także osoby starsze, kobiety w ciąży i dzieci. Najgorzej jest na Krzykach i Śródmieściu, stan powietrza jest dobry na Swojczycach.

Od czwartkowego popołudnia przekroczone są normy szkodliwych dla zdrowia pyłów zawieszonych - PM10 dwukrotnie i PM2,5 czterokrotnie.

Powietrze we Wrocławiu jest tak zanieczyszczone, że oddychanie nim niszczy nasze zdrowie porównywalnie do papierosów. Żyjąc we Wrocławiu niszczymy swój organizm tak samo, jak podczas wypalania czterech papierosów dziennie. To średni wynik. Ale bywa znacznie gorzej. W skrajnym przypadku oddychanie we Wrocławiu było równoważne wypaleniu aż 37 papierosów w jeden dzień!

Dziś we Wrocławiu wartości pyłów zawieszonych w powietrzu, znacznie przekraczają dopuszczalne normy. Wyższe są także stężenia dwutlenku siarki i tlenków azotu w powietrzu, co powoduje że znacznie trudniej się oddycha.

Stacje kontrolujące jakość powietrza we Wrocławiu wskazują przekroczenia norm szkodliwych pyłów zawieszonych. Od kilku dni powietrze w stolicy Dolnego Śląska nie należy do najczystszych.

Smog we Wrocławiu - alarmują stacje pomiarowe Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dziś stężenia szkodliwych pyłów PM2,5 i PM10 w powietrzu są bardzo wysokie – nawet ośmiokrotnie przewyższają dopuszczalne normy.

- Stacje jakości powietrza we Wrocławiu rejestrują w tym tygodniu rekordowo wysokie poziomy pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 - alarmuje inspektorat ochrony środowiska. Normy są przekroczone aż stukrotnie. Przyczyny? Rozpoczął się sezon grzewczy, a w piecach palone jest albo paliwo nieodpowiedniej jakości, albo odpady. Według specjalistów, swoje zrobiły też znicze płonące na cmentarzach podczas Wszystkich Świętych. Do tego ostatnie dni są praktycznie bezwietrzne, przez co pył utrzymuje się w jednym miejscu. A prognoza pogody na kolejne dni jest wciąż taka sama - do niedzieli stan powietrza we Wrocławiu się nie poprawi. Prezydent Rafał Dutkiewicz poprosił straż miejską o wzmożone kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach. Straż grozi mandatami.

Pożar we Wrocławiu i wielki słup dymu nad północną częścią miasta. Co się paliło? Na składowisku starych urządzeń AGD i RTV przy ul. Kleczkowskiej zapaliły się przechowywane tam lodówki. Na miejscu działało sześć zastępów straży pożarnej.

Dwa zastępy straży pożarnej gaszą właśnie pożar trawy przy ul. Wrocławskiej w podwrocławskim Kiełczowie. Mogą pojawić się tam utrudnienia w ruchu, ponieważ dym utrudnia widoczność. Utrudnienia w Kiełczowie mogą potrwać około godziny.

- Choć wielu tak uważa, powietrze na Biskupinie wcale nie jest najczystsze w mieście - mówią ekolodzy z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. I przedstawiają wyniki niezależnych pomiarów stężenia pyłów w powietrzu na Wielkiej Wyspie.

Stare piece węglowe wciąż pracują. Znajdziemy je w 40 tys. wrocławskich mieszkań. W sezonie grzewczym do tych pieców trafi nie tylko węgiel, ale też ekogroszek, a nawet zwykłe śmieci czy resztki mebli. A to oznacza bardzo zanieczyszczone powietrze. Stężenie trujących substancji już w październiku skoczyło znacznie w górę, a będzie jeszcze gorzej.

Jak podaje Światowa Organizacja zdrowia (WHO), co roku nawet 2 miliony ludzi na świecie umierają z powodu chorób wywołanych przez zanieczyszczenie powietrza. Jesteśmy narażeni m.in. na alergie, astmę, raka i zawał serca. Zimą w dolnośląskich miastach wisi smog. Z powietrzem pochłaniamy m.in. metale ciężkie i pyły. Sprawdziliśmy, w których miejscowościach jest najgorzej.

Sezon grzewczy w pełni, a co za tym idzie, większe zanieczyszczenie powietrza w całym województwie. Czy we Wrocławiu będziemy mogli swobodnie oddychać? A może grozi nam powtórka z walczącego ze smogiem Krakowa, gdzie ostatnio przeszedł pochód z transparentem "Powietrza", a mieszkańcy pochowali trumnę ze świeżym powietrzem.