Szukamy innowacji przełomowych

Jaką rolę dla rozwoju regionu dolnośląskiego pełnią instytucje otoczenia biznesu, takie jak Data Techno Park?

Instytucje otoczenia biznesu to specyficzne spółki, których zadaniem jest wspieranie rozwoju biznesu w określonym obszarze technologii, które w danym regionie budują gospodarkę opartą na wiedzy. Spółki te nie działają dla zysku, przeznaczając wypracowane środki finansowe w reinwestycje - w infrastrukturę, na bazie której spółki technologiczne tworzą swoje produkty w ramach tzw. inteligentnych specjalizacji regionalnych. Przykładem instytucji otoczenia biznesu jest jeden z największych i najlepszych parków technologicznych w Polsce, czyli Wrocławski Park Technologiczny, ale także Data Techno Park działający na styku informatyki, nauki i biznesu, wdrażający technologie informatyczne głównie w obszarze ochrony zdrowia. Te technologie to nic innego jak rozwój czegoś, co za chwilę możemy nazwać inteligentną specjalizacją krajową, w którą zainwestowaliśmy dziesiątki, a nawet setki milionów złotych na przestrzeni ostatnich pięciu lat. W nowym okresie programowania takie instytucje, jak Data Techno Park i inne instytucje otoczenia biznesu, nie tylko z terenu Dolnego Śląska,
będą miały możliwość rozwoju i poszukiwania innowacji tzw. przełomowych „disruptive innovation”.

Jak wygląda kwestia pozyskiwania środków unijnych? Co jest największym problemem przy ich pozyskiwaniu, a następnie przy realizacji współfinansowanych projektów?

Dzisiaj problemem nie jest pozyskanie środków unijnych, ponieważ ich strumień jest ogromnym zasileniem naszej gospodarki. Problemem jest przebrnięcie przez procedury administracyjne wynikające z dysponowania środkami publicznymi. I choć obecnie te procedury są coraz bardziej przyjazne beneficjentom, to na tym polu jest wciąż dużo do zrobienia po stronie administracji. Po stronie beneficjentów największym wyzwaniem jest współfinansowanie projektów ze środków własnych, co odnosi się przede wszystkim do projektów badawczo-rozwojowych. Aby zainwestować 50% wkładu własnego w projekty z tego obszaru, naukowcy będą musieli przekonać biznes do chęci zainwestowania w nie, nie mając przy tym gwarancji sukcesu.

Na czym polega innowacyjność projektów realizowanych przez Data Techno Park?

Innowacyjność projektów realizowanych przez Data Techno Park to przede wszystkim innowacje procesowe bazujące na technologiach istniejących na świecie. Ale to też część innowacji produktowych, które, wspólnie z naukowcami wielu znamienitych uczelni polskich i zagranicznych, udaje nam się wdrażać i sprzedawać oraz internacjonalizować na całym
świecie. Innowacje procesowe związane są z podejściem do tzw. cloud computingu rozumianego jako chmury prywatnej realizowanej dla placówek medycznych. W oparciu o nią jesteśmy w stanie outsourcować cały proces przejścia z dokumentacji papierowej, szczególnie w publicznej sferze ochrony zdrowia, do pełnej cyfryzacji, czyli do pełnego zinformatyzowania procesów zachodzących w szpitalach zarówno w tzw. części białej związanej z dokumentacja medyczną, ale także części administracyjnej zwanej częścią szarą szpitala.

Mówiąc o innowacyjności w medycynie mamy zwykle na myśli innowacje związane z lekami, metodami leczenia, przeprowadzania zabiegów czy zastosowania robotów chirurgicznych.Tymczasem Pan mówi o innowacjach związanych z IT, czyli kwestiach na pozór nie odczuwalnych dla pacjenta w procesie leczenia.

Rzeczywiście na co dzień ta najtrudniejsza i najbardziej kosztochłonna sfera informatyki w innowacjach medycznych jest niezauważalna. I dlatego tak ważne jest, aby głośno mówić na przykład o tym, że dziś roboty takie jak Da Vinci nie mogłyby pracować, gdyby nie informatyka – gdyby nie systemy, które zarządzają pracą tego robota, gdyby nie możliwość zdalnej obsługi takiego urządzenia, gdyby nie aplikacje, które sterują na przykład trajektorią ruchu ramienia robota. Musimy pamiętać, że większość innowacji w obszarze technologii medycznych bazuje na rozwiązaniach IT, które są innowacjami możliwymi do wdrożenia i powielania na całym świecie i w tym upatrujemy naszą szansę i przewagę konkurencyjną. Nasz rynek IT, nasi programiści i nasze uczelnie techniczne to czołówka światowa, podobnie jak kraje, takie jak np. Indie. Jesteśmy wymieniani w czołówce krajów najlepiej rozwiniętych w zakresie technologii informacyjnych.

Innowacje to także telemedycyna. W jaki sposób może ona usprawnić proces leczenia i diagnozowania pacjenta?

Jedną z reglamentowanych dziedzin medycyny jest patologia, gdzie lekarzy opisujących wyniki histopatologiczne jest niewielu. Ze względu na braki kadrowe tylko dwa ośrodki na Dolnym Śląsku są w stanie przeprowadzić konsylium lekarskie zakresie onkologii. I tu aż prosi się żeby wykorzystać telemedycynę idąc za wzorem takich krajów jak Norwegia. Trudno sobie wyobrazić sprawną realizacje np. pakietu onkologicznego bez wsparcia dla telemedycyny, gdzie dokumentacja medyczna może być udostępniana online i sześciu lekarzy z różnych ośrodków może jednocześnie oglądać ten sam obraz i na nim pracować. Konsultacje prowadzone w ten sposób można by było podpisać kwalifikowanym podpisem elektronicznym, co nie tylko skróciłoby czas wykonywania takich konsyliów, ale przede wszystkim przyspieszyło podjęcie procesu leczenia pacjenta z nowotworem.

Czy w takim razie nowoczesna diagnostyka ma polegać na przesyłaniu zdjęć przez internet bez kontaktu z pacjentem?

Oczywiście w telemedycynie i w medycynie spersonalizowanej nie chodzi o zastąpienie lekarza robotem. Nie chodzi też o to, żeby lekarz oglądał wyniki badań i zdjęcia pacjenta przez internet przy zastosowaniu rozwiązań telemedycznych. Chodzi natomiast o uzupełnienie tych podstawowych metod diagnostyki i terapii o narzędzia, które powodują, że stajemy się coraz mniej omylni, a przede wszystkim dajemy coraz wyższą jakość usług w skróconym czasie. Przy galopującym wzroście kosztów trudno sobie wyobrazić, żeby tego typu rozwiązań nie stosować.

Rozmawiał Rafał Keson