Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smród we Wrocławiu. To gaz, metal czy substancje ropopochodne? Strażacy znów interweniują

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Strażacy już drugi dzień z rzędu byli wzywani do dziwnego zapachu w centrum miasta.
Strażacy już drugi dzień z rzędu byli wzywani do dziwnego zapachu w centrum miasta. Michał Perzanowski / Polska Press
W środę informowaliśmy o akcji straży pożarnej na Przedmieściu Oławskim we Wrocławiu, a dziś (17 sierpnia) funkcjonariusze i inspektorzy WIOŚ pracują też na ulicy Sądowej. Zostali wezwani z tego samego powodu - nieprzyjemny zapach gazu/metalu/substancji ropopochodnej. Co tak śmierdzi?

Zapach gazu we Wrocławiu. Nie wiadomo, skąd pochodzi

W środę (16 sierpnia) po południu strażacy z Wrocławia dostali zgłoszenie o nieprzyjemnym, ropopochodnym zapachu na Przedmieściu Oławskim. Smród miał ciągnąć się aż po Kozanów, o czym alarmował nas czytelnik.

Zobacz też: Koszmarny wypadek w sercu największego w mieście parku

Do zaniepokojonych mieszkańców przyjechali nie tylko strażacy z Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu, ale również inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

- Mieszkańcy zgłaszają nam ulatniający się gaz, ale nasze urządzenia pomiarowe nie wykazały niczego takiego. Pracujący na miejscu strażacy ustalili, że zapach pochodzi ze studzienek kanalizacyjnych. WIOŚ i MPWiK zostały już poinformowane - mówił dyżurny wrocławskich strażaków.

Podobne zdarzenie na ul. Sądowej

W czwartek (17 sierpnia) z samego rana zgłoszony został zapach gazu lub substancji ropopochodnej na ul. Sądowej.

- Nasze urządzenia nie stwierdziły niebezpiecznego stężenia żadnych z substancji. Sprawą zajęła się również specjalna jednostka policyjna, która próbuje ustalić przyczyny - mł. kpt. Damian Górka.

Potwierdziła to rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

- Zarówno na Przedmieściu Oławskim, jak i przy ulicy Sądowej, pracują nasi ludzie. Ustalają źródło i przyczyny zapachu. Gdy tylko otrzymamy pewne informacje odnośnie tej sytuacji, powiadomimy o nich - przekazała "Gazecie Wrocławskiej" Barbara Lewera.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska