Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Różowe skrzyneczki we wrocławskich szkołach. Projekt stworzony dla kobiet przez kobiety

Aleksandra Fedorczuk
facebook.com/rozowaskrzyneczka
Cztery Różowe skrzyneczki pojawiły się ostatnio na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. I będzie ich więcej. Co to za akcja? Przeczytajcie poniżej.

Różowa skrzyneczka - co to za akcja?

Pomysłodawczynie Różowej skrzyneczki zabiegają o powszechny dostęp do bezpłatnych środków higieny osobistej na czas menstruacji w przestrzeni publicznej. W ogólnie dostępnych miejscach, w szkołach i urzędach, umieszczają skrzynki z zapasem podpasek i tamponów.

- Środki higieny osobistej na czas menstruacji, tak samo jak papier toaletowy, to prawo, a nie luksus, bo taka jest fizjologia kobiet - mówi Adrianna Klimaszewska, pomysłodawczyni Różowej skrzyneczki. - Z trudnościami spowodowanymi niedostępnością podpasek w instytucjach publicznych spotyka się każda kobieta - w szkołach, uczelniach, urzędach czy bibliotekach. Nie chcemy, żeby ktokolwiek w Polsce musiał czuć wstyd i zażenowanie z powodu braku podpaski. Nie chcemy również, by ktokolwiek musiał wychodzić z tego powodu ze szkoły czy pracy. To niedopuszczalne!

Akcja rozpoczęła się w grudniu 2020 r. od postawienia pierwszej skrzyneczki w Centrum Praw Kobiet przy ul. Ruskiej we Wrocławiu. Jak tłumaczy nam Adrianna Klimaszewska, spotkało się to z bardzo dużym zainteresowaniem.

- Skrzyneczka została wypełniona podpaskami, tamponami i kubeczkami menstruacyjnymi. Szybko zaczęły docierać do nas informacje, że projekt jest ważny i że ludzie chcą do niego dołączyć. Tak więc inicjatywa zaczęła się pojawiać w innych miastach. Jesteśmy już w: Oleśnicy, Kaliszu, Kielcach, Toruniu, Poznaniu, Krakowie i Warszawie. Najbliższym celem jest dotarcie z różowymi skrzyneczkami do 100 szkół na całym Dolnym Śląsku.

Różowa skrzyneczka - kto może się przyłączyć?

Różowe skrzyneczki pojawiają się w miejscach wskazanych przez lokalną społeczność. Do projektu może zgłosić się każdy - wystarczą dobre chęci i zaangażowanie.

Z inicjatywą umieszczenia ich na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego wyszła dr hab. Katarzyna Kajdanek z Instytutu Socjologii.

- Zaangażowałam się w tę akcję, ponieważ poruszyła mnie idea działania Różowej skrzyneczki. Temat miesiączki w naszym kraju wciąż jest tematem tabu i jest sprowadzany do prywatnego problemu kobiet. W każdej publicznej damskiej toalecie jest papier toaletowy, mydło, ręczniki papierowe. Czemu nie ma tamponów i podpasek? Na uczelni spędza się dużo czasu i myślę, że postawienie skrzyneczki z podpaskami i tamponami jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla każdej kobiety.

Pracownicy Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego zorganizowali zbiórkę, dzięki której będzie można na bieżąco uzupełniać skrzynkę.

- Aktualnie studentki i studenci mają zajęcia zdalne, więc zapasy ze zbiórki wystarczą na długo - mówi Katarzyna Kajdanek.- Mamy deklarację od dziekana prof. Roberta Alberskiego, że w przyszłości skrzynka zawsze będzie wypełniona niezbędnymi artykułami.

Inicjatywa na Uniwersytecie Wrocławskim spotkała się z aprobatą studentów.

Bożena Powaga, która jest współautorką projektu, podkreśla, że oprócz wystawiania różowych skrzyneczek, ważne są również inne kwestie.

- Prowadzimy warsztaty menstruacyjne z nastolatkami. Staramy się tworzyć bezpieczną i przyjazną przestrzeń, której głównym punktem odniesienia jest miesiączka i wielopokoleniowe rozmowy o niej - mówi Powaga.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska