Rowerzysta na autostradzie A4. Zgarnęła go drogówka

sz
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Niecodzienne zdarzenie na autostradzie A4 pod Wrocławiem. W niedzielę po godz. 18 pojawił się na niej… rowerzysta.

Do zdarzenia doszło po godz. 18. Mężczyzna jadący na rowerze pojawił się na autostradzie około 126. km na jezdni w kierunku Wrocławia, na wysokości Kostomłotów. Na odcinku szczególnie niebezpiecznym, gdzie nie ma pasa awaryjnego, a nawet pobocza.

Udało mu się przejechać kilka kilometrów. Wkrótce został zatrzymany przez drogówkę powiadomioną przez kierowców.

- Najpierw policjanci skupili się na tym, żeby mężczyzna nie stwarzał więcej zagrożenia na drodze. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia, m.in. dlaczego wjechał ona na autostradę, na której nie powinien się znaleźć. Mężczyzna jest obcokrajowcem, dlatego porozumienie się z nie jest łatwe – powiedział nam ok. godz. 19 - sierż. szt. Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji.

ZOBACZ TEŻ:

zdjęcie ilustracyjne

Potężne korki na autostradzie pod Wrocławiem

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 8:37, Gość:

Policja zatrzymując się na autostradzie gdzie nie ma się jak zatrzymać stworzyła zagrożenie.

Po co?

25 maja, 10:29, Bond:

Po to aby taki dzieciak jak ty mógł zadać głupie pytanie

Sam jesteś dzieciak.

Jeździłem autem po tej autostradzie zanim twój ociec był planach.

Dziś gdy jadę tam z maksymalną prędkością to każdy idiota mnie wyprzedza

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

25 maja, 8:34, Gość:

Twój stan umysłu zdradza nienawiść do rowerzystów.

Ciągle widzę zepsute auta na tej autostradzie, których nie ma gdzie zepchnać

25 maja, 10:31, Bond:

Też jexdzisz rowerem po A4. Czyli jak widać czubków na rowerach jest więcej

Najwięcej czubków jeździ po A4 w autach.

Nie ma na to sposobu od lat

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

25 maja, 8:34, Gość:

Twój stan umysłu zdradza nienawiść do rowerzystów.

Ciągle widzę zepsute auta na tej autostradzie, których nie ma gdzie zepchnać

25 maja, 10:31, Bond:

Też jexdzisz rowerem po A4. Czyli jak widać czubków na rowerach jest więcej

Jeździłem rowerem po autostradzie jak było mało aut i nie było zakazu jazdy rowerem.

NA autostradzie A4 brakuje nawet pasow awaryjnych wiec jak sie auto zepsuje to stoi częściowo na jezdni.

Oststnio jak ładowali auto na lawetę to zabiło pracownika który wciągał .Od lat jezdza po A4 cyganie napadając na innych kierowców po zatrzymniu pod byle pozorem no że coś się urwało w aucie.

Co chwilę jakiś kierowca wyjeżdżając z parkingu jedzie pod prąd.

Wielu też jeździ po pijaku bo polcija nie ma jak ich kontrolować.

A ilu jeździ tam ponad 200 km/h?

To są zagrozenia

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

25 maja, 8:28, Gość:

Rowerzysta był z zagranicy gdzie takich parodii jak ta śmiercionosna imitacja autostrady nie ma.

Nie mogli sie z nim dogadać bo on nie rozumiał czego policja od niego chce.

Gościu pół świata przejechał i takiego bubla dopiero w Polsce zobaczył.

Tu rower nie jest pojazdem.Tu nie tylko nie ma kasy na droge rowerowa obok autostrady ale nawet na utwardzone pobocze.

Jak się komuś auto zepsuje to nie ma gdzie gdzie go zepchnąć a kierowca idzie do telefonu po autostradzie.

Może ma stopa zatrzymać?

A rowerzysta jakby rower niósł to byłoby ok?

25 maja, 10:34, Bond:

Weź zmień lekarza większych bzdetów nie słyszałem już dawno

Tu nie tylko nie ma kasy na droge rowerowa obok autostrady....

Skąd ci się biorą takie kretyńskie pomysły? Ile ty masz lat? 7? 9? 11? Bo to pomysł takiego dzieciaka

Koło autostrad buduje się drogi serwisowe i wpuszcza na nie ruch lokalny.

W ekranach dźwiękochłonnych robi się co kilkaset metrów drzwi aby można się było z autostrady wydostać

Nie może być tak, że budują autostradę między miejscowościami i robią z mieszkanców więźniów którzy nie mogą się przedostać na drugą stronę

Nawet dla zwierząt są wymagane przepusty więc o ludziach też trzeba pamiętać.

B
Bond
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

25 maja, 8:28, Gość:

Rowerzysta był z zagranicy gdzie takich parodii jak ta śmiercionosna imitacja autostrady nie ma.

Nie mogli sie z nim dogadać bo on nie rozumiał czego policja od niego chce.

Gościu pół świata przejechał i takiego bubla dopiero w Polsce zobaczył.

Tu rower nie jest pojazdem.Tu nie tylko nie ma kasy na droge rowerowa obok autostrady ale nawet na utwardzone pobocze.

Jak się komuś auto zepsuje to nie ma gdzie gdzie go zepchnąć a kierowca idzie do telefonu po autostradzie.

Może ma stopa zatrzymać?

A rowerzysta jakby rower niósł to byłoby ok?

Weź zmień lekarza większych bzdetów nie słyszałem już dawno

Tu nie tylko nie ma kasy na droge rowerowa obok autostrady....

Skąd ci się biorą takie kretyńskie pomysły? Ile ty masz lat? 7? 9? 11? Bo to pomysł takiego dzieciaka

B
Bond
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

25 maja, 8:34, Gość:

Twój stan umysłu zdradza nienawiść do rowerzystów.

Ciągle widzę zepsute auta na tej autostradzie, których nie ma gdzie zepchnać

Też jexdzisz rowerem po A4. Czyli jak widać czubków na rowerach jest więcej

B
Bond
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 8:37, Gość:

Policja zatrzymując się na autostradzie gdzie nie ma się jak zatrzymać stworzyła zagrożenie.

Po co?

Po to aby taki dzieciak jak ty mógł zadać głupie pytanie

W
Warszawiak
24 maja, 19:57, Gość:

Koreańczyk czy Ukrainiec???????

25 maja, 9:11, Gość:

Z Ukraińcem by się dogadali.

Jaki Ukrainiec

Jaki Koreańczyk

Zwykły Wrocławianin na ramię z pe da lami

Przecież całą Polska ma was za obcokrajowców

G
Gość
24 maja, 19:57, Gość:

Koreańczyk czy Ukrainiec???????

Z Ukraińcem by się dogadali.

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

Twój stan umysłu zdradza nienawiść do rowerzystów.

Ciągle widzę zepsute auta na tej autostradzie, których nie ma gdzie zepchnać

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

24 maja, 22:30, Gość:

Fakt, to nie jest autostrada.

Jakby tam ograniczyli prędkość do 90 km/h to przepustowość by nie straciła a wypadków byłoby mniej

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

25 maja, 07:29, Warszawiak z bmw:

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

Rowerzysta był z zagranicy gdzie takich parodii jak ta śmiercionosna imitacja autostrady nie ma.

Nie mogli sie z nim dogadać bo on nie rozumiał czego policja od niego chce.

Gościu pół świata przejechał i takiego bubla dopiero w Polsce zobaczył.

Tu rower nie jest pojazdem.Tu nie tylko nie ma kasy na droge rowerowa obok autostrady ale nawet na utwardzone pobocze.

Jak się komuś auto zepsuje to nie ma gdzie gdzie go zepchnąć a kierowca idzie do telefonu po autostradzie.

Może ma stopa zatrzymać?

A rowerzysta jakby rower niósł to byłoby ok?

G
Gość
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

Głupota jest nazywanie takiej drogi autostradą.

Każdą barierę trzeba jakoś przejść.

Wiedzą to np. dziki i sarny.

Idioci z GDDKiA chcieli zamontować 10 przejazdów mostami nad autostradą aby ludziom jeszcze bardziej życie utrudnić.

W
Warszawiak z bmw
24 maja, 20:37, Gość:

Jak nie ma pobocza to co sie go czepiają?

Droga bez pasa awaryjnego to nie autostrada.

Przecież na tej drodze są ograniczenia prędkości ustawione na znakach.

Nawet wiejska lokalna droga ma pobocze.Po autostradzie dopuszczony jest ruch pojazdów jadących 40 km/h .

Rower może jechać dużo szybciej a jeśli komuś zabraknie kilka km do tych 40 km/h to przeciez rower nie zajmuje miejsca tak jak pojazd samochodowy wlokący sie 40 km/h .

Jeździłem rowerem po autostradzie ponad 50 lat temu zanim ją tak spierniczyli.

Taka akcja policji wprowadza tylko zagrożenie skoro nie ma tam pasa awaryjnego aby zatrzymać radiowóz.

Gdzie ty sens i logika?

Tam dochodzi do wypadków śmiertelnych gdy zepsute auta ładowane są na lawety.

Tak samo gdy dziki wbiegają albo gdy ktoś jedzie pod prąd.

Zdegradować tę drogę skoro nie spełnia wymogów dla autostrady.

Jeśli buduje sie taka autostradę to powinna mieć równolegle drogi serwisowe aby rower lub ciągnik przejechał

24 maja, 20:56, Gość:

puknij się w łeb idioto i przestań wyszukiwać usprawiedliwienia dla ludzkiej głupoty.

24 maja, 21:30, Gość:

To pewnie [obraźliwe]arz. Takiemu nie przetłumaczysz. Według niego wszyscy (policja, "blachosmrody") mają wyłącznie obowiązki, a on jedyny, król nad królami ma same przywileje.

Dokładnie jest jak piszesz ograniczenia umysłowe tej grupy na rowerkach sięgają zenitu. Umysłowo ta grupa pozostała w przedszkolu

W
Warszawiak

Ech wy wrocławianie.

Żal czytać normalnie druga łódź

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska