Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Dutkiewicz przyjął pierwszych mieszkańców Wrocławia. Przyszli z cukierkami

Malwina Gadawa
Rafał Dutkiewicz przyjął dziś pierwszych mieszkańców Wrocławia. Osiem dzisiejszych spotkań, to spełnienie wyborczej obietnicy, że wyznaczy jeden dzień w tygodniu, w którym będzie osobiście rozmawiał z wrocławianami. Przez 12 lat dotychczasowych rządów, Dutkiewicz unikał takich spotkań. Zwykli mieszkańcy nie mogli umówić się na osobiste spotkanie z prezydentem. - Długo czekaliśmy na rozwiązanie naszego problemu. Wiedziałam, że prezydent nam pomoże. Obiecał, że do marca będziemy mieli dojazd do swojej działki - mówiła zadowolona Anna Kadys po wyjściu z gabinetu Dutkiewicza.

Zainteresowanie spotkaniami z Rafałem Dutkiewiczem jest ogromne. Mieszkańcy są już zapisywani na lipiec. Prezydent będzie przyjmował wrocławian w każdy piątek. Przeznaczy na rozmowy z nimi kilka godzin.

Dzisiaj w rozmowach uczestniczyli również Magdalena Okulowska, zastępca dyrektora departamentu prezydenta i Jarosław Krauze - szef klubu radnych Rafała Dutkiewicza. Prezydent w trakcie rozmów, jeżeli miał jakiekolwiek wątpliwości czy pytania, dzwonił do wybranych urzędników.

- Przeszliśmy długą drogę, żeby spotkać się z Rafałem Dutkiewiczem. Przez decyzję Zarządu Zieleni Miejskiej odcięto nam dojazd do naszej działki na Wojszycach - opowiadali Anna i Franciszek Kadysowie. Do tej pory rozmawiali ze wszystkimi decyzyjnymi osobami, które mogłyby im pomóc. Bezskutecznie. - Po wizycie u wiceprezydenta Adama Grehla dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli dojazd na naszą działkę, ale dopiero za rok - mówiła pani Anna.

Państwo Kadysowie byli pierwszymi mieszkańcami Wrocławia, których przyjął Rafał Dutkiewicz. Po kilkunastu minutach wyszli z gabinetu prezydenta wyraźnie zadowoleni. - Wiedzieliśmy, że prezydent nam pomoże i załatwi sprawę - mówiła szczęśliwa pani Anna. - Nasze problemy powinny się skończyć do marca.
Wdzięczni mieszkańcy podarowali Rafałowi Dutkiewiczowi bukiet cukierków. - Taki wyjątkowy, wrocławski, w kolorze żółto-czerwonym. Prezydent wygrał wybory, więc chcieliśmy mu pogratulować - mówiła Anna Kadys.

Mieszkaniowych problemów do rozwiązania prezydent Wrocławia miał dzisiaj kilka. Jolantę Kufel z dziećmi przesiedlono z mieszkania komunalnego do tymczasowego na czas remontu. Problem w tym, że remont się przedłużał, a dzieci musiały dojeżdżać codziennie z Leśnicy do centrum. - Moje dziecko spędzało 10 godzin tygodniowo w tramwaju, żeby dojechać do szkoły - mówiła wrocławianka. Po walce dostała w końcu nowe mieszkanie, które też trzeba było wyremontować. Wszystko się przedłużało. - Po wizycie u prezydenta jestem pewna, że w końcu będę mogła ponownie wrócić do centrum - mówiła pani Jolanta.

Rafał Dutkiewicza odwiedzili także mieszkańcy, którzy mieli konkretne pomysły, nie problemy. Marek Prokopowicz chciałby stworzyć w zajezdni Dąbie muzeum motoryzacji. - Prezydent nas wysłuchał i mamy wrażenie, że pomysł mu się spodobał. Obiecał, że postara się znaleźć miejsce na taką instytucję, choć nie wiadomo, czy w zajezdni - mówił Marek Prokopowicz.

W trakcie przyjmowania mieszkańców przychodzili kolejni, którzy chcieli się zapisać. - O Jezu dopiero na lipiec? - zareagowała starsza wrocławianka. Pracownicy kancelarii bezradnie rozkładają ręce i proponują także spotkania np. z wiceprezydentami.

Po spotkaniach Rafał Dutkiewicz powiedział, że jest zszokowany, bo wydawało mu się, że podczas tych rozmów zetknie się z nowymi rzeczami. - Na osiem spotkań znałem uczestników pięciu z nich. Wiele z tych osób, to moi wyborcy - mówił Rafał Dutkiewicz. Przyznał, że z tych wszystkich tematów najtrudniejsze były kwestie mieszkaniowe. - Po wgłębieniu się w sprawę niektóre rzeczy nie są tak oczywiste i jednoznaczne, jak może się wydawać na początku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska