CZYTAJ RÓWNIEŻ: NA DWORCU GŁÓWNYM ZNÓW BĘDĄ WYŚWIETLAĆ FILMY
Na wrocławskim Dworcu Głównym po remoncie wciąż nie ma komisariatu kolejowego policji. Okazuje się, że prawdopodobnie nie będzie go tu już nigdy. - Decyzja zapadła. Ten komisariat zostanie zlikwidowany od 1 lipca - mówi jeden z wrocławskich policjantów.
Oficjalnie jest tak: - Komendant wojewódzki Dariusz Biel właśnie powołał specjalny zespół. Ma ocenić, czy policjanci wrócą na dworzec - informuje Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. - Po zamknięciu Głównego, który poszedł do remontu, komisariat kolejowy funkcjonuje przy ul. Świstackiego.
Funkcjonariusze na dworzec mieli wrócić po Euro. PKP przygotowała im pomieszczenia na parterze w części wschodniej budynku. Minął miesiąc, dwa, pół roku i policja się tam nie wprowadzała. Pojawiła się nawet informacja, że kolej postawiła jej zaporowe ceny za wynajem pomieszczeń.
- To nieprawda - zaprzecza Tadeusz Szulc, dyrektor PKP Oddział Nieruchomości we Wrocławiu. - Wszystko już zostało między nami uzgodnione. Przygotowaliśmy dla nich nawet łącza teleinformatyczne. Nie wiem nic, żeby funkcjonariusze zrezygnowali z tych pomieszczeń. One na nich czekają.
Ale Dworzec Główny może nie być jedynym dużym obiektem użyteczności publicznej, gdzie siedziby nie będą mieć policjanci. Bowiem wyprowadzić się mają także z wrocławskiego portu lotniczego.
Dariusz Kuś, prezes portu, oficjalnie nic o tym nie wie. Przekonuje, że funkcjonariusze są potrzebni. - Dzięki ich pracy jest tu bezpiecznie - zapewnia.
Czy tak będzie po reorganizacji? Policjanci, którzy o niej już wiedzą, wskazują, że ochrona tych obiektów łatwa nie będzie: - Kiedy zdarzy się jakieś morderstwo, na przykład na Nowym Dworze, to właśnie tam wszystkich wyślą, a na lotnisku nie zostanie nikt.
Tymczasem pilnowaniem porządku na Dworcu Głównym i terenach kolejowych mają zając się poszczególne komisariaty. Każdy ma dostać do patrolowania jakiś fragment miasta z torami i dworcami. Ten Główny może zostać przydzielony do rejonu jednego z trzech komisariatów: Rakowca, Starego Miasta lub Krzyków. A funkcjonariusze z tych specjalistycznych jednostek mają zostać wcieleni w struktury komendy miejskiej.
Jaki to ma cel? Artur Falkowski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji, unika jednoznacznej odpowiedzi.- Chcemy lepiej pracować dla społeczeństwa - mówi. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że to nie koniec zmian, które szykuje dolnośląska komenda. Funkcjonariusze chcą reaktywować komisariat wodny, który przestał istnieć dwa lata temu.
Pracownicy wodnej policji patrolujący Odrę i inne rzeki płynące przez miasto, bili wówczas na alarm i boją się zmian.
- To jest specjalistyczny komisariat. Pracują tu fachowcy. Znają rzeki, ich okolice. Gdy nas zdegradują do rangi referatu w komendzie miejskiej, będziemy zapychać dziury. Kiedy gdzieś w komisariacie zabraknie ludzi do patrolowania ulic, tam nas będą posyłać - obawiali się w 2010 roku. Decyzja zapadła. W lecie tego roku komisariat wodny ma wrócić do życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?