Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Wołowem zatrzymano 5 osób odpowiedzialnych za nielegalny przywóz i składowanie odpadów

Janusz Wolniak
Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski
Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu
W okolicach Wołowa (woj. dolnośląskie) zatrzymano 5 osób odpowiedzialnych za nielegalny przywóz i składowanie odpadów. Policja nie chce ujawniać szczegółów ze względu na toczące się śledztwo, ale nieoficjalnie wiadomo, że sprawa może mieć szerszy zasięg, i że nie było to jednorazowe przestępstwo.

O akcji służb i zatrzymaniu sprawców poinformowali na specjalnie zwołanej konferencji prasowej we wtorek (25 lipca) wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej oraz komendanci Miejskiej Policji we Wrocławiu.

- Od trzech tygodni otrzymywałem od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska informacje o podejrzeniu niecnego procederu jednej z firm zajmującej się śmieciami. Dzisiaj (25 lipca) została przeprowadzona akcja zatrzymania sprawców – mówił wojewoda Jarosław Obremski.

Wojewoda dodał, że dwa miesiące temu też udało się zlokalizować sprawców podobnych przestępstw. Podkreślił, że tego rodzaju wykroczenia nie są rzadkością, bo zyski z procederu są bardzo duże. Firmy, unikając utylizacji, oszczędzają ogromne pieniądze. Za takie przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

- Będziemy dalej tych sprawców namierzać i aresztować, a obecne prawo, nowa ustawa, nakłada o wiele większe kary, także finansowe, co może być przełomem w walce z takimi przestępstwami – mówił wojewoda.

- Od pewnego czasu mieliśmy informacje, że są deponowane niebezpieczne odpady. Odbywało się to w godzinach nocnych. Dzięki współpracy WIOŚ z Policją udało się ustalić sprawców i do ich zatrzymania – poinformował Mariusz Wojewódka, zastępca dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Policja udaremniła wysypanie dwóch zestawów odpadów zmieszanych. Mówili o tym przedstawiciel wrocławskiej komendy.

- W garnizonie dolnośląskim na szeroką skalę prowadzimy działania dotyczące ochrony środowiska. Zatrzymanie grona osób zajmujących takim procederem było możliwe dzięki współpracy z inspektoratem środowiska.

W Polsce szacuje się, że takich nielegalnych składowisk może być około 400. Na Dolnym Śląsku prawdopodobnie jest ich kilkadziesiąt. Obecnie w tych sprawach toczy się kilkanaście postepowań karnych.

Jak mówi wojewoda, dzieje się to często pod przykrywką. Jest jakaś forma działalności, są hale, mówi się o produkcji, a tam odbywa się gromadzenie odpadów. A przepisy Unii Europejskiej umożliwiają, niestety, wolny przepływ nie tylko ludzi, ale i towarów, a w ramach towarów - także śmieci.

- Mamy wiele zaszłości z dawnych lat, nawet są miejsca związane z Armią Czerwoną, są odpady z czasów PRL-u, z lat 90. Są one systematycznie likwidowane. To jest zadanie własne samorządów. Oczywiście, wiemy, że w niektórych sprawach jest potrzebne wsparcie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i to również na Dolnym Śląsku ma miejsce – zapewnił wojewoda.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska