MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Bezbarwny mecz w Głogowie. GKS podtrzymał passę bez porażki

Rafał Bajko
Szymon Drewniak (z prawej) i Michał Ilków Gołąb nie zdołali w piątek zaskoczyć defensywy gości. GKS wywiózł z Głogowa punkt
Szymon Drewniak (z prawej) i Michał Ilków Gołąb nie zdołali w piątek zaskoczyć defensywy gości. GKS wywiózł z Głogowa punkt www.chrobry-glogow.pl
Po trzech zwycięstwach z rzędu przyszła kolej na remis. Chrobry Głogów podzielił się punktami z GKS-em Katowice w 15. kolejce I ligi. Jutro swoje spotkanie rozegra z kolei Miedź Legnica, która o godz. 13 powalczy z ostatnim w tabeli Rozwojem Katowice.

Pierwsza połowa nie do końca spełniła oczekiwania kibiców przed tym meczem. Ciekawy był właściwie tylko pierwszy kwadrans, kiedy obie ekipy śmiało ruszyły do ataku i narzuciły sobie dość szybkie tempo. Im dalej w las, tym było jednak coraz nudniej.

Druga część zaczęła się analogicznie do poprzedniej. Znów najwięcej działo się przez pierwszych kilkanaście minut. Dobrą sytuację zmarnował w tym czasie chociażby Łukasz Szczepaniak, który po mocnym wstrzeleniu piłki przez Damiana Sędziaka uderzył wprost w ręce bramkarza GKS-u.

Kolejne fragmenty spotkania nie porwały jednak swoim poziomem, a najwięcej entuzjazmu wykazali fani obu zespołów, bardzo dobrze dopingując swoich ulubieńców.

Katowiczanie podtrzymali zatem długą passę meczów bez porażki, która urosła w tej chwili do sześciu pojedynków. Chrobry po trzech zwycięstwach z rzędu, musiał z kolei obejść się smakiem i podzielić punktami z rywalem. Po takiej grze nie mogło być jednak inaczej...

Pewne trzy punkty w meczu z Rozwojem?

Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza tydzień temu na własnym boisku przerwali passę czterech z rzędu spotkań bez zwycięstwa. Legniczanie po bramkach Garguły, Łobodzińskiego i dwóch Sabali pokonali Olimpię Grudziądz. W 15. kolejce szanse na zdobycie trzech punktów są jeszcze większe. „Miedzianka” zagra bowiem w Katowicach z zamykającym tabelę Rozwojem. Ostatnie punkty zespół ze Śląska zdobył pod koniec września w pojedynku z lokalnym przeciwnikiem, GKS-em. - Na rywala nigdy nie patrzę przez pryzmat miejsca w tabeli, ale też nie ukrywam, że mamy więcej atutów i lepiej gramy w piłkę- stwierdził na przedmeczowej konferencji trener Tarasiewicz.

Wysoka wygrana z Olimpią z pewnością poprawiła nieco nastroje w drużynie. Zwycięstwo pozwoliło zespołowi z ul. Orła Białego oddalić się od strefy spadkowej na trzy „oczka”. - Tabela jest płaska, więc kilka zwycięstw z rzędu - a wciąż wierzę, że nas na taką serię stać - pozwoliłoby nam doskoczyć do czołówki - zaznaczył szkoleniowiec legniczan. Trudno się z takim stwierdzeniem nie zgodzić, gdyż „Miedzianka” traci do ósmego w tabeli GKS-u Katowice zaledwie trzy punkty.

Zwycięstwo w sobotnim spotkaniu jest tym bardziej prawdopodobne, że szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem leczącego kontuzję Haitańczyka Kevina Lafrance’a.

Rozwój z kolei obyć się będzie musiał bez przynajmniej dwóch swoich piłkarzy oraz trenera i kierownika. Pewne jest, że na boisku nie zobaczymy Szymona Kapiasa i Łukasza Winiarczyka. Pod znakiem zapytania stoi zaś występ Roberta Menzla. Szkoleniowiec katowickiej drużyny Mirosław Smy-ła wraz z trenerem bramkarzy Markiem Kolonką i kierownikiem zespołu Zbigniewem Dziurą zostali ukarani za niepochlebne komentarze pod adresem sędziego meczu z MKS-em Kluczbork i sobotnie spotkanie obejrzą z trybun stadionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska