Ogromne rozlewisko we Wrocławiu. Droga i parking przy Avicenny pod wodą

Kłopoty na ul. Avicenny zaczęły się w środę (14 października) wieczorem.

Tego dnia we Wrocławiu od rana mocno padało i na efekty nie trzeba było długo czekać. MPK wstrzymało przejazd koło sortowni Poczty Polskiej autobusów linii 132 i 325, które skierowano do ul. Tynieckiej.

Na drodze dojazdowej i na parkingu do Centrum Logistyki powstało bowiem ogromne bajoro. W czwartek (15 października) rano pracownicy sortowni nie mogli dojechać na miejsce, musieli samochody zostawić wzdłuż ulicy Avicenny - na chodnikach i trawnikach.

Droga, o której mowa, jest drogą wewnętrzną, zarządza nią jednak Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta.

- Natychmiast po otrzymaniu informacji o zalewaniu drogi przez wody opadowe, sprawdziliśmy na miejscu stan techniczny naszych urządzeń odwodnienia drogowego. Wszystkie wpusty deszczowe okazały się czynne i drożne, widoczne było natomiast przepełnienie rowu melioracyjnego, a także stojącą wodę na pobliskim polu kukurydzy – mówi Ewa Mazur, rzecznik prasowy ZDiUM. - Niestety, z tego względu, odpompowanie wody z drogi do przepełnionego rowu czy na zalaną łąkę nie ma sensu, bowiem woda natychmiast wróci.

Kontrolę drożności sieci kanalizacji deszczowej prowadziła również ekipa MPWIK.

- Zarówno kanalizacja, jak i przepompownia na ul. Awicenny są sprawne. Powodem wylania wody z rowu jest wysoki stan rzeki Kasina, przez co woda nie ma gdzie odpływać. Zwróciliśmy się do Wód Polskich z prośbą, żeby – ze względu na wysokie stany wód – sprawdzili, czy na rzece nie ma zatorów – dodaje Martyna Bańcerek, rzecznik MPWiK.

Wygląda więc na to, że trzeba będzie poczekać, aż woda w Kasinie opadnie, wówczas woda z rozlewiska znajdzie ujście.