Środowa wizyta była niespodziewana, ale jak podkreślał personel szpitala, takich niespodzianek nigdy za wiele.
Wicemarszałek zwiedził szpital, a na oddziale ginekologiczno - położniczym wręczył ordynatorowi symboliczny czek na sporą sumę.
– Nie wszystkie szpitale otrzymują takie pieniądze – mówi Jerzy Michalak. – Tylko te, które dobrze sobie radzą i spełniają wysokie wymagania.
Głogowski oddział dostał dotację z budżetu wojewódzkiego w ramach II etapu programu poprawy opieki perinatologicznej. Musiał jednak spełnić wcześniej kilka warunków.
– Od kilku lat prowadzimy w szpitalu szkołę rodzenia dla przyszłych mam – mówi ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Paweł Kołomyjec. – Cieszy się sporym powodzeniem, bo zajęcia organizowane są w trzech grupach.
Na głogowskiej porodówce od kilku miesięcy kobiety rodzą w znieczuleniu podawanym poprzez specjalny gaz.
– Jest całkowicie bezpieczny zarówno dla matki jak i dziecka – dodaje ordynator przyznając jednocześnie, że jednym z najpilniejszych urządzeń jest nowe urządzenie do USG.
Rocznie głogowski oddział ginekologiczno-położniczy przyjmuje około 2,5 tysiąca pacjentek. Średnio rodzi się w naszym szpitalu 800 dzieci rocznie. W tym roku, do października na świat przyszło już ponad 620 noworodków. Coraz częściej głogowską porodówkę wybierają kobiety z Polkowic, Lubina, Legnicy a nawet Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?