Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciel obiecywał uczennicom karierę modelek. Jedną próbował zgwałcić

Małgorzata Moczulska
Na dwa i pół roku więzienia skazał Sąd Okręgowy w Świdnicy 60-letniego Stanisława S. za przestępstwo sprzed prawie 13 lat. Mężczyzna, jeszcze jako nauczyciel Przysposobienia Obronnego w Zespole Szkół Zawodowych w Strzegomiu, miał na terenie szkoły podstępnie usiłować doprowadzić małoletnią wówczas uczennicę do obcowania płciowego.

Skazany proponował 15-letnim uczennicom karierę modelek. Twierdził, że ma wpływy w tym środowisku. Wybierał najładniejsze. Zapraszał do siebie, do klasy, popołudniami i dokonywał pomiarów ich talii, obwodu piersi i bioder. Kazał się rozbierać, by pomiary były wiarygodne i dotykał w intymne miejsca. Jedną z nich próbował zgwałcić. Dziewczyna uciekła.

W tej sprawie prowadzono postępowanie w 2000 roku, jednak wtedy nie udało się udowodnić podejrzanemu tego czynu. Jak tłumaczą śledczy, nie było wystarczających dowodów.
Kiedy w ubiegłym roku na jaw wyszły jego przestępstwa wobec trzech piłkarek ręcznych, które trenował w miejscowym klubie (chodzi o próbę gwałtu, molestowanie seksualne oraz gwałt na 13-letniej szczypiornistce, za które mężczyzna został w tym roku prawomocnie skazany na 8 lat więzienia), prokuratura wróciła i do tej sprawy.

- Udało nam się przesłuchać ponowie trzy dorosłe już kobiety. Jedna, właśnie ta, co do której podejrzany miał dopuścić się próby gwałtu, zażądała ścigania swojego byłego nauczyciela - mówi prokurator Marek Rusin.

Na początku listopada kobieta przyjechała do sądu złożyć zeznania. Od wielu lat na stałe mieszka w Australii. Jest byłą modelką. Podczas rozprawy mówiła bardzo emocjonalnie. Podkreślała, że ta sprawa, mimo że minęło już tyle lat, wciąż jest dla niej niezabliźniona.

- Wyrok nie jest prawomocny, a o szczegółach nie mogę mówić, bo podobnie jak cały proces, uzasadnienie wyroku było utajnione - mówi Tomasz Białek, rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska