Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na emeryturze nie ma nic lepszego niż praca na własnej działce

Kacper Chudzik
ROD „Przylesie” Na łamach naszego Tygodnika prezentujemy kolejną działkę

Przedstawiamy kolejną działkę, którą odwiedziliśmy na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Przylesie”. Tym razem gościli nas państwo Anna i Władysław Oleksyk, którzy działkę prowadzą tam już ponad 10 lat.

Jeszcze przed odejściem na emeryturę pan Władysław zaczął wraz z żoną myśleć o zapewnieniu sobie jakiegoś zajęcia w wolnym czasie. Padło właśnie na zakup działki. Po dokonaniu transakcji pan Władysław jeszcze kilka lat pracował, ale już od siedmiu przebywa na zasłużonej emeryturze.

Nie mamy tutaj dużego ogrodu z warzywami z prostej przyczyny. Ludzie, którzy uprawiają rośliny zawodowo utrzymują z tego rodziny i trzeba ich wspierać. Co więcej taki ogród warzywny wymaga większej opieki, przez co nie moglibyśmy za bardzo wyjeżdżać, bo wszystko by uschło.

Choć tego warzywniaka państwo Oleksyk nie mają, to jednak na swojej działce i tak mają co robić. Kwiaty, trawnik, krzewy i drzewka wymagają przecież opieki. W ogrodzie naszych gospodarzy powstało też wiele ozdobnych kompozycji, których stworzenie też wymagało sił. Mimo wszystko działkowcy przyznają, że taka praca to sama przyjemność.

- Każdy organizm potrzebuje wypoczynku, ale również niezbędnej ilości pracy. Gdy tego wypoczynku jest za wiele, to też się źle czujemy. Działka tego typu pozwala wiązać i wypoczynek z pracą, która bywa męcząca, ale daje satysfakcję i przyjemność - opowiada pan Władysław.

Działka państwa Oleksyk to stałe miejsce spotkań całej ich rodziny. Niemalże przez całe wakacje odwiedzani są na niej przez dzieci i wnuki.

Nasi rozmówcy mówią wprost, że nie wyobrażają sobie teraz życie bez działki. Co prawda przy pracy zawodowej utrzymanie działki może być problematyczne, jednak dla emerytów to idealny sposób spędzania czasu.

- Taka działka do odskocznia od miasta, od betonu, chodników. Można wyjechać poza miasto i się zrelaksować - dodaje małżeństwo.

Podobnie jak wcześniejsi działkowcy, z którymi rozmawialiśmy, także dla państwa Oleksyk najgorszym okresem w roku jest zima, kiedy to nie mogą na swojej działce przebywać.

- Polecamy więc każdemu nabywanie działek rekreacyjnych tego typu - przyznają pani Anna i pan Władysław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska