Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na AWF-ie ma powstać prywatny akademik. - To zniszczy zabytkowy teren - alarmują wrocławianie

Marcin Kruk
Marcin Kruk
W niedzielę odbył się protest przeciw budowie prywatnego akademika na terenie AWF-u
W niedzielę odbył się protest przeciw budowie prywatnego akademika na terenie AWF-u mk
W niedzielę liczna grupa wrocławian protestowała przeciw budowie prywatnego akademika na terenie wrocławskiego AWF-u. Budowa akademika w miejscu basenu przy Stadionie Olimpijskim już się rozpoczęła, a władze miasta przekonują, że wszystko obywa się zgodnie z prawem.

Wrocławianie protestują przeciw budowie prywatnego akademika w miejscu basenu koło Stadionu Olimpijskiego. W niedzielę, 9 maja, odbył się przy basenie protest połączony ze spacerem prezentującym walory tego miejsca. Wydarzenie zgromadziło około 100 uczestników. Wielu wrocławian jest oburzonych planowaną inwestycją. Podkreślają, że cały kompleks wraz z sąsiednimi zabudowaniami Wielkiej Wyspy stanowi spójną, przemyślaną całość, zaprojektowaną jako miejsce rekreacji i wypoczynku dla wszystkich wrocławian. Budowa, ich zdaniem bezpowrotnie zniszczy pierwotne założenia.

Cała inwestycja możliwa jest dzięki zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, o którą w 2013 r. wnioskowały władze AWF-u. By ratować finanse, zamierzano tam wybudować akademik oraz wyremontować sąsiedni basen. Jednak pod koniec 2014 r. ponadhektarowa działka za 3 mln zł zmieniła właściciela.

- Taki plan miejscowy w ogóle nie powinien powstać, dlatego że on zagęszcza teren, który właśnie ma być terenem otwartym, czyli jest kompletnie sprzeczny z ideą tego całego zespołu. Przede wszystkim wprowadzanie dla tego terenu funkcji, która nie ma nic wspólnego z rekreacją ani uprawianiem sportu jest psuciem pierwotnej funkcji tego obiektu. Po drugie cały Stadion Olimpijski, jako zespół, jest wpisany do rejestru zabytków i jako zabytek funkcjonuje. W związku z tym, znowu, wprowadzenie zupełnie nowej zabudowy, w zupełnie nowej funkcji, jest sprzeczne z tym, co się znajduje u konserwatora miejskiego. Ja w ogóle nie mogę pojąć, jakim cudem na wszystkich etapach zatwierdzenia planu miejscowego w 2013 roku mogło tak się stać. Błąd był na wielu etapach. Proszę pamiętać o tym, że przy prezydencie działa komisja urbanistyki i architektury, która już na tym etapie powinna zablokować sporządzenie tego planu. Nie wiem też, jak to się stało, że konserwator zabytków, zarówno na poziomie miejskim, jak i wojewódzkim, ten projekt w ogóle zatwierdził. To jest niedopuszczalna sprawa, tym bardziej że baseny są objęte ochroną prawną - mówiła prof. dr hab. Agnieszka Tomaszewicz z Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej.

W miejscu zabytkowego obiektu ma powstać budynek z trzema kondygnacjami naziemnymi i parkingiem na poziomie -1. Deweloper Dolnośląskie Inwestycje, specjalizujący się w budowie mikroapartamentów, rozpoczął już prace budowlane. Obecnie trwa inwentaryzacja przyrodnicza płazów, które zamieszkały w nieckach basenu.

Radek Lesisz, jeden z członków Grupy Inicjatywnej Stadion Olimpijski uważa, że nazwanie inwestycji akademikiem, jest wybiegiem, dzięki któremu deweloperowi udało się uzyskać pozwolenie na budowę na terenie AWF-u. Obrońcy lubianego przez wrocławian zabytku podejrzewają, że w rzeczywistości gmach, budowany przez specjalizujące się w mikroapartamentach Dolnośląskie Inwestycje, będzie zbiorem niewielkich kawalerek przeznaczonych do wynajmu krótkoterminowego przez inwestorów, którzy kupią tam takie mieszkania.

- Zespół odkrytych basenów sportowo-rekreacyjnych na terenie Stadionu Olimpijskiego nie jest wpisany ani do rejestru, ani gminnej ewidencji zabytków - przekonuje Przemysław Gałecki z biura prasowego ratusza. - W roku 2017 inwestor wystąpił o wydanie pozwolenia konserwatorskiego i przedstawił do uzgodnienia projekt, który nie spełniał warunków określonych przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego: nie był to budynek zamieszkania zbiorowego, był także za wysoki. Miejski konserwator zabytków odmówił uzgodnienia projektu. W 2020 roku inwestor przedstawił zmieniony projekt – zgodny z funkcją dopuszczoną w MPZP oraz obniżony o ponad metr. Stąd miejski konserwator zabytków zgodnie z prawem musiał wydać pozwolenie konserwatorskie, a Wydział Architektury i Budownictwa pozwolenie na budowę - mówi Gałecki.

Dolnośląskie Inwestycje przekonują, że wybudują akademik z częścią przeznaczoną na usługi, m.in. gastronomiczne, a teren pozostanie otwarty dla wszystkich.

W tej chwili szanse na zaprzestanie inwestycji są znikome. Konieczne byłoby zmienienie planu miejscowego, co mogą zrobić władze miasta i wiązałoby się to z odszkodowaniami dla inwestora. Radek Lesisz zapowiada, że wraz z grupą zaangażowanych osób sami także spróbują zaskarżyć plan. Tymczasem trwa zbiórka podpisów pod petycją.
PETYCJA DOSTĘPNA JEST POD TYM LINKIEM

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska