Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motorniczowie: Jeździmy za szybko, dlatego tramwaje wypadają z szyn

Bartosz Józefiak
fot. Bartosz Józefiak
- Zgodnie z przepisami, wjeżdżając na skrzyżowanie powinniśmy jechać z prędkością 10 kilometrów na godzinę. Gdybyśmy naprawdę stosowali się do tych zaleceń, w życiu nie zdążylibyśmy pokonać trasy na czas. Często poruszamy się szybciej - mówi jeden z wrocławskich motorniczych. Jego zdaniem, to właśnie zbyt duża prędkość jest najczęściej przyczyną wykolejeń tramwajów we Wrocławiu. Tak mogło być także we wtorek.

We wtorek około godz. 20 na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego z ul. Szewską wykoleił się tramwaj linii 10, jadący w kierunku Leśnicy.
Wagony wypadły z szyn. Zerwana została też trakcja tramwajowa. Torowisko przez dwie godziny było zablokowane. Sytuację opanowywały jednostki policji, straży pożarnej, pracownicy MPK oraz pogotowie energetyczne. Tramwaje linii 3, 6, 7, 10, 15, 17, 23 i 33Plus jeździły objazdem przez ul. Krupniczą, Podwale, Teatralną i Piotra Skargi.

- Przyczyny zdarzenia nie są na razie znane, zbada je specjalna komisja. Prawdopodobną przyczyną była zbyt duża prędkość, z jaką poruszał się tramwaj - informuje Janusz Krzeszowski z wrocławskiego MPK.

Nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie w tym miejscu. We wrześniu 2011 r. na tym samym skrzyżowaniu wykoleił się tramwaj ze znakiem "nauka jazdy". Do wypadku doszło, gdy z ul. Kazimierza Wielkiego (jadąc z pl. Dominikańskiego), skręcał w Szewską.

- Wtedy przyczyną był błąd motorniczego, który jechał zbyt szybko - informuje Janusz Krzeszowski. I dodaje, że to skrzyżowanie nie jest wyjątkowo niebezpieczne dla tramwajów. Motorniczowie, z którymi rozmawialiśmy, przyznają, że w tym miejscu, jadąc od strony pl. Dominikańskiego, tramwaje rozwijają dużą prędkość, co może być przyczyną wypadków.

- Nie może być inaczej. Zgodnie z przepisami, wjeżdżając na skrzyżowanie powinniśmy jechać z prędkością 10 kilometrów na godzinę. Gdybyśmy naprawdę stosowali się do tych zaleceń, w życiu nie zdążylibyśmy pokonać trasy na czas. Często poruszamy się szybciej - przyznaje jeden z naszych rozmówców.

Powodem wykolejenia tramwaju może być także źle ustawiona zwrotnica. Tu przyczyną może być błąd techniczny, ale również ludzka pomyłka, bo o przestawieniu niektórych zwrotnic muszą pamiętać motorniczy.

Jest też trzeci powód: zły stan torowiska. - Są takie fragmenty, gdzie wystarczy minimalnie zwiększona prędkość lub drob-na przeszkoda na torach, a tramwaj z łatwością wypadnie z szyn - słyszymy od innego z pracowników.
Jako szczególnie nieprzyjazną, motorniczowie wskazują ulicę Krupniczą.

- Jesteśmy między młotem a kowadłem. Jeżdżąc zbyt wolno, ryzykujemy spóźnienie. Zbyt szybko - grozi nam wypadek - mówi jedna z osób kierujących tramwajem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska