Na przystankach komunikacji miejskiej palić nie można. Zakazuje tego ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych przyjęta przez Sejm w 2010 roku. Problem w tym, że nie precyzuje gdzie przystanek się zaczyna, a gdzie kończy.
Wrocławscy radni w 2011 r. próbowali tę sprawę uregulować, ale bez sukcesów. Zapisali w niej wszystkie szczegóły i dokładnie określili, gdzie jest początek i koniec przystanku. Zaproponowali, by strefa dla niepalących obowiązywała 15 metrów przed i 30 metrów za słupkiem przystankowym, czyli znakiem z symbolem autobusu lub tramwaju. Przepisy te nie weszły jednak w życie, bo uchwałę zakwestionował wojewoda dolnośląski.
Jak dzisiaj walczyć z palaczami na przystankach autobusowych i tramwajowych? - Przez brak akceptacji społecznej i podejmowanie interwencji - radzi Sławomir Chełchowski, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej.
Strażnicy sami też reagują, ale tylko w przypadkach, kiedy mają pewność, że palacz znajduje się na przystanku ogrodzonym barierkami, albo pod wiatą przystankową i w pobliżu innych pasażerów.
Człowiek złapany na paleniu zostanie wówczas ukarany mandat w wysokości do 500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?