MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Jezierski zostanie w Śląsku, Matsenko czeka na dużą podwyżkę

Jakub Guder
Jakub Guder
Jakub Jezierski jest synem Remigiusza, byłego napastnika Śląska, a dziś eksperta Canal+ Sport
Jakub Jezierski jest synem Remigiusza, byłego napastnika Śląska, a dziś eksperta Canal+ Sport fot. WKS Śląsk Wrocław SA
Jakub Jezierski dogadał się ze Śląskiem Wrocław i przedłuży wygasającą z końcem miesiąca umowę. Trudne są negocjacje z Yehorem Matsenką.

Jakub Jezierski, który dość regularnie zaczął pojawiać się na boisku w samej końcówce sezonu, przedłuży umowę ze Śląskiem Wrocław. Obecna wygasa z końcem czerwca.

Jezierski ma 20 lat. Większość sezonu spędził w III-ligowych rezerwach, ale zanotował też siedem meczów w ekstraklasie, w tym w pięciu ostatnich kolejkach. Zawsze wchodził z ławki, ale udało mi się nawet zanotować asystę w spotkaniu z ŁKS-em. Jego obecna umowa wygasała za kilka dni. Początkowo pojawiła się plotka, że może zmienić otoczenie i przejść do innego klubu ekstraklasy, ale pomocnik pojechał na zgrupowanie do Austrii i nawet strzelił zwycięskiego gola w środowym sparingu z CFR Cluj. Z naszych informacji wynika, że zawodnik jednak dogadał się z klubem i przedłuży wygasającą umowę. Jakub to syn Remigiusza Jezierskiego, byłego napastnika Śląska, a dziś eksperta Canal+ Sport.

Gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku rozmów z Yehorem Matsenką. Jego umowa obowiązuje do końca roku i chociaż rozmowy o nowym kontrakcie już się rozpoczęły, to jednak idą jak po grudzie. Ukrainiec teraz nie zarabia dużo, po bardzo udanym sezonie wyczuł swoje pięć minut i mocno podbił stawkę. Słyszymy też, że sprawy nie ułatwia to, że reprezentuje go ta sama agencja menadżerska, w której jest Erik Exposito. To twardzi negocjatorzy. Może więc być różnie.

Matsenko leczy kontuzję nogi, której nabawił się w ostatnim meczu sezonu z Rakowem. Nie pojechał ze Śląskiem na zgrupowanie i wygląda na to, że ma małe szanse, by pojechać na igrzyska olimpijskie. Reprezentacja Ukrainy do lat 23 jest jedną z 16 drużyn, które zagrają na olimpijskim turnieju. Obrońca WKS-u w marcu zagrał niespełna 20 minut w towarzyskim meczu z reprezentacją Japonii do lat 23 i to był jak na razie jego jedyne spotkanie w barwach narodowych.

W przypadku Patryka Klimali w grę wchodzą wszystkie opcje - zarówno transfer, jak i rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Z perspektywy Śląska najważniejsze jest jednak podopinanie transferów przychodzących, bo przecież nowy sezon startuje już 19 lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska