Za nami ostatni mecz rundy jesiennej. Niestety, niespodzianki nie było i Chrobry Głogów przegrał z wiceliderem tabeli - GKS-em Katowice. Głogowianie byli jednak blisko remisu. W pierwszej połowie meczu kibice nie zobaczyli bramek. W drugiej padły w sumie trzy. Pierwszą zdobyli gospodarze spotkania w 61. jego minucie. Chrobremu udało się wyrównać w 75. Niestety, już 9 minut później GKS zadał decydujący o wygranej cios. Druga jego bramka padła po rzucie karnym.
Choć głogowianie przegrali spotkanie, to jednak na boisku nie byli słabsi od swoich rywali. O wyniku zdecydowało kilka błędów.
- Bardzo żałujemy. To ogromny niedosyt. Szkoda mojego zespołu, bo wydaje mi się, że nie zasłużył na porażkę, ale liczy się to, co jest w bramce - mówił po meczu Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego.
Teraz przed głogowianami przerwa zimowa. We wtorek, 29 listopada, zawodnicy Chrobrego wzięli udział w ostatnim, tegorocznym treningu. Po niej udali się na zasłużony odpoczynek. Tradycyjnie jednak, sztab szkoleniowy przygotował dla każdego piłkarza indywidualną rozpiskę treningową na ten czas.
Na rozpoczęcie wiosennych zmagań głogowianie będą czekać na 12 miejscu w tabeli rozgrywek. Do rozgrywek Chrobry wróci na początku marca przyszłego roku.
GKS KATOWICE - CHROBRY GŁOGÓW 2:1 (0:0)
BRAMKI: 1:0 Garbacik 61, 1:1 Ilków-Gołąb 75 2:1 Foszmańczyk 84 (k)
GKS K.: Abramowicz M. - Czerwiński, Garbacik, Praznovsky, Abramowicz D., Foszmańczyk, Szołtys (72 Pielorz), Kalinkowski, Zejdler (80 Prokić), Goncerz, Lebedyński (89 Wołkowicz).
CHROBRY: Szymański - Ilków-Gołąb, Michalski, Michalec, Szubertowski (87 Kona), Machaj B. (64 Kaczmarek), Kwiecień (49 Bonecki), Machaj M., Szczepaniak, Danielak, Wojciechowski.
ŻÓŁTE KARTKI: Szubertowski, Michalski (Chrobry)
SĘDZIA: Łukasz Szczech (Warszawa).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?