- Na pewno wystartujemy w wyborach parlamentarnych. Pierwszy sondaż wskazywał na 2 proc. dla Bezpartyjnych Samorządowców. Następny, przeprowadzony 2-3 tygodnie później, to już 2,3 proc. A to wszystko bez naszej kampanii, mimo, że wszystkie inne ugrupowania partyjne są już w fazie permanentnych wyborów. Nas ocenia się poprzez to, co robimy i jak działamy. To dobry prognostyk, jeżeli popatrzymy również, ile osób jest niezdecydowanych, na kogo będzie głosować, to jestem przekonany, że ponad 5 proc. jest jak najbardziej w naszym zasięgu – mówił Cezary Przybylski o planach na nadchodzące wybory.
Marszałek województwa dodał, że ugrupowanie czeka na oficjalne ogłoszenie wyborów przez prezydenta RP i wtedy poda nazwiska kandydatów oraz oficjalnie rozpocznie kampanię wyborczą. Zapytany o szansę współpracy z innymi ugrupowaniami politycznymi zapewnił, że mimo planów na samodzielny start w wyborach, trwają też koalicyjne rozmowy.
- Generalnie to zadecyduje o tym program i to, na ile ten nasz będzie zbieżny z innymi ugrupowaniami. My jesteśmy pragmatyczni w działaniu, a świadczy o tym choćby nasza koalicja z PiS w sejmiku dolnośląskim. Jest co prawda niezwykle trudna dla obu stron, ale niezwykle dobra dla Dolnego Śląska. To, jaką pozycję zajmuje w tej chwili nasz region na mapie Polski i Europy oraz zadania jakie realizujemy - szczególnie w dziedzinie infrastruktury - nie byłyby możliwe bez tej koalicji.
Samorządowiec zapewnił, że Bezpartyjni Samorządowcy nie pójdą do wyborów z żadnym zwalczającym się ugrupowaniem i nie przewiduje, żeby ich przedstawiciele znaleźli się na listach PiS-u, czy Platformy.
Cezary Przybylski podkreślił, że chciałby kontynuować swoją pracę na rzecz Dolnego Śląska oraz wskazał kandydata Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Wrocławia. - Prawdopodobnie będzie to Krzysztof Maj. Ta decyzja będzie też jego decyzją, a ja uważam, że to byłby bardzo dobry kandydat na włodarza stolicy naszego regionu – zaznaczył.
W dalszej części rozmowy, marszałek pytany o wschodnią obwodnicę Wrocławia oraz powstający od kilku lat pod egidą Urzędu Marszałkowskiego szpital onkologiczny zapewnił, że jeżeli wszystko dobrze się ułoży, to w 2025 r. połączenie Długołęki i Bielan stanie się faktem, a pierwsi pacjenci szpitala będą leczeni w 2028 r.
Nie zabrakło też pytania o wspólny bilet na linie kolejowe i komunikację miejską w obrębie Wrocławia.
- W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz – nawiązał do stanowiska jakie od wielu miesięcy reprezentuje w tej sprawie Urząd Miasta. - My jesteśmy cały czas gotowi do rozmów. Chcemy, żeby ten bilet funkcjonował dalej. Jesteśmy tym podmiotem, który wykupuje usługi w Kolejach Dolnośląskich i również w Przewozach Regionalnych. Gdyby to zależało tylko ode mnie, to podałbym konkretny termin. Natomiast na ten moment możemy tylko apelować do pana prezydenta Jacka Sutryka, ale również do podmiotów, które tę usługę realizują aby jak najszybciej wrócić do tego jakże ważnego tematu – dodał na koniec rozmowy Cezary Przybylski.
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Koniec z podtopieniami na północy Wrocławia? Budowa wałów dobiega końca [ZDJĘCIA]
- Dom jednorodzinny stanął w płomieniach. Strażacy walczyli z pożarem ponad 6 godzin
- Szpital we Wrocławiu poszukuje pielęgniarek oddziałowych. Na liście jest 18 stanowisk
- Biała Niedziela w szpitalu przy ul. Borowskiej. Darmowe konsultacje i badania
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?