Urzędnicy od lat wymieniają się pismami w sprawie kamienicy przy Traugutta 80a. Sprawa była nawet w sądzie. W tym czasie na znajdujący się obok plac budowy wszedł deweloper wznoszący Angel City Wrocław. Inwestor wiedział, że Wrocławskie Mieszkania nie wykonały nakazu inspekcji budowlanej dotyczącego złego stanu sąsiedniego budynku, ale ruszył z budową. 7 maja 2019 r. kamienica zatrzęsła się i środek budynku nieznacznie obniżył się, przestały otwierać się drzwi i okna, powstały mocne spękania. To efekt prowadzonych przez dewelopera wierceń w ścianie kamienicy. Nikt nie podjął decyzji o ewakuacji mieszkańców, mówi się im, że są bezpieczni.
Czytaj więcej:Co wydarzyło się na Traugutta 80a?
Jednak dyrektor nadzoru budowlanego, Przemysław Samocki, pytany o dalsze bezpieczeństwo mieszkańców i budynku stwierdza, że nie może brać odpowiedzialności za to, co może wydarzyć się w przyszłości. Obawy może wzbudzać też fakt, że na pytanie skąd wiadomo, że teraz jest bezpiecznie i czy pod kamienicą nie ma pustych przestrzeni, które mogą być przyczyną tąpnięcia, inspektor odpowiada, że nie wiadomo.
Budynek nie spełnia żadnych obowiązujących standardów technicznych i wymaga przeprowadzenia kapitalnego remontu i przebudowy
Ekspertyza z 2013 r. dotycząca stanu budynku przy Traugutta 80a jest miażdżąca. Jej autor, inż. Wojciech Jakszycki zaznacza, że budynek nie spełnia żadnych obowiązujących standardów technicznych i wymaga przeprowadzenia kapitalnego remontu i przebudowy. Stan ścian ekspert ocenił jako mało zadowalający, a miejscami zły – także z powodu zarysowań i spękań.
ZOBACZ TAKŻE: KSIĄDZ PEDOFIL Z WROCŁAWIA Z "KOŚCIELNĄ KARĄ ŚMIERCI"
Nadzór budowlany wezwał właściciela kamienicy, Gminę Wrocław, do poprawienia stanu budynku do końca grudnia 2014 r., podkreślając w nakazie, że właściciel wie o „niewłaściwym stanie technicznym” bloku co najmniej od maja 2010 r.
Inspektor Samocki pisał w 2013 r. o bardzo złym stanie technicznym budynku. Wskazywał wręcz, że liczne pęknięcia ścian nośnych i nadproży okiennych mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Stopień zużycia całego obiektu wynosił wtedy ponad 61%. Jak czytamy, stan taki spowodowały długotrwałe zaniedbania właściciela kamienicy, czyli Gminy Wrocław.
Czytaj więcej:Drzewo upadło na ruchliwą ulicę. Urzędnicy wiedzieli, że się pochyla
Wrocławskie Mieszkania w imieniu Gminy Wrocław wykonały tylko sześć z dziesięciu zaleceń nadzoru. Nadzór budowlany wszczął egzekucję. Karą grzywny (500 zł) miał być także ukarany urzędnik odpowiedzialny za niewykonanie nakazu inspekcji budowlanej, ale sąd administracyjny uchylił grzywnę dla niego. Pozostawił grzywnę dla Gminy Wrocław, 40 000 zł, lecz WM wykazywały, że prowadzą prace, więc ostatecznie kary finansowej nie nałożono.
Dziś Samocki wyjaśnia: – Decyzja nadzoru budowlanego nie miała za zadanie wzmacniać tego budynku przed wpływem tych robót dewelopera. Ona nie miała żadnego związku z przyszłościowym prowadzeniem robót budowlanych.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, aby zawiadomić o zajściu na Traugutta prokuraturę, musiałby uznać, że zdarzenie powstało w wyniku naruszenia przepisów. W opinii Samockiego jednak zdarzenie nie wynikało z rażącego zaniedbania.
- Pierwszy raz słyszę o tym zdarzeniu. Nikt nas nie zawiadamiał – mówi nam Prokurator Rejonowy Wrocław Krzyki Wschód Piotr Jaworski. Obiecał zainteresować się sprawą.
Wrocławskie Mieszkania 10 maja ogłosiły przetarg na remont budynku przy ul. Traugutta 80a.
Czytaj więcej:Rondo lekiem na zakorkowane skrzyżowania?
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?