Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski we Wrocławiu: Wstęp tylko dla swoich

Malwina Gadawa
Prezydent Bronisław Komorowski na finiszu kampanii wyborczej odwiedził dzisiaj Wrocław. Na dziedzińcu Ossolineum oświadczył, że na Dolnym Śląsku czuje się prawie jak u siebie. Przypomniał, że urodził się w gminie Oborniki Śląskie. Namawiał do głosowania na siebie i mocno uderzył w swojego kontrkandydata. – Gołym okiem widać, że mój kontrkandydat ma prezesa, bardzo wymagającego. Ja nie mam – mówił prezydent Komorowski.

NIE PRZEGAP: Podczas drugiej tury wyborów w całej Polsce będą zamknięte sklepy. Dlaczego?

Na wiecu pojawiło się kilkaset osób. Byli to głównie samorządowcy i działacze Platformy Obywatelskiej. W wydarzeniu nie mógł wziąć udział nikt przypadkowy, bo goście musieli być wpisani na listę. Działacze, jeszcze przed przyjazdem prezydenta powtarzali, że muszą z wielką energią przywitać Bronisława Komorowskiego, niektórzy nawet to ćwiczyli.

Konwencję prowadziła posłanka Monika Wielichowska. Na scenie, tuż obok prezydenta Bronisława Komorowskiego wystąpiła senator prof. Alicja Chybicka oraz minister nauki w rządzie Jerzego Buzka i działacz Solidarności prof. Andrzej Wiszniewski. Oboje przekonywali, że głos na Bronisława Komorowskiego, to najlepszy wybór.

ZOBACZ: Nowe spoty Dudy i Komorowskiego. Który lepszy? [GŁOSUJ]

Sam prezydent mówił, że na Dolnym Śląsku czuje się prawie jak u siebie. – Wrocław to szczególne miasto, miasto polskiej wolności – mówił prezydent i dodawał, że wolność jest warunkiem dalszego rozwoju. Atakował też Andrzeja Dudę. – Trudno w tych trudnych czasach, kiedy istnieje realne zagrożenie wybierać kandydata bez żadnej wiedzy na temat obronności narodowej – mówił. Dodał, że nad nim nie stoi żaden prezes, tak jak nad Andrzejem Dudą.

Bronisław Komorowski prosił we Wrocławiu o głosy i pełną mobilizację. Prezydent fotografował się z uczestnikami konwencji i rozdawał autografy. Tłum skandował jego imię, ale tuż za bramą Ossolineum pojawili się przeciwnicy prezydenta, którzy również krzyczeli: WSI i złodzieje. Doszło nawet do emocjonalnej wymiany zdań pomiędzy zwolennikami Bronisława Komorowskiego, a jego przeciwnikami.

Podczas wizyty prezydenta we Wrocławiu przed budynkiem Ossolineum, na placu Nankiera przeciwnicy Bronisława Komorowskiego zorganizowali protest. Z początku spokojna manifestacja zyskała na sile. Do skandującego tłumu przyłączyli się przypadkowi przechodnie. Doszło nawet do emocjonalnej wymiany zdań pomiędzy zwolennikami Bronisława Komorowskiego, a jego przeciwnikami. - TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska