„Brigitte Bardot cudowna” kręcą na Zamku Książ

Film pt. „Brigitte Bardot cudowna” jest adaptacją powieści samego Lecha Majewskiego, którą napisał przebywając na emigracji. Reżyser zapowiada, że produkcja potrwa minimum dwa lata. To historia oparta na motywach podróży Telemacha w poszukiwaniu ojca, podobnie jak i u Homera pełna spotkań z postaciami mistycznymi, znajdując analogie w mitologii współczesnej kultury masowej i politycznej.

Jest połowa XX wieku w Polsce Ludowej. Główny bohater - Adam mieszka z matką, którą niepokoją funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa. Ojciec Adama był pilotem i podczas II wojny światowej bronił Wielkiej Brytanii, później słuch o nim zaginął. Nie wiadomo czy pozostał w Anglii, czy wrócił do kraju i ukrywa się, by uniknąć prześladowań. Przychodzą od niego paczki i kartki pocztowe, ale Adam, który nigdy nie widział swojego ojca podejrzewa, że paczki przysyła ktoś inny. Zdjęcia do „Brigitte Bardot cudowna” oprócz Wałbrzycha kręcone będą także w dawnym pałacu Magnisów w Bożkowie, a także w Katowicach, Zabrzu oraz w Sosnowcu.

Lech Majewski urodził się w Katowicach. Zdjęcia do jego filmów bardzo często powstają na rodzinnym Śląsku. Tak było m.in. w przypadku tak znanych produkcji jak: „Młyn i krzyż”, „Angelus” czy „Dolina Bogów”. Ten ostatni z 2016 roku, w którym wystąpili hollywoodzcy gwiazdorzy John Malkovich i Josh Hartnett również kręcono w zamku Książ w Wałbrzychu. Film Lecha Majewskiego jest już drugą produkcją filmową, realizowaną w 2018 roku na terenie zamku Książ. Na początku roku pracował u nas jeden z najbardziej znanych i cenionych reżyserów młodego pokolenia - Borys Lankosz, który reżyserował adaptację „wałbrzyskiej” powieści Joanny Bator pt. „Ciemno, prawie noc”.

W przeszłości zamek Książ „zagrał” w kilku filmach, które są obecnie klasykami polskiej kinematografii, m.in. „Hrabina Cosel” (1968), „Diabeł” (1972), czy „Trędowata” (1976).