To była niespokojna noc dla żołnierzy Wojsk Obrony terytorialnej. W nocy dostali sygnał alarmowy obligujący do natychmiastowego stawiennictwa. O co chodzi?
Terytorialsi wezwani w środku nocy
"Żołnierze przemieszczający się do jednostek, to element ćwiczenia- nie ma to związku z jakimkolwiek zagrożeniem bezpieczeństwa państwa, ani z działaniami wojennymi w Ukrainie" - poinformowało dziś (15 czerwca) Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej.
Sprawdzenie liczby żołnierzy, którzy stawili się w swoich jednostkach w określonym czasie, to jeden z elementów trwającej certyfikacji terytorialsów. "Certyfikacja jest sprawdzianem, który ma potwierdzić, że dany rodzaj Sił Zbrojnych spełnienia określone normy i kryteria, a zatem zdolny jest do wykonania przydzielonych mu zadań - zarówno w czasie pokoju, w czasie różnego rodzaju kryzysów, jak i w czasie wojny" - wyjaśnia WOT.
Wojska Obrony Terytorialnej będą pierwszym w Polsce rodzajem sił zbrojnych w całości poddanym certyfikacji. Dotychczas certyfikacji poddawano tylko wybrane jednostki wojskowe.
Zobacz też:
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?