Mama 13-letniej Oli, Magdalena Haładaj, mówi nam, że jest zaskoczona, bo przez miesiąc na stronie siepomaga.pl uzbierano prawie 90 procent potrzebnej sumy. - Nie spodziewałam się, że ludzie tak nam pomogą - wzrusza się Magdalena Haładaj i dodaje, że od grudnia do akcji zbierania pieniędzy przyłączyła się dawna szkoła córki - SP nr 10 czy ul. Inflanckiej, a także okoliczni mieszkańcy i parafia przy ul. Litewskiej.
Do wczoraj w punktach zbiórki (SP 10, ul. Inflancka 13; przedszkole nr 130, ul. Inflancka 13; "Stara Piekarnia" ul. B.Krzywoustego 310 A; klatki przy ul. Poleskiej 43, 45, 47; sklep "Wiktor", ul. Kiełczowska; "Klub na Psiaku", ul. Kiełczowska 43 bud. 6) zebrano 300 kg nakrętek.
O ZBIÓRCE DLA OLI PISALIŚMY W GRUDNIU: Płuca dla Oli za 125 tys. zł. Młoda wrocławianka potrzebuje pomocy
Pan Mariusz, mieszkaniec Psiego Pola, po przeczytaniu naszego artykułu o pomocy dla Oli, założył profil na FB - Płuca dla Oli.
- Na Psim Polu wszyscy się kojarzymy, gdy tylko się dowiedziałem, że Ola potrzebuje przeszczepu, postanowiłem założyć profil - mówi pan Mariusz. Dodaje również, że mieszkańcy Psiego Pola wzięli sprawę w swoje ręce i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy i nakrętek. - Nakrętki są zbierane w pięciu punktach na osiedlu, w tym w szkole i w przedszkolu. Dodatkowo podczas jednej niedzieli, po mszach prowadzono zbiórkę dla Oli. Udało się zebrać ponad 11 tysięcy. Z 300 kg nakrętek będzie około 300 złotych - wylicza.
Wicedyrektorka szkoły podstawowej nr 10 przy ul. Inflanckiej, Małgorzata Korczyńska, informuje nas, że w szkole pieniądze dla Oli są zbierane na kilka sposobów. - Rada rodziców włączyła się w zbiórkę w parafii. W grudniu organizowaliśmy kiermasz szkolny na rzecz Oli, z którego zebraliśmy ponad 9 tys. złotych. Samorząd uczniowski podczas akcji pieczenia ciast i ciasteczek zebrał prawie 4 tys. złotych. Dodatkowo w szkole funkcjonuje akcja "Podziel się pluszakiem", z której dochód jest również przeznaczony na pomoc Oli.
Dziś i jutro w szkole odbędą się koncerty kolęd, kawiarenka oraz kiermasz różności. Do kupienia będzie również płyta z kolędami uczniów (koncert odbędzie się 24 stycznia o godz. 17.00 i 17.30 oraz 25 stycznia o godz. 17.30 i 18.00). Zebrane pieniądze zostaną wpłacona na konto Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą, które również zbiera pieniądze na nowe płuca dla Oli.
Obecnie dziewczynka czeka na termin kwalifikacji w Wiedniu i na decyzję polskiego NFZ, czy pokryje koszty przeszczepu w Austrii. Bo Ola została zdyskwalifikowana jako biorca w Polsce. - W Zabrzu wydano decyzję, że Ola nie dostanie nowych płuc, bo jest zbyt drobnej budowy. Poza tym lekarze obawiali się licznych zrostów, które powstały na płucach córki po zabiegach w obrębie klatki piersiowej – tłumaczyła nam w grudniu mama 13-latki.
Jeżeli fundusz pokryje koszt przeszczepu (500 tys. zł), to rodzice Oli muszą zapłacić za badania kwalifikacyjne, transport córki do Austrii i roczne leczenie po przeszczepie - łącznie 125 tys. złotych.
- Obecnie Ola ma odmę tylko w jednym płucu i trzymamy kciuki, aby tak zostało, gdyż z powodu bakterii, która wyszła jej w posiewach, ostatnimi czasy bardzo kaszle i boimy się, aby odma nie pojawiła się na drugim płucu - dodaje mama Oli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?