Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Mistrz świata, kandydat na mistrza świata, tester hamulców... Tacy byli spartanie

Wojciech Koerber
Brąz Drużynowego Pucharu Świata, złoto IMP, srebro DMP - to tylko część tegorocznych sukcesów Macieja Janowskiego. Walczy jeszcze o tytuł mistrza ligi brytyjskiej oraz o pozostanie w cyklu GP.
Brąz Drużynowego Pucharu Świata, złoto IMP, srebro DMP - to tylko część tegorocznych sukcesów Macieja Janowskiego. Walczy jeszcze o tytuł mistrza ligi brytyjskiej oraz o pozostanie w cyklu GP. Maciej Janowski - facebook
Oceniamy drużynowych wicemistrzów Polski z Betardu Sparty Wrocław. Trochę liczbami, trochę innymi faktami, a trochę anegdotami.

Lista ludzi sukcesu jest długa: Andrzej Rusko, Piotr Baron, Artur Dziechciński (Betard), Krystyna Kloc, Mariusz Cieśliński... Dziś jednak skupiamy się na aktorach. Na żużlowcach.

Tai Woffinden - 18 meczów, 94 biegi, 51 zwycięstw, 220 pkt, 7 bonusów, średnia - 2,415 (2. miejsce w PGE Ekstralidze), średnia u siebie - 2,565, na wyjeździe - 2,271. Dwa lata temu, tuż po tym jak sięgnął po pierwszy tytuł IMŚ, powiedział nam, pytany o osobiste plany: „Absolutnie żadnych dzieci. Na pewno nie w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Dlaczego? Bo chcę zdobyć więcej tytułów IMŚ. Moja dziewczyna nie ma z tym problemu.” No i robi Tajski swoje. Drugi tytuł zapewni sobie jeśli nie w sobotę w Toruniu, to 24 października w Melbourne. A dziewczyna, Faye? By też miała coś od życia, dostała, póki co, pierścionek zaręczynowy.

Naturszczyk, pamięta o kibicach, lubi błysnąć polszczyzną (”tor był dobry, silniki dobry, k... mać”).

Maciej Janowski - 18 meczów, 92 biegi, 36 zwycięstw, 181 pkt, 16 bonusów, średnia - 2,141 (11. miejsce), średnia u siebie - 2,261, na wyjeździe - 2,022. Janowski 2015 to była absolutnie najlepsza wersja tego zawodnika do tej pory. Jeździ bardziej zdecydowanie, lecz nie ponad miarę. - Wiem, że w biegach z Nickim Pedersenem mogę sobie pozwolić na więcej - tłumaczył niedawno. Dzięki temu, że nie przekracza granic, nie odnosi też kontuzji, które hamowałyby jego rozwój. Stąd też m.in. stały progres. Brak urazów to także umiejętność upadania i predyspozycji do wielu dyscyplin, wysportowania. Jego tytuł IMP nie był przypadkiem, lecz majstersztykiem. Wygrał tylko jeden wyścig, lecz najważniejszy. To nie fart, to mistrzostwo i odpowiedni rozmiar kapelusza, pokazywany zresztą rokrocznie przy okazji DPŚ. Gdyby nie pechowy początek rywalizacji w GP, już w tym roku walczyłby o medal IMŚ, który jest jego przeznaczeniem. Zwłaszcza że Greg Hancock i Pedersen się starzeją, Emil Sajfutdinow woli starty w IME, a innych wielkich mistrzów już nie ma, o tragicznych tegorocznych wypadkach nie wspominając. Anrzej Rusko ma taką idee fixe, by pomóc uczynić z wrocławianina mistrza świata. Właśnie z tego wrocławianina.

Przez cały sezon nie było z nim wywiadu na naszych łamach. Szkoda. Nie ponawialiśmy jednak próby od czasu, jak jesienią zeszłego roku - nie wiedzieć czemu - olał nas w mało elegancki sposób. Gazetę, która była za nim również wtedy, gdy wybrał Tarnów. Ale to sympatyczna postać, na wysokim poziomie, widać, mógł mieć jakąś chwilę słabości czy też natłok zajęć.

Maksym Drabik - 18 meczów, 80 biegów, 22 zwycięstwa, 131 pkt, 12 bonusów, średnia biegopunktowa - 1,788 (26. miejsce), średnia u siebie - 1,816, na wyjeździe - 1,762. W marcu nie wpuścili go do kasyna na przedsezonową prezentację drużyny. Nie był pełnoletni. Nadal nie jest, lecz na torze radził sobie jak stary wyga. Odkrycie całej ligi, fizjonomia ojca, też wesołek. Lubi testować nowinki, w Gorzowie np., po minięciu trzeciego okrążenia, chciał sprawdzić hamulce. W ten właśnie sposób tłumaczył się z pomylonych okrążeń. Tata Sławek nie mógł go nawet porządnie ofukać, bo sam uczynił to kiedyś dwukrotnie w dużych zawodach. Raz stracił przez taką pomyłkę tytuł IMP (Częstochowa 1997). Innym razem zdarzyło się podczas wrocławskiego finału IMŚ (1992), choć oficjalna wersja do dziś brzmi - defekt. Wtedy stracił Drabik senior dwa oczka.

Niejako w nagrodę Maksiu poleci jeszcze jesienią do Australii, na finał DMŚJ (31.10, Mildura).

Michael Jepsen Jensen - 18 meczów, 84 biegi, 22 zwycięstwa, 122 pkt, 9 bonusów, średnia biegopunktowa - 1,560 (30. miejsce), średnia u siebie - 1,744, na wyjeździe - 1,400. Jako uczestnik GP wygrał w lidze tyle samo wyścigów, co 17-letni Drabik (22). A zaczęło się tak pięknie, od 14 oczek w Toruniu. Wielki talent, który przystopowały być może zeszłoroczne kontuzje. Przecież jako 20-latek wygrał rundę GP w Vojens. Wielu twierdzi, że nie pasuje mentalnie do reszty ekipy. A gdyby przed sezonem wybór padł na Petera Kildemanda? Tego już nie sprawdzimy.

Tomasz Jędrzejak - 18 meczów, 77 biegów, 13 zwycięstw, 97 pkt, 11 bonusów, średnia biegopunktowa - 1,403 (37. miejsce), średnia u siebie - 1,775, na wyjeździe - 1,000. Dopóki jeździli spartanie na Skansenie Olimpijskie, wyciskał z siebie wszystko, co najlepsze. Problemy zaczęły się później. Brak regularnych treningów, brak startów w innych ligach, a w efekcie bardzo niska samoocena - „wyglądam na motocyklu jak worek kartofli”. W finale, na użyczonym sprzęcie, był jednak i dzielny, i waleczny. Gdyby w niedzielę w Lesznie nie podciął w ferworze walki Tobiasza Musielaka... Gospodarze mogli mieć jeszcze pełne kevlary.

Vaclav Milik - 16 meczów, 61 biegów, 3 zwycięstwa, 59 pkt, 16 bonusów, średnia - 1,230 (43. miejsce), średnia u siebie - 1,579, na wyjeździe - 0,652. W połowie sezonu wyhamował go karambol w Anglii, później wrócił na swój tor. W rybnickim GP Challenge zabrakło mu punktu, by dostać się do cyklu IMŚ2016.

Adrian Gała - 14 meczów, 41 biegów, 1 zwycięstwo, 26 pkt, 9 bonusów, średnia - 0,854 (53. miejsce), średnia u siebie - 0,941, na wyjeździe - 0,792. Odważny, ambitny chłopak, lecz - mimo wielu jazd - stanął w miejscu. Przed nim ostatni sezon w gronie młodzieżowców.

Damian Dróżdż - 5 meczów, 10 biegów, 0 zwycięstw, 7 pkt, 1 bonus, średnia - 0,800 (niesklasyfikowany), średnia u siebie - 1,000, na wyjeździe - 0,000. Jego czas nadejdzie za rok?

Nikolaj Busk Jakobsen - 1 mecz, 3 biegi, 0 zwycięstw, 7 pkt, 1 bonus, średnia - 0,000 (niesklasyfikowany), średnia u siebie -, na wyjeździe - 0,000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska