Nietypowy łup upatrzyli sobie czterej 17-latkowie, którzy od początku grudnia rozpoczęli serię włamań do fiatów 126p. W sumie ich łupem padły cztery „maluchy". Nieskutecznie próbowali też włamać się co najmniej do jeszcze jednego.
– Już na początku grudnia 2014 roku policjanci otrzymali pierwsze zawiadomienie o kradzieży fiata 126 p. Kolejne trzy zawiadomienia miały miejsce w grudniu i dotyczyły kradzieży jeszcze dwóch pojazdów i usiłowania kradzieży jednego do którego włamano się dwa razy – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Wiekowe pojazdy były okradane a niektóre skradzione, po zabraniu części były porzucane. Ostatnia kradzież miała miejsce w nocy z 5 na 6 stycznia 2015 roku. Tym samochodem sprawcy jeździli do zatarcia silnika i porzucili go pod Głogowem.
Sposób, w jaki włamywacze dostawali się do środka nie należał do wyszukanych. Wyłamywali zamki i uszkadzali stacyjki. Dewastowali też porzucane samochody. Gdy szajka została zatrzymana przez policję, okazało się, że cała czwórka to uczniowie jednej szkoły. Pomysłodawcami przestępczego procederu było dwóch z nich. Samochody miały być demontowane, a części sprzedawane znajomym. Fotele z jednego pojazdu trafiły do trzeciego 17-latka, który odpowie za paserstwo. Czwarty uczeń usłyszał natomiast zarzuty zniszczenia mienia.
Dwóm włamywaczom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 17-latkom, którzy odpowiedzą za uszkodzenie aut i paserstwo grozi natomiast kara do 5 lat odsiadki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?