Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakowali policjantów. Nagranie ze zdarzenia umieścili w internecie (FILM, ZDJĘCIA)

Ewa Chojna
Na trzy lata do więzienia mogą trafić młodzi mieszkańcy Złotoryi, którzy przed sądem odpowiadać będą za napaść na legnickich policjantów. Do zdarzenia doszło 29 lipca przy ul. 11 listopada w Złotoryi. Interwencja policjantów, a właściwie tylko jej krótki moment, została zarejestrowana za pomocą telefonu komórkowego. Film umieszczono w internecie.

Na filmie widzimy leżącego na ziemi, skutego kajdankami, młodego człowieka, którego pilnują policjanci w cywilu. To dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Oprócz nich, przy skutym chłopaku znajdują się inni młodzi ludzie, bez wątpienia jego koledzy, którzy przez cały czas mówią o tym, że interwencja podjęta przez policjantów była niezgodna z prawem, że zatrzymany został pobity i ma siniaki, których wcześniej nie było. Zaprzeczają również temu, by policjanci się wylegitymowali podejmując działanie.

- Będziesz miał przerąbane, bo czterech nas było i wszystko widzieliśmy - wygraża jeden z chłopaków w stronę policjanta pilnującego mężczyzny leżącego na ziemi. - Przeszedłeś przez bramkę bez naszego pozwolenia. - Nie pokazałeś nakazu. Ani legitymacji. Nie wiedziałem, kim ty jesteś - wyjaśnia zakuty kajdankami.

Policjanci na miejsce zdarzenia wzywają oznakowany radiowóz. W międzyczasie jeden ze świadków zajścia próbuje uciekać, ale goni go policjantka. Dochodzi do ostrej wymiany zdań. Jeden z chłopaków krzyczy na klęczącego przy skutym policjanta, by zabrał kolano z twarzy leżącego. Pada jeszcze kilka ostrych zdań, po których zaczyna się szarpanina. Policjanci zostają zaatakowani przez wyrostków. W tym momencie nagranie się urywa.

- To kolejny przykład na to, że materiał zamieszczony na stronie internetowej nie jest materiałem obiektywnym - powiedziała nam Anna Farmas-Czerwińska z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. - Ten film nie pokazuje całości zdarzenia.

Jak się dowiedzieliśmy, policjanci po cywilnemu wykonywali czynności na zlecenie prokuratury. - Nie mieli na sobie mundurów, ale przedstawili się i pokazali legitymacje służbowe - zapewnia Farmas-Czerwińska. - Na miejscu od początku znajdowała się grupa osób, która utrudniała policjantom wykonanie powierzonego im zadania.

Jak wyjaśnia policjantka, młody mężczyzna, który na filmie leży skuty kajdankami uderzył policjanta. Został zatrzymany i trafił do nieoznakowanego radiowozu. Wtedy koledzy ruszyli mu na pomoc. Na niewiele się to zdało, ponieważ zatrzymany szybko został obezwładniony przez policjantów i zakuty w kajdanki.

- Grupa tych osób od początku zadziałała bardzo agresywnie - mówi Anna Farmas-Czerwińska. - Film umieszczony w internecie pokazuje dopiero moment, kiedy mężczyzna jest już zatrzymany. Razem z nim na komendę policji w Złotoryi trafili czterej koledzy. W zależności od tego jak zakwalifikowany zostanie ich czyn może im grozić od trzech, nawet do 10 lat więzienia.

Przedstawiciele legnickiej komendy nie mają wątpliwości, że policjanci podejmując czynności wylegitymowali się. Przemawiać mają za tym nawet słowa zatrzymanych zarejestrowane na filmie. - Skąd mieliby wiedzieć, że interweniują policjanci z Legnicy skoro całe zajście miało miejsce w Złotoryi - pyta Anna Farmas-Czerwińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska