Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który nadzorował remont przeprawy, wyjaśnia że nie było tutaj idealnego rozwiązania i zdecydowano się na taki właśnie kompromis - tzn. lampy będą przypominały te gazowe, ale będą "na prąd".
- Decyzja o tej zmianie jest wypadkową wymogów konserwatorskich oraz obecnych norm bezpieczeństwa - tłumaczą urzędnicy ZDiUM-u. - Zamknięte w starej formie nowe źródła światła pozwolą lepiej doświetlić most. Jest to konieczne, m.in. dlatego, że balustrady na znacznej długości mają zaledwie niezbyt przepisowe 90 cm. Przy znacznym i wciąż rosnącym ruchu pieszych i rowerzystów, także po zmroku, dobra widoczność ma kluczowe znaczenie - dodają.
Właściwą i bezpieczną ilość światła mają zapewnić elektryczne latarnie. Ich oprawy będą powieszone wyżej niż dotychczasowe - gazowe. - Uzyskaliśmy zapewnienie, że barwa światła elektrycznych latarń będzie zbliżona do ciepłego światła lamp gazowych - przekonują pracownicy ZDiUM-u. - Rozwiązanie to, jak każdy kompromis, nie zadowala w pełni nikogo. Czy jednak lepszym rozwiązaniem byłoby nadbudowanie balustrad mostu? - pytają retorycznie.
ZOBACZ TAKŻE: MIESZKANIA W DAWNYM SZPITALU WE WROCŁAWIU
Likwidacja latarń gazowych na moście Tumskim nie oznacza, że całkowicie znikają one z Wrocławia. Na Ostrowie Tumskim wciąż pozostaje 99 latarń dawnego typu, obsługiwanych przez latarnika.
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?