Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławski sąd aresztował 81-latka. Zarzuca mu się kierowanie gangiem (FILMY)

Marcin Rybak
Wrocławska prokuratura zarzuca 81-letniemu mężczyźnie kierowanie gangiem, który m.in. handlował paliwami
Wrocławska prokuratura zarzuca 81-letniemu mężczyźnie kierowanie gangiem, który m.in. handlował paliwami Policja Dolnośląska
W czwartek wrocławski sąd aresztował Leszka S. - 81-letniego inwalidę - pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, zajmującą się podatkowymi oszustwami. Gang narazić miał Skarb Państwa na stratę przeszło 300 milionów złotych - dowiadujemy się nieoficjalnie. W tej sprawie pojawiają się też zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach oraz prania brudnych pieniędzy.

Gang, którym kierować miał aresztowany w czwartek 81-latek dolnośląska policja nazywa w swoim oficjalnym komunikacie „międzynarodową grupą przestępczą”. W związku z tą sprawą zatrzymano trzynaście osób. Z tego pięć trafiło do aresztu. Zabezpieczono majątek wart 167 mln zł. Szacowane przez śledczych straty skarbu państwa – wynikające z nielegalnego obrotu paliwami – to 330 mln zł.

Grupę rozpracowywali funkcjonariusze wielu różnych służb państwowych. Sprawą zajmowali się policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji, komend wojewódzkiej i miejskiej we Wrocławiu. Pomagali im funkcjonariusze służb podległych resorowi finansów m.in. z kontroli skarbowej i Służby Celnej oraz Straży Granicznej. W akcji przeszukań i zatrzymań wzięło udział 500 funkcjonariuszy. Sprawdzono 60 różnych miejsc w dziewięciu województwach.

Policja podaje, że gang sprowadzić miał do Polski 500 milionów litrów paliwa wartego 2 miliardy złotych. Zyski z nielegalnego biznesu były inwestowane m.in. w budowę osiedli oraz biurowców.

Policja rozbiła międzynarodową szajkę oszustów (FILM):


źródło: Policja Dolnośląska

Oficjalnie wrocławska Prokuratura Okręgowa odmawiała jakichkolwiek informacji. Jak mówiła jej rzeczniczka Małgorzata Klaus - ze względu na dobro śledztwa. Jakieś oficjalne informacje mogą się pojawić najwcześniej dopiero w poniedziałek.
Wiemy jednak, że oprócz Leszka S. zatrzymano także cztery inne osoby. Wrocławska Prokuratura Okręgowa złożyła do sądu wniosek o ich aresztowanie. Czy sąd się zgodził - nie wiemy.

Grupa założona i kierowana, jak chce prokuratura, przez Leszka S., działała w 2013 i 2014 roku w Polsce i w Niemczech. Zajmowała się handlem paliwami. W podatkowych oszustwach miały być wykorzystywane m.in. pozarządowe organizacje zajmujące się pomaganiem osobom niepełnosprawnym.

ZOBACZ TEŻ: KOBIETA JECHAŁA PROSTO NA RADIOWÓZ. POLICJANCI CUDEM UNIKNĘLI ZDERZENIA (FILM Z RADIOWOZU)

Prokuratura - wynika z naszych nieoficjalnych informacji - ma dowody na wystawianie fałszywych faktur VAT, nieskładanie deklaracji podatkowych lub podawanie fiskusowi informacji nierzetelnych lub nieprawdziwych.

Paliwa, którymi handlować miała grupa przestępcza, kupowane były w Niemczech i przywożone do Polski.
Leszek S. i jego przygody z wymiarem sprawiedliwości były już opisywane w mediach. Od końca 2000 do lutego 2003 roku siedział on w areszcie w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę w Krakowie.

Policja i celnicy rozbili grupę przestępczą (FILM):

źródło: Policja Dolnośląska

W internecie znaleźć można jego list, w którym - w bardzo emocjonalny sposób - opisuje 27-miesięczny okres aresztowania. Oskarża krakowskich prokuratorów o to, że przetrzymywaniem go za kratami spowodowali znaczne pogorszenie stanu zdrowia. Leszek S. miał kłopoty z oczami, a za sprawą aresztu całkowicie stracił wzrok.

Krakowska prokuratura przesłała do dwóch wrocławskich sądów dwa potężne akty oskarżenia, w których Leszek S. był oskarżony m.in. o oszustwa i poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Oszustwa miały być popełniane przez Leszka S. prowadzącego - wspólnie z innymi osobami - różne firmy.

Wrocławskie procesy ciągnęły się wiele lat w Sądzie Okręgowym i w Sądzie Rejonowym Wrocław Śródmieście. Łącznie opisane zostały 32 przestępstwa. Wyroki zapadły w 2011 i 2012 roku - po wielu latach procesów. Aż w piętnastu przypadkach sądy umorzyły sprawę z powodu przedawnienia ścigania. Od 9 przestępstw Leszek S. został uniewinniony, a skazany za osiem. Przede wszystkim były to oszustwa.

ZOBACZ KONIECZNIE: POLICJA ROZBIŁA GANG OSZUSTÓW. WŚRÓD ZATRZYMANYCH PSEUDOKIBIC ŚLĄSKA (FILM, ZDJĘCIA)

Sąd Rejonowy skazał go na trzy lata więzienia. Większość kary pan Leszek odsiedział w areszcie. Sąd Okręgowy skazał go na cztery lata, ale Sąd Apelacyjny zmniejszył karę do dwóch w zawieszeniu. Tłumaczy, że łagodny wyrok spowodowany jest głównie "względami humanitarnymi".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska