Nikt nie odniósł obrażeń, ale przez godzinę tramwaje zwykle pokonujące tę trasę musiały jeździć długimi objazdami. - Wagon nagle wysunął się z szyn. Nie wiem dlaczego - powiedział nam zdenerwowany wypadkiem motorniczy.
CZYTAJ TEŻ: MIASTO TRACI KONTROLĘ NAD TRAMWAJAMI
Z powrotem na tory wagon został wciągnięty za pomocą dźwigu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Na miejscu pracowało pogotowie techniczne i komisja wypadkowa MPK.
Kierowcom podczas akcji służb trudniej się jeździło ul. Pomorską. Było ciasno, a chwilami pracownik komisji wypadkowej wstrzymywał ruch. Autobusy i tramwaje notowały duże opóźnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?