Wrocław: Wróciły upały. Zobacz, jak się ubrać do pracy

Mężczyźni muszą pamiętać tylko o jednej zasadzie. - Jeśli zakładamy koszulę z krótkim rękawem, to bez krawata. To najczęstszy błąd, jaki popełniają panowie - zauważa Stanisław Krajski, autor wielu książek o tematyce savoir-vivre'u.

W przypadku kobiet sprawa jest bardziej skomplikowana. Panie, które pracują w biurach, powinny zakładać rajstopy oraz pamiętać o zakrytych butach. - Ponadto w pracy nie wolno nosić żadnych opiętych i przezroczystych bluzek. Plecy muszą być zakryte, a rękaw powinien sięgać przynajmniej do łokcia - wyjaśnia Krajski.

Należy także pamiętać o odpowiedniej długości spódnicy - szerokość dłoni nad lub pod kolanem. - Większość kobiet nie ma, niestety, kolan jak modelki, więc powinna je raczej zakrywać, niż mocno eksponować - zauważa Krajski.

Kłopotliwa jest też kwestia okularów przeciwsłonecznych. Podczas rozmowy, która odbywa się na zewnątrz, mężczyzna musi je zdjąć. Natomiast w przypadku pań są dwa wyjścia. Jeśli okulary są ozdobne, to można traktować je jako biżuterię i nie ściągać. Natomiast, jeśli są to okulary zwykłe, to należy je zdjąć.

A co jest największą wpadką, którą latem popełniają ludzie? - Przede wszystkim to ubieranie klapek lub adidasów, gdy idziemy do centrum miasta, by zjeść posiłek. Klapki to element stroju plażowego, więc nie należy zakładać ich do restauracji - mówi Stanisław Krajski.

Dodaje, że charakter ubioru zależy od miejsca, do którego się udajemy. Polacy często mieszają strój roboczy ze sportowym czy plażowy ze spacerowym, co w etykiecie jest niedopuszczalne. Polska nadal jest krajem bardzo liberalnym pod tym względem. Nie dba się zbytnio o renomę lokali, inaczej niż na Zachodzie. W krajach zachodnich osoba, która jest ubrana niezgodnie z zasadami savoir-vivre'u, nie zostanie wpuszczona do porządnego lokalu. Natomiast w Polsce rzadko kto się tym przejmuje.