18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Rutkowski szuka Piotra Lucińskiego. Ściąga tu swoich nurków (ZDJĘCIA, FILM)

Weronika Skupin, fot. Tomasz Hołod
Krzysztof Rutkowski z Czesławem Lucińskim, ojcem Ponczka
Krzysztof Rutkowski z Czesławem Lucińskim, ojcem Ponczka fot. Tomasz Hołod
Po wczorajszej informacji o tym, że Krzysztof Rutkowski będzie szukał Piotra Lucińskiego, znany detektyw dziś ruszył do akcji. Jak się dowiedzieliśmy rano przeprowadzono wizję lokalną w rejonie Wyspy Piasek i Wyspy Tumskiej. Dziś detektyw miał pokazać zapis nagrania z monitoringu miejskiego, na którym widać Ponczka po raz ostatni. Jednak Krzysztof Rutkowski na prośbę przedstawiciela rodziny zaginionego Piotra "Ponczka" Lucińskiego wycofał się z tego. Po godzinie 13 zaczęła się konferencja Rutkowskiego w hotelu Sofitel.

- Szukamy Piotra Lucińskiego żywego, ale i zwłok. Niestety trzeba się liczyć z tym, że chłopak nie żyje. To najbardziej prawdopodobna hipoteza - stwierdził Krzysztof Rutkowski. - W przyszłym tygodniu moi nurkowie rozpoczną przeszukiwanie Odry od Wyspy Piasek w kierunku biegu rzeki- dodał.

Krzysztof Rutkowski miał dziś rozmawiać także z dolnośląską policją o postępach dotychczasowego śledztwa. - Przekazaliśmy policjantom nasze ustalenia. Do momentu odnalezienia Piotra lub jego zwłok, nie będziemy informowali mediów o przebiegu akcji. To decyzja rodziny i muszę to uszanować - mówił Rutkowski.

ZOBACZ TEŻ: Policja: Notatka z biura detektywistycznego "Rutkowski" nie wnosi nic nowego

Rutkowski w rozmowie z Gazetą Wrocławską powiedział wczoraj, że Piotr Luciński popełnił samobójstwo skacząc do Odry po zawodzie miłosnym. Takie były jego najbardziej prawdopodobne ustalenia. Tej wersji dziś nie potwierdził, ze względu na prośbę rodziny Piotra Lucińskiego wstrzymanie się od komentarza.

- Trzeba pamiętać, że to nie był upijający się hulaka i imprezowicz, tylko normalny chłopak - powiedział tylko Rutkowski.

Na konferencji przedstawiciel rodziny Piotra Lucińskiego Tadeusz Grabowski dziękował wszystkim poszukującym Ponczka, szczególnie studentom, za wsparcie. Prosił też o powstrzymanie się od złośliwych i negatywnych komentarzy po publikacjach prasowych. Nawiązał do usunięcia z Facebooka profilu, na którym znajomi poszukiwali Ponczka. Powiedział, że opublikowane tam komentarze osób przyglądających się sprawie i uderzające w jego znajomych, były niepotrzebne i zaszkodziły sprawie. Rodzina wierzy w to, że Piotr żyje i przy pomocy Krzysztofa Rutkowskiego zostanie odnaleziony. Grabowski apelował, by każdą osobę podobną do Piotra zatrzymywać i prosić o podanie tożsamości.

Nurkowie Rutkowskiego rozpoczną przeszukiwanie Odry od przyszłego tygodnia. - Będę we Wrocławiu od wtorku - powiedział Gazecie Wrocławskiej Rutkowski. Wcześniej detektyw musi jechać na proces Katarzyny W., znanej wszystkim jako matka małej Madzi z Sosnowca. Rutkowski ma koordynować działania nurków we Wrocławiu. - Na czas akcji będę tu osobiście - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska